A co! Też mogę:P Wpis miał być na inny temat, ale jestem tak wykamana, że poszłam na łatwiznę i wybrałam krótszy temat. Kolczyki! W tym roku mało ich przybyło, bo w sklepach było słabo, a ja nie miałam czasu na robienie własnych:(
Pierwsze kupione i nieulepszane:P
Kolejne pary kupiłam w Searsie w multipaku, 3 pary za 4$! Lubię takie 60% przeceny, bo za 10$ nie podobały mi się, ale już po przecenie jak najbardziej:P Muszę tylko zmienić wkrętki na bigle, bo wkrętki preferuję tylko w moich 4 dodatkowych dziurkach, a nie dwóch podstawowych:P
Kolejne też z mulitipaku:P Kupiłam 5 przywieszek w JoAnn i zrobiłam 4 kolczyki. Już je nosiłam na wydziale w takim zestawieniu. W końcu trzeba mieć trochę polotu w życiu:P
Piątą przywieszką był łosiek, ale że jest miedziany a nie srebrny to nie bardzo pasuje do reszty. Ale pewnie wykorzystam go gdzie indziej. Na zdjęciu też wisiorek, który ogołociłam z dwóch przywieszek i zrobiłam kolczyki. Została mi jedna duża gwiazdka, którą pewnie ewentualnie zagospodaruję:P Duża gwiazdka jest zielona.
A oto i ogołocone przywieszki:P Czerwone gwiazdki!
No i tyle. Mówiłam, że mało:(
Raport z placu boju – sernik upieczony, pranie zrobione, obrusy wyprasowane, wykładziny odkurzone (nie cierpię amerykańskich odkurzaczy! – krzyż mnie łupi:( - chcę nasz domowy odkurzacz z Katowic:(), podłogi umyte, ostatnie zakupy zrobione (jak to się dzieje, że wszystko mi się „magicznie” kończy? – tym razem nie tylko ktoś mi podpija mleko, ale i cukier puder podżera:P), długa przejazdzka na Czerwonce zaliczona! Teraz czas na choinkę, żeby Dzieciątko miało gdzie jutro zostawić prezenty:D
Dziękuję za komentarze i życzenia! Jeszcze jutro tu wpadnę ze specjalnym wpisem:) Eeee, pewnie pojawiać będę się codziennie, bo jakoś trzeba zagospodarować wolne wieczory:P
Na koniec piosenka, która wyraża moje wielkie marzenie – żeby jechać do domu na święta:( Pamiętam jak jej kiedyś słuchałam jechając do domu autobusem po ostatnich zajęciach na polibudzie. 23 grudnia, późne popołudnie, robi się ciemno, zimno, autobus pełny, okna zamrożone:P (prawie nic nie było widać przez lód), ale jak się cieszyłam, że jadę do domu! Oj, kiedyś i to marzenie się spełni! :)
Jaemigrantka – Basiu – pisz na mojego maila, bo tu nie będziemy ustalać szczegółów:P (piegucha(at)gazeta.pl) Mnie terminowość aż tak nie przeraża, tylko jakoś motywacji nie mam – nie lubię się przymuszać. Jak wiem, że mam coś wyhaftować na czas, to czuję się jak przed egzaminem – wszystko, nawet mycie sracza ciekawsze niż nauka:P
anenia-vladona – To jeszcze kilka lat będziesz czekać na zdjęcia naparstków w półeczkach:P W Stanach jestem TYMCZASOWO, więc nie zamierzam tu zagracać ścian. A w domu w Katowicach ściany już dokładnie zagospodarowane, co pokazywałam w sierpniu:P Więc naparstki w półkach będą dopiero w moim własnym M. Oszczędzanie już zaawansowane, więc bliżej niż dalej do celu:)
malgorzata17 – Eee, no przecież ja też mam już sporo ozdób na choinkę! Mama już od zeszłego roku je używa:) W tym roku ponoć też, ale czekam na zdjęcie z dowodem:P Wolę jednak haftowane ozdoby, jakoś do bombek nie mam natchnienia. Zresztą zawsze ogranicza mnie przestrzeń walizki – nie wszystko będę w stanie przywieźć, więc też nie wszystko tu robię czy kupuję, choćbym bardzo chciała:(
mama3005 – Tfu, tfu! Żadnych białych świąt! Tragedia:( Jak już, to proszę mi życzyć ZIELONYCH świąt, bo takie są dla mnie najpiękniejsze:)
uagnieszki – Kolędować, to dziś ostro kolędowałam:D Na rowerze w czasie długiej przejażdzki:P Szkoda tylko, że tak mało kolęd znam:( Najczęściej „wyłam”, bo śpiewaniem tego nie można nazwać:P, „Bóg się rodzi...”:) Kiedyś natomiast całkiem niźle umiałam zagrać na flecie wiele kolęd:) Same 6 dostawałam od mojej nauczycielki muzyki:)
blasiuk – Niezła ta choinka – dzięki:D
pakma – Dzięki! Już nie mogę się doczekać! Pomyśl jednak jak mogłabym się odwdzięczyć:)
pagatek – Agata! Prześlij nieco tego ciepła, plizzzzz!
cornelka2 – Dziękuję za życzenia:) Ale nieco się Pani naraża tą „mamusią”:P Matkas by mi w łeb dała jakbym się do niej tak zwróciła:( Mówię poważnie!
ulikop
OdpowiedzUsuń2011/12/24 06:22:04
Radosnych Świąt Aniu!
arabeska291
2011/12/24 09:37:17
wesołych i zielonych Świąt. Mi chyba najbardziej wpadły dzwoneczki w oko.
Gość: gosia.k3, *.neoplus.adsl.tpnet.pl
2011/12/24 10:00:23
Moje kolczykowe faworytki to gwiazdki i dzwoneczki. Świetne są!
cornelka2
2011/12/24 11:08:00
Oj Ja tak z rozpędu napisałam przepraszam życzenia Swiąteczne dla mamy pozdrawiam
malgorzata-p17
2011/12/24 11:13:05
wszystkiego dobrego!
wesołych świąt:)
Gość: -pusia-, *.nat.tvk.wroc.pl
2011/12/24 11:28:29
Cudne kolczyki :) Teraz do Nowego Roku możesz codziennie nosić inne :)
Pozdrawiam
monia0083
2011/12/24 12:23:31
Zdrowych i szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia...
Gość: matkas, *.welnowiec.net
2011/12/24 15:04:59
Witaj w ten Swiateczny Dzien Mala- zyczymy Ci , aby byly to juz jedne z przed, przed ostatnich takich swiat, ale ile trzeba bedzie - to i tak damy rade!!!!Spelnienia marzen, skonczenia tego co zaczelas, wielu sprawdzonych przyjaciol i tylko takich, duzo $$$$, malo klopotkow i do spotkania na wakacjach w slonecznej....Kochamy nasza Anke - rodzcki + Bonus
iskierka_duszy
2011/12/24 21:09:10
Przygotować pół miarki radości,
szczyptę pogody ducha, kwartę serdeczności,
dwanaście centymetrów uśmiechu, kilogram życzliwości,
pięć gramów dobrego humoru, miłości ze dwie garści,
odrobinę szaleństwa, 3 łyki szczęścia,
dwie łyżki wolnego czasu, garstkę otwartości
oraz cały zapas Wiary, Nadziei i Miłości.
Całość wymieszać energicznym ruchem,
2 razy zakręcić przy tym brzuchem,
długo podgrzewać w cieple domowego ogniska,
i patrzeć jak radość wśród bliskich rozbłyska.
Gość: Dasia, *.neoplus.adsl.tpnet.pl
2011/12/24 21:10:43
Wesołych Świąt!!!!!!!!!
Gość: kasiaparkview, *.play-internet.pl
2011/12/24 22:55:30
Wesołych Świąt Aniu!
Gość: Jaemigrantka, *.not-set-yet.ntli.net
2011/12/25 08:58:42
To sie oblowilas,wcale nie jest to tak malo!Ja chcialam kupic jeden zestaw w tym roku,ale jakos sie rozmylo i kolczykow nie ma: w ogole jakos w tym roku wszystko sie rozmylo i dzieki Najwyzszemu,ze choc swieta sa!
Choineczki sliczne (pozniejszy post) ta rodzinna przystrojona przepieknie,a Twoja makro choineczka napewno pachnie i stwarza niesamowity nastroj:)
Jakbym Ci jeszcze nie zyczyla,to wspanialych swiat zycze pomimo wszystko!Ja tez bardzo lubie te piosenke i tez kiedys jechalam na swieta do domu,z tym ze doslownie;kiedy mieszkalam w Warszawie polaczenie mialam takie ze w domu w wigilie bylam okolo 18:30,tamtej wigilii byl mroz,za oknem cicho,glucho,wszyscy przy swiatecznych stolach a wszedzie w kazdej miescinie i wsi swiatelka w oknach,cudowny nastroj.I ta piosenka w radio.Ostatni raz czulam takiego ducha swiat kiedy mialam 10-12 lat a potem tamten dzien.Niesamowite i jedno z moich ulubionych wspomnien:]
Buziaczki,Ide cos pozrec:}