Co dziś nowego? :D

Przyznaję się bez bicia, dziś też mnie wywiało do sklepów robótkowych:P

Najpierw byłam w Hobby Lobby, bo otwarte tylko do 20. A tu na ścianie z kanwami pojawiły się pluszaki!!!!!! Tylko trzy zwierzaki, ale to już jakiś postęp. A produkuje je firma Charles Craft.

Później dotarłam do JoAnn i Michaelsa, bo one są otwarte codziennie do 21. I w tym drugim znalazłam nowy Dimek! Cudny:)

No i miałam rację, jak ostatnio pisałam, że przy każdej kolejnej wizycie będę coś nowego znajdować:P I kolejne rzeczy trafiają na moją listę zakupów:D Dobrze, że czasem coś z niej skreślam bez kupowania, bo inaczej zbankrutowałabym:P

Na koniec, bo dziś chcę trochę pohaftować przy moim ulubionym serialu Haven, pokażę na co natknęłam się na ebayu. Ostatnio oglądam sobie na ebayu i ogólnie na necie, jakie różne półeczki na naparstki są dostępne. Wiekszość jest cudnych, jak np. ta biała! Nie lubię białego, ale taką półeczkę mogłabym mieć:) Może kiedyś namówię tatę, żeby mi jakąś półeczkę przemalował na biało? Tą półeczkę narożną też chętnie bym przygarnęła:) Szkoda tylko, że znalazłam je na angielskim blogu jako zakupy z targu staroci:(

Właśnie przed chwilą natknęłam się na maszkarę straszną:( Nie wiem jak można aż tak „skrzywdzić” taki fajny domek na naparstki? Normalnie płakać się chce;( A ktoś jeszcze sobie życzy za to „cudo” 10$!!!!!!

Mykam do Grecji Powella! Udanego weekendu!

 

mamuska73, kinia_1979 – Dziękuję za Wasze opinie nt stamped cross stitch. Jak już pisałam, długo się zastanawiałam nad zakupem takiego zestawu, więc nie jest to jakiś nagły zawrót głowy, ale świadomy wybór:P Co do xxx, to jak dla mnie nie muszą być idealnie równo jak od linijki:P Mnie to akurat nie przeszkadza:) Ten „mój” obrazek to jest na płótnie a nie na kanwie.  A jak nie załapałyście o czym pisałam, to mam pytanie – jak się u Was taki haft nazywa?

damar5 – Jak chcesz, to chętnie odstąpię trochę energii za darmo:) Częstuj się śmiało:D A jeśli chodzi o stemplowanego dimka, to haftowałaś już coś takiego?

labores – Ja właśnie nic nie robię, po prostu biorę kanwę w łapki i haftuję, bez tamborków, bez mazaków, etc. Nawet nie bardzo mi się kanwa gniecie - wczorajsze zdjęcie było zrobione bez prasowania, a po tygodniowym haftowaniu. O strzępieniu też nie ma mowy. Więc może teraz mnie zrozumiecie, że nie widzę potrzeby prania moich prac:P Ja się właśnie tak zawsze zastanawiam, jak to się dzieje, że dziewczyny mają takie pogniecione czy postrzępione kanwy?

jojcia – Sklepów robótkowcyh w mojej okolicy jest tylko 3 – JoAnn, Michaels i Hobby Lobby. Jak leciałam do Michigan pierwszy raz to nawet nie wiedziałam, że w odległości 15 minut na rowerze od mojego apartamentu będę miała takie sklepy:P

Barboorka – A ja już zacieram łapki na kino kampusowe! Rusza 8 września:) I znowu będę mogła oglądać filmy po 2$ w akademiku oddalonym od mojego apartamentu o 5 minut na rowerze!