Tasia czyli torba po śląsku:) Dziś pochwalę się moimi tasiami podróżnymi z Hameryki:) Zainspirował mnie komentarz ann_margaret, że w jej pasmentarii pojawiły się takowe torby:)
Moje tasie kupiłam już dawnooooooo, bo w lecie 2008 roku. Do dziś nie rozumiem dlaczego, ale były w Hobby Lobby mocno przecenione i samotnie wisiały na clearance. Cena mnie powaliła i musiałam je kupić:P A że dolar stał wtedy po prawie 2 zł, chyba było 2,1 albo 2,2 to jeszcze milej się kupowało:)
Teraz te torby sprzedają w wersji turkusowej z kwiatkami, a w Polsce są kremowe, więc z radością stwierdzam, że moje granatowe są najładniejsze:P Uwielbiam ciemne kolory! Wczoraj oglądałam ceny w polskim sklepie internetowym i do dziś jestem w szoku, bo 145 zł za jedną torbę nie dałabym:(
No to zaczynamy prezentację:) Akurat są na wierzchu, więc wczoraj popstrykałam im zdjęcia.
Duża tasia:)
I zabójcza cena:P
Podoba mi się, że ucha są regulowane.
A w środku znajduje się specjalny filc na igły.
I wiele innych kieszeni oraz „segregator” na koszulki na szpatułki:) Koszulek obecnie brak, bo są w segregatorach.
A torbę można i tak zagospodarować.
Malutka tasia, jeśli dobrze pamiętam, kosztowała 7$ :]
I też ma regulowane uszy:)
W środku “segregator” na mniejsze koszulki.
Filc.
I śliczne kieszonki
do takiego wykorzystania.
I obie tasie razem! No i jak miałam się powstrzymać przed zakupem toreb za 36 zł?????
W późniejszym czasie skusiłam się na kolejne clearance. Tym razem jest to organizer firmy LoRan. W moim ulubionym czarnym kolorze:)
Koszulki na muliny, ale przecież można do nich i wzory czy gazetki włożyć:)
I kieszeń siateczkowa.
Cena równie zabójcza – 6,50 $ :P
W 2009 roku miałam taką małą obsesję, że musiałam zdobyć stare dodatki do brytyjskich gazetek. Na swoje nieszczęście odkryłam ebay.co.uk i nakupiłam sporo wymarzonych „gratisów”. Wśród nich znalazła się taka kosmetyczka:) I nawet jej wybaczam, że jest biała:P A co w środku, to już innym razem:P
I jeszcze druga mniejsza kosmetyczka, obecnie niezagospodarowana:P
Ten sam sprzedawca miał też taką teczkę. Wiem, wiem różowa jest:P Cóż, czasem ślepnę jak jestem na ebayu:P
A na koniec jeszcze moje własne “dzieło”:P Tasia powstała w czasie nocy robótkowej na kampusie. Wybrałam sobie czerwoną torbę oraz srebrną farbkę i voila!
Mam nadzieję, że w tym roku też będą organizować ciekawe noce robótkowe:)
Dziewczyny, dziękuję bardzo za odzew na mój ostatni post! Dzięki kilku z Was spełnią się moje marzenia:)
margo191 – Dobrze zdaję sobie sprawę z tego, że w Polsce zakupy robótkowe są drogie w stosunku do zarobków. Jednak w Stanach ta różnica jest mniejsza. Ja też ciężko zarabiam pieniadze, bo uczenie studentów nie jest najłatwiejsze. I zawsze się zastanawiam zanim coś kupię, choć np. w Stanach oddawanie zakupów jest o wiele prostsze, więc zawsze można naprawić swój błąd:P Nawet jeśli zgubiło się paragon i nigdy nie pytają dlaczego zwracasz coś.
sabriel89 – Dziękuję! Będę Ci bardzo wdzięczna:) Tylko zastanów się i napisz mi, jak mam się odwdzięczyć.
diwina69 – Dzięki za namiary na taśmy. Jak będę w Gliwicach to zamierzam odwiedzić wszystkie 3 znane mi pasmanterie:) W planach mam też zabrzańskie pasmanterie:) A kiedy się wybieram? Chciałabym w czerwcu, ale to zależy od postępów w pracach remontowych, które robimy z tatą:) Chętnie się z Tobą spotkam:) Mogę Ci wcześniej dać znać, jak tylko będę znała datę.
ellie – Lawendowe zestawy to były chyba najbardziej popularne i nawet w Warszawie już nie było ich, jak kupowałam wanilię i cytrynki. A co Ty robisz na kompie na urlopie? Wyrzuć go:P Ja w Grecji to nawet nie myślałam o necie:P
chica111 – Iza, to tanie były te naszywki w Hiszpanii! Na ebayu chodzą po 6,5 € za sztukę plus drugie tyle za przesyłkę:( Nawet się nie zorientowałam, że coś tam poznikało na Twoim starym blogu. Mam go jeszcze w ulubionych, bo lubiłam tam zaglądać i czytać stare posty. Szkoda, że go likwidujesz, bo liczyłam, że zostawisz jako archiwum:(
Edi – Dziękuję za zaproszenie:) Ostatnio mam mniej czasu na neta, z czego cholernie się cieszę, ale w MI na pewno będę częściej zaglądać na Twój blog.
ann_margaret – Bardzo chętnie odwiedziłabym Trójmiasto, ale wolę spędzić czas z rodzinką:)
joasia2000 – Dziękuję, ale do Krakowa nie wybieram się przez najbliższe 3 lata:(
beatrix73 – U mnie są podobne panie w pasmanteriach:( Dziękuję za linki, ale jak spojrzałam na ceny na needleart to zaczął się ból głowy:( Zestawy do skarpet za 120zł? Przesadzają:( Ja je kupuję za 8$ :D I nie rozumiem dlaczego w internetowych pasmanteriach mają tylko duże zestawy? Chyba nie tylko ja lubię małe formy xxx.
labores – W Warszawie obleciałam chyba większość pasmanterii, łącznie 14, spis masz w tych dwóch wpisach: http://pieguchowo.blox.pl/2010/10/Moja-rundka-po-warszawskich-sklepach-robotkowych-1.html , http://pieguchowo.blox.pl/2010/10/Moja-rundka-po-warszawskich-sklepach-robotkowych.html . Z poszukiwanych zestawów znalazłam tylko dwa małe, których zdjęcia umieściłam w tych wpisach. W Warszawie byłam we wrześniu, więc skoro te zestawy są stare, to pewnie nic się nie zmieniło:(
damar5
OdpowiedzUsuń2011/06/17 21:21:03
Wszystkie taszki swietne i praktyczne ale ta Twojej produkcji wymiata! :)
Poz.Dana
myszszeczkunia
2011/06/17 22:43:26
Jak takie tanie i do tego fane to nie pozostaje nic innego tylko BRAĆ, BRAĆ, BRAĆ..., kasy nie żałować.
mamuska73
2011/06/18 00:06:38
mam identyczna duza torbę tyle ze właśnie kremowa i druga kremowa półokrągłą ale inna niż twoja;a najstarsza torba jest bordowa i pomimo tego ze jest dość mala to ja uwielbiam;ma superasna tkaninke
za największą płaciłam coś ok 11 euro a w Polsce widziałam za prawie 2 stówy;szok w kaloszach
misia-be
2011/06/18 01:10:05
Jak ja ci zazdroszczę takich zakupów!!! W mojej pasmanterii mogę liczyć na przecene chusteczek do nosa :/ i to tak jeszcze od świeta.. A o jakiś skarbach dmc lub innych to już wogóle moge zapomnieć. zostaje ebay, tylko czasem koszt wysyłki jest 2 razy większy niż samego przedmiotu.... ja chce przeceny!!!!!! chyba jakąś petycję zmodze :P
labores_pariunt_honores
2011/06/18 10:50:41
ok jak będę w pon w okolicy Centralnego to spojrzę co Pani tam ma z tego co pokazałaś :) a nóż widelec ma coś nowego :))
belluss
2011/06/18 15:13:34
wszystkie są super!
margo191
2011/06/18 15:38:01
Ja też uczę:) Ale trzy i czterolatki: recytować wierszyki, śpiewać piosenki, trzymać widelec i nie siusiać w majtki;) Ciężka to praca...:)
I pochwalę się, że też mam taką kosmetyczkę (tę przez Cibie zagospodarowaną) z Cross Stitchera. Mama mi kupiła w lumpeksie. Była nowiutka, zapakowana w folię i kosztowała jakieś 2 zł. Fajna jest, bo taka pakowna :)
Pozdrawiam. M.
Gość: anenia - vladona, *.play-internet.pl
2011/06/20 09:11:04
zazdroszczę tylu toreb - marzy mi się chociaż jedna taka ale te nasze zabójcze ceny .... a kosmetyczki szalenie mi się podobają - bardzo lubię ogladać Twoje zakupy i takich postów nigdy za dużo :-)