WOW czyli jestem w szoku!

Jestem w szoku od tygodnia:P W zeszły wtorek w ramach odzyskiwania straconej przez choróbsko i antybiotyk formy, pojechałam do Joann i Michaelsa. Zakupy, za które mnie damar5 prawie potępiła:P, były małe – jedna gazetka i jedna fioletowa mulinka. Muliny nie będę Wam pokazywać, w końcu bez przeasady, ale gazetkę Wam pokażę:)

Na półce w Joann zobaczyłam takie coś i prawie padłam ze śmiechu:D

Dla większej siły rażenia zbliżenie!!!!!!!!!!!!!!

Chyba jeszcze nigdy nie widziałam dodatku do amerykańskiej gazetki:P A co było gratisem? Zaraz padniecie:P

Nie, nie Mona Lisa:P Mulinka od firmy Sullivans oraz schemat na zakładkę:) WOW! Poszaleli:P

Mulinki już widziałam w Hobby Lobby – pokazywałam w jednym ze sklepowych wpisów, ale jakoś nie miałam okazji kupić, to teraz mam jedną sztukę do wypróbowania:) Nie wiem czy wszędzie, ale u mnie były tylko czarne mulinki. Jak widać to egipska bawełna:)

Ale najciekawsza jest druga banderolka:P Nieźle się reklamują, co?

Wiem, że ten numer Just Cross Stitch już od dawna był spiracony w sieci, ale ja czasem jednak kupuję wersje papierowe. Zawsze wychodzę z założenia, że jak w jakiejś gazetce jest kilka lub kilkanaście fajnych wzorów, to taniej i wygodniej ją kupić niż drukować:) No i dlatego kupiłam ten numer:) A co w środku?

Obrazek z okładki już jest fajny:) Zwłaszcza haftowana ramka, którą może wyhaftuję, tylko będę musiała wymyślić jak zapełnić jej środek:D

Serce z łatek? Bomba!!!!!!!!!

Amerykańskich samplerów nie lubię:( Zwłaszcza tych z motywami religijnymi.

Ale ten samplerek już jest o wiele ciekawszy, bo...

... są tu różne różniaste ściegi:) Mnie najbardziej podobają się dynie!

Kociołek spodobał się Matkasowi:D

Pierwsze eleganckie dynie już rok temu były. Ciekawe czy za rok ciepną trzeci obrazek do kolekcji?

Mnie natomiast jak zwykle zaciekawiły reklamy:P Hmmm, długopis z miejscem na haft? :D

Ten obrazek bardzo mi się podoba:) Znacie już moje domowe kruki:D

Ponieważ jest to coroczne wydanie halloweenowe, nie mogło zabraknąć odpowiednich wzorów, choć w tym roku jakoś mało ciekawe:(

Hmmm, a ten obrazek można rozłożyć na kilka mniejszych:D

Tu jakaś tegoroczna seria, bo w każdym numerze wzór jednego domku dają.

Na koniec futerał na małe nożyczki:) Mnie najbardziej podobają się nożyczki i chyba z którejś kolejnej wypłaty je sobie zamówię:) Tylko jeszcze nie wiem w jakim kolorze? Może w moim ulubionym? :D

Przód futerału.

Tył.

I środek. Chyba coś odgapię, bo w głowie już mi się pomysły wykluwają:)

Kurka, uwielbiam jak po jednym oglądnięciu gazetki mam pełno pomysłów! To jest chyba najlepsze w kupowaniu gazetek! Ootatnio jak zaglądam do brytyjskich gazetek to takie badziewia są, że aż mina mi rzednie:( A tu taka amerykańska niespodzianka:D

Zdjęcia słabe, bo robiłam je jak wieczorem wróciłam ze sklepu:P

W piątek kupiłam jeszcze inną gazetkę amerykańską:) Jak będziecie grzeczne to się pochwalę, bo jeszcze nie widziałam jej zawartości na necie. Aaaa, chyba jeszcze kilku innych gazetek nie pokazałam? Hmmm, zaległości się mnożą, a Wy i tak narzekacie, że nie nadążacie za moimi wpisami:P Nieładnie! Będzie kara!!!!!!

 

Dziś miałam bardzo pechowy dzień, aż straciłam rachubę w ilości nieszczęść, ale nie dam się! Anka jest silna i nic jej nie złamie!!!!!!!!!!!!!! Dlatego taki wpis w ramach relaksu i odreagowania niegatywnych emocji:)

 

Co do nowych haftów, jeszcze Was pomęczę:P Nie, nie powiem, czy ktoś zgadł, a jeśli tak, to co to są te moje dwie nowe prace:P O nie! Czarna praca prawie się kończy, a kolorowa, wymarzona i wyśniona czeka na zdjęcia. Aaaa, jeszcze 3 inne prace czekają na pokazanie:P Wena mnie ostatnio prześladuje:P