Zostalam niedawno poproszona przez Pasmanterie internetowa HaftiX o zrecenzowanie brytyjskiego magazynu Cross Stitch Crazy. Poczta dotarl do mnie numer 205 i na jego podstawie postaram sie opisac swoje wrazenia na temat tej gazetki. Nie bede klamac, znam ja od lat, wiec troche uwag ogolnych tez bedzie. Gazetek robotkowych czesto nie kupuje, nie mialam nigdy zadnej prenumeraty, ale jak juz decyduje sie kupic to czytam cala, od dechy do dechy, wiec bede oceniac calosc, a nie tylko wzory.
To zacznijmy od ceny, w HaftiX Crazy mozna kupic za 27,30zl. Oczywiscie trzeba doliczyc jeszcze przesylke, ale nawet z nia wychodzi jakies 42zl. Staralam sie wysledzic ten numer w empiku w Silesia City Center w Katowicach, mieszkam jakies 5 min od niego, wiec ciezkiego dostepu nie mam, ale do dzis nie znalazlam tego numeru na polce. Nie wiem czy jeszcze nie trafil do empikow, czy go ktos wykupil, ale nie ma. A chcialam porownac ceny. Dostepne gazetki brytyjskie (tylko WOCS i CSCollection, innych jakos nie widzialam) byly drozsze, ich ceny byly miedzy 49 - 56 zeta. Czyli na podwojny plus mamy pasmanterie HaftiX :) Jest wczesniej i jest taniej! A poza tym oprocz najnowszego numeru mozna tez kupic kilka starszych wydan.
Zarowno w empiku jak i kupujac przez internet nie zobaczymy niestety zawartosci:( Chyba nie tylko ja niecierpie tych folii!
Po rozpakowaniu widac juz nieco lepiej okladke i dodatek. Co do okladek to jakos nigdy mnie one nie zachecaly do zakupu gazetek. I z ta jest podobnie. Chyba mam inny gust niz redakcja:P Nie lubie takich elfikow, ksiezniczek, etc. Nie lubie i juz. Ale nie martwcie sie, pozniej jest lepiej!
Spisu tresci ani listu od pani redaktor nie bede opisywac, bo zwykle malo ciekawe sa. Od niedawna tak jak i w WOCSie mamy sekcje z guest readers. Mozemy poznac blizej trzy wyroznione czytelniczki. Tak, tu tez bylam:P Ale i tak zawsze czytam, bo fajnie jest dowiedziec sie czegos wiecej o kolezankach po fachu:) Jak widac juz tu zaczynaja sie reklamy. Niestety w brytyjskich gazetkach jest ich sporo, ale nie wszystkie mi przeszkadzaja. takie jak ta, promujace specjalne wydania sa fajne, bo mozna sie na cos napalic i pozniej kupic, lub wrecz odwrotnie. Akurat fantasy w xxx to nie moja bajka:(
Dalej mamy jak wykorzystac free gift. A to dla mnie wazne, bo czesto zdarzalo sie, ze kupowalam dany numer ze wzgledu na ten wlasnie dodatek. Propozycje wykorzystania czesto sa fajne, ale mozemy tez same pokombinowac, nie?
Co do samego dodatku to pomysl jest fajny, ksiazeczko-album z miejscem na haft na okladce. Zawsze jestem za ozdabianiem zwyklych przedmiotow haftami. Jesli natomiast chodzi o ten konkretny gift to jestem na nie:( Nie lubie rozu i nie lubie roz:(
Ale Matkasowi juz sie podoba:) Ona lubi roze, bukiet slubny tez byl z roz, a delikatny odcien rozu sama czesto nosi, wiec ustalilysmy, ze to jej free gift. Co prawda po cichu licze, ze ja przekonam do nieco innego wzoru niz w gazetce:P Mam pomysl na jakas roze, ale zrobiona samymi backstitchami. Co o tym myslicie?
Co do samego albumu, to jest on maly i cienki, mamy w srodku tylko 3 kartki, ktore z wewnetrzna strona okladek daja 8 miejsc na zdjecia.
Nie wiem kto w dzisiejszych czasach drukuje male kwadratowe zdjecia, ale myslalam, ze przeciez mozna jakies inspiracje z gazetek wkleic albo nawet ozdobic ksiazeczke swoimi haftami?
Niemila niespodzianka byla przy macaniu:( Tyl byl mocno posklejany i nieco musialam sie nameczyc z ostrym nozem, zeby calosci nie zniszczyc, ale jak sie zasloni okienka to bedzie idealnie:)
Dobra, wracamy do gazetki, bo pewnie nie wszyscy tak lasi na dodatki jak ja:P
A dalej mamy moja ulubiona sekcje! Listy czytelnikow:P Wiem, bywam tu czesto i z tego powodu tez lubie kupowac gazetki:D Ten numer akurat z Czerwonka, ale nawet jak mnie nie ma to czytam kazdy list, bo lubie wiedziec co inne dziewczyny haftuja! Same wiecie, ze wzory w gazecie to jedno, a to co na kanwie/lnie to juz czesto co innego:) No i jak zawsze zachecam do wysylania zdjec wlasnych prac! Latwo tu trafic, nagrody sa male, ale sympatyczne, a radosc i duma z zobaczenia siebie w gazetce ogromna! Piszcie koniecznie! A jak nie wiecie co i jak, to przeczytajcie wszystkie wydrukowane listy i juz bedziecie wiedziec!
Kolejna reklama - promocja specjalnego wydania:) I cos czego nie lubie. Gwiazda do wyxxx. Nie wiem jak wy, ale ja jakos nie przepadam za przerabianiem zdjec na hafty. Zwykle jakies upiory z tego wychodza. A widzialam juz kilku moich idoli i nadal krece glowa:(
<a href="http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/3860440,2,6,DSC07279.html">
Oooooo! Moja ulubiona sekcja z wzorami! 50 pomyslow na dany temat. Nie oznacza to 50 wzorow, bo sa tam tez krotkie, jednozdaniowe porady, ale zawsze mozna sporo malych wzorkow znalezc. Takich do szybkiego wykorzystania. A strona z juz wyhaftowanymi wzorami jest pelna inspiracji! Tu zawsze cos znajduje, nawet jak temat przewodni nie jest moj. Nie klamie:P Motywy morskie akurat kocham, ale sam pomysl na breloczek czyli haftowanie na kanwie plastikowej, czy zrobienie tagow lub ozdobienie haftowana tasma torby mozna wykorzystac i do innych wzorow. Mnie tu nawet inspiruje ozdobienie ramki szarym sznurkiem jak na zdjeciu w gornym lewym rogu:) Na cos takiego sama bym nie wpadla.
Dalej kolejne reklamy, ale i na nie spogladam z ciekawoscia, bo to z tych stron mozna sie dowiedziec co nowego na rynku hafciarskim. Zawsze sa podane strony www, wiec mozna poczytac wiecej lub nawet sobie zamowic jak juz wpadniemy w szal:D
Jeden wiekszy wzor, ale mozna i go przerobic na mniejsze. Uwielbiam wzory Durene Jones, bo sa takie jak lubie - slodkie i nowoczesne! Ja bym nawet pokusila sie na wyhaftowanie samych motylkow, kwiatkow czy ptaszkow:P
A tu chyba najbardziej denerwujaca mnie reklama! Prenumerata:( W tym momencie zaluje, ze nie mieszkam w UK, bo wiadomo, ze cenowo wychodzi im tanio, przesylke maja gratis, a jeszcze dostaja darmowe i drogie prezenty! Dlaczego jednak zagladam na te strony? Wlasnie zdjecia prezentow mnie ciekawia, bo mozna sie dowiedziec co nowego jest na rynku. Troche sie poslinic a pozniej szukac i szukac na necie! :) Tym razem dwie dziewczynki Gorjuss :)
Crazy for... to stala sekcja. Kilka mniejszych wzorow na jeden temat. Samemu mozna tez go zaproponowac piszac maila do redakcji. Kiedys prosilam o naparstki, ale skonczylo sie na jednym:P Tu juz jest loteria, albo nam sie temat podoba albo nie. Czyli zwykle albo wszystko albo nic. Koktajle jakos nigdy mnie nie necily, ale wiele z poprzednich tematow mam na liscie do wyhaftowania jak Australia, przyczepy kempingowe, etc.
4
A tu cos nowego dla mnie. Nie wiem czy to sie czesciej pojawia czy tylko jak jest jakas okazja, ale jakos wczesniej nie zauwazylam. Tematem jest zbiorka pieniedzy na walke z rakiem piersi. A poza wzorami do xxx, mamy tez przepis na deser truskawkowy. Truskawek nie lubie i wzory nie moje, ale sam pomysl na taki artykul jest fajny i warto go przeczytac.
Pierwszy duzy, i raczej nierozkladalny na mniejsze, wzor! Jak dla mnie nieciekawy. Wlasciwie to chyba zmarnowali miejsce w gazetce:( Moze bardziej by mi sie podobal jakby byl bardziej skomplikowany, bo teraz to wyglada jak wprawka dla dzieci lub osob zaczynajacych przygode z haftem.
Znowu nieco reklam, ale te Wam oszczedze, bo i mnie denerwuja:P A pozniej stala sekcja czyli alfabet. Kto mnie zna ten wie, ze alfabetow nie xxx. Zwykle jednak ta sekcja nie jest tak stratna dla mnie, bo patrze na male wzorki zdobiaace literki i czasem je samodzielnie wykorzystuje. Tym razem jednak wozki na ktorych sa literki sa beznadziejne i zupelnie nie do wykorzystania. Calosc chyba tylko dla tych co haftuja dla dzieci, czyli nie dla mnie.
Znowu reklamy, m.in. jak zamowic stare numery. A pozniej kolejna stala sekcja czyli Crazy's Angels. Takie cos jak "napisz do Kasi" z bravo czy popcornu:P Przynajmniej mnie sie kojarzy:P Piszemy jaki mamy problem, a Aniolki z Crazy na niego odpowiadaja. Czasem chodzi o technike haftowania, czasem o jakis produkt (nowy czy stary), a czasem o problemy. Dzieki tej sekcji wiem np. jak dosztukowac kanwe jak sie okazuje, ze byla za mala na dany wzor, czy jak poradzic sobie z dziura w kanwie, co moze mi sie kiedys przydac, choc wolalabym nie:P Sa tez opinie o produktach dostepnych na rynku.
I kolejny duzy wzor, z ktorego moglabym ewentualnie wykorzystac kwiatki, bo nieco za duzy jak na moje standardy:P
A tu mamy zwykle artykul o kims ciekawym (np. projektancie czy hafciarce), jakims biznesie czy specjalnej akcji. Tez czytam z ciekawoscia:)
I 7 wzorow do wyciecia! Nie wiem czy ktos to wycina, bo nie wyobrazam sobie takiego niszczenia gazetek xxx, ale tu tez zwykle znajduje cos dla siebie. Male wzory, czesto z gotowym pomyslem na ciekawe wykorzystanie (np. na dekiel sloikow). I kolejna moja ulubiona projektantka - Lucie Heaton! To ta od moich elfikow!!!!!!!! I tym razem mnie nie zawiodla, bo wzory z malenkimi kolorowymi motywami sa bombowe! Proste a jakie slodkie:) Az wszystkie Wam pokaze:P Nawet moglabym sie pokusic, zeby je samej w jakis inny ksztalt ulozyc:)
Juz prawie na koniec sekcja online. Mozna tu trafic na linki do blogow, sklepow online czy po prostu ciekawych stron www. Sa tez co ciekawsze wypowiedzi ze strony Crazy na Facebooku, wiec i tu czasem mozna zobaczyc wlasne nazwisko:)
Znowu duze wzory. Hmmm, zamki nie bardzo moje, ale pomysl na ozdobienie haftem podporek pod ksiazki juz niezly. Moze kiedys wykorzystam z jakims innym wzorem? Jak ktos ma haftujaca pocieche to mozna im cyknac zdjecie z haftem w rece i tez przeslac, bo na nastepnej stronie zawsze jest jedno takie dziecko. Nagrody tez daja:)
Dalej mamy strone z konkursami. Nie wiem czy wiecie, ale na niektore i my mozemy sie zapisac. Wiekszosc oczywiscie dla mieszkancow UK, ale zwykle przynajmniej jeden konkurs jest dla wszystkich:)
A tu dzial dla tych co potrzebuja detektywa:P Sherlock Anne znajdzie konkretny wzor, ktorego szukamy lub po prostu podsunie jakies wzory na dany temat. Pisac i prosic mozna, wiec jakbyscie byly w potrzebie to sie nie wahajcie! Ja tu po prostu czytam i ogladam co mamy na rynku. Czasem i mi cos wpadnie w oko o czym nie wiedzialam, ze istnieje a moze wpadnie na moja wish list?
I znowu Lucie Heaton! Wzory na specjalne zyczenie:) Tu wlasnie trafil moj pomysl na naparstek. Zamiast calych dwoch stron z naparstkami jak Crazy for..., dostalam w prezencie jeden maly naparstek, z rozowym kwiatkiem:P No nic, nie obrazilam sie, moze nieco sie rozczarowalam, ale i tak fajnie jest jak Lucie cos specjalnie dla nas zaprojektuje. Tu tez loteria, bo czasem wszystko mi sie podoba, a czasem nic, zalezy od numeru. Tu akurat tylko pani minister jest do ewentualnego wykorzystania, bo dac jej kartonik na glowe i wyglada jak ja w czasie rozdania dyplomow:P
I to co lubie! A moje slinianki chyba nie:P Zapowiedz nastepnego numeru, obszerna na 2 strony. Wlasciwie mamy tu mniej wiecej 70% zawartosci nastepnego numeru, wlacznie ze zdjeciem nastepnego free giftu :) Kolejny numer jakis mniej moj i dodatek slabszy, bo ksiazeczke z poradami to mogliby wydrukowac w srodku numeru a dac w zamian jakis fajny gadzet.
No i jeszcze cos na co pewnie prawie nikt nie zwraca uwagi:P Ale Piegucha i tu zawsze wypatrzy maly wzor do xxx. Zwykle cos fajnego sie znajdzie. Kaczucha przeciez moze byc:) Bo jak haftowac to mniej wiecej wiem, wiec kursik niepotrzebny:P
Krzyzowke polecam tylko tym co dobrze znaja angielski. Mnie jakos nie wychodzi:( Ale komiksy sa smieszne:D
Nawet na tylniej okladce mozna sie poslinic:P
Mnie sie spodobaly morskie wzory. Nowe i dosyc ciekawe. Nigdy czegos podobnego jeszcze nie widzialam, a dzieki Crazy dowiedzialam sie, ze istnieja i bede na nie lukac na necie.
Suma sumarum lubie Cross Stitch Crazy, a wlasciwie to jest to chyba moja ulubiona brytyjska gazetka xxx. Dlaczego? Bo jest sporo w niej do poczytania, godzina w banku zywnosci spokojnie mi mijala, we wzorach zawsze cos znajde, nie bylo numeru zeby nic mi sie nie podobalo, a w innych magazynach i tak sie zdarzalo, no i dodatki w wiekszosci sa trafione w moj gust. Takze ze swojej strony polecam Crazy, a nawet bardzo polecam:)
Na koniec chcialam podziekowac Pasmanterii internetowej HaftiX za mozliwosc zrecenzowania mojego ulubionego magazynu.
Mam nadzieje, ze Wam sie moja recenzja spodobala. Wiem, wodolejstwa bylo jak zawsze:P Jakby co to zapraszam na strone HaftiXu, bo mozna na niej znalezc nie tylko gazetki, ale i sporo innych produktow do haftu. Ostatnio spedzilam na ich stronie sporo czasu, bo niektorych przydasi w Stanach nie widzialam a chcialabym, zeby do moich lapek trafily:D
Dziekuje za odwiedziny i komentarze:) Fajnie, ze i dla wielu z Wam rower moze byc czyms wiecej niz tylko dwoma kolkami. Wiec moze zrozumiecie moja tesknote:( Ale nie jest tak zle, moj drugi rower jest w garazu:) Wygralam go w konkursie Dziennika Zachodniego jeszcze w czasie studiow na Polibudzie i Matkas na nim zasuwala jak mnie nie bylo, wiec ... :)
vr1974vr - :D
arabeska291 - Czerwonka ma rame, wiec jest meskim rowerem, dlatego to jest On a nie Ona:P Czerwonka tez ma zdziebko rdzy, ale mi chodzilo o co innego. Na kampusie wiele rowerow, jesli nie wiekszosc jest bardzo zardzewialych, sztywne i rude lancuchy to normalka:( Wielu rowerzystow najpierw uslyszysz zanim jeszcze zobaczysz. Bardzo popularne sa tez worki plastikowe zakladane na siodelka:P Wiem, ze chodzi im, zeby nie zmoczyc go w czasie deszczu, ale mnie sie zawsze nasuwa pytanie jak bardzo ich tylki sie poca od jazdy na plastiku:P
damar5, raeszka - Zwykle bylismy tylko we dwojke, Czerwonka i ja, wiec nie bylo innego wyjscia, zeby miec zdjecie w ruchu. Trzeba bylo cykac w oknie samemu:D