niedziela, 27 kwietnia 2014

Flek :D

Flek to po slasku plama. Tak wlasnie moja kobyle nr 2 nazwala Matkas jak ja zobaczyla pierwszy raz na skypie, tzn. pierwsza jej czesc. Tata zaczal sie smiac, a mama sie kapnela, ze to jednak nie flek, a haft. Ale kobyla nr 2 zostala juz flekiem.


Fleka pierwszy raz zobaczylam w Cross Stitcherze nr 217 w 2009 roku. Piekny byl, ale nie mialam odwagi sie za niego zabrac.


Clipboard01


Dopiero po skonczeniu kobyly stwierdzilam, ze czas na niego, ze wreszcie mam do niego melodie. Wybralam Evenweave 25ct od DMC w kolorze ecru. Ze wzgledu na skomplikowane, przynajmniej jak dla mnie, sciegi. Zaczelam haftowanie od srodkowego motywu wg legendy, ale sprulam calosc, bo jakos niebieski kolor nie pasowal mi do tego co widzialam na zdjeciu. I w tym momencie zaczelam eksperymenty z mulinami i sama sobie utrudnilam haftowanie:P


Pierwszy poswstal srodek. Motyw wyhaftowalam mulina satynowa, dwoma nitkami. Uwielbiam satynowe muliny od DMC:) Kolor S762, czyli srebrnoszary.


DSC05349


DSC05369


Drugi w kolejce byl motyw dosyc latwy. Hmm, przynajmniej tak mi sie wydawalo zanim nie zaczelam go haftowac:P Tent stitch, czyli takie male polkrzyzyki, od ktorych prawie osleplam i sporo prulam az nie dalam na luz i pozwolilam sobie na male pomylki. Uff, po kilku podejsciach udalo sie dokonczyc! I to jest chyba jedyny motyw wyhaftowany mulina zgodna z legenda.


DSC05347


DSC05366


Nastepny wyhaftowalam motyw na dole, tez w szarosciach, ale tym razem mulina lniana. Moje pierwsze podejscie do muliny lnianej i na pewno nie ostatnie. Tu haftowalam jedna nitka muliny L414, oczywiscie od DMC. Przy pojedynczej nitce widac dokladnie jaka lniana mulina jest nierowna, gdzie jest grubsza, a gdzie zupelnie cieniutka.


DSC05344


DSC05365


A pozniej wzielam sie za satin stitch, czyli takie dlugie i pionowe backstitche. Wiem, ze pewnie dziewczyny znajace sie na needlepoincie beda sie smialy z moich okreslen, ale dla takich jak ja, nowych w tym temacie, takie proste wyjasnienia. Tu znowu kilka razy sie machnelam i ze wzgledu na nowy scieg nie kombinowalam z zadna specjalna mulina, tylko wyhaftowalam normalna bawelniana. Oczywiscie i tu sie kilka razy pomylilam. Oj, znowu prawie osleplam:P


DSC05357


DSC05375


Wprawne oko zauwazy, ze nie ma u mnie guzika. W oryginale jest guzik z masy perlowej. U mnie jeszcze nie wiem co bedzie, poczekam az moje wszystkie guziki beda w kupie, czyli pewnie na nowym M. Choc cos mi sie wydaje, ze jesli rozmiarowo przypasuje, to przyszyje tu guzik od Dany, ktory dostalam w 2012 roku:) To drewniane serce wydaje sie idealne:) Choc na moim hafcie chyba powinnien byc napis: "wyhaftowane z oczoplasem":P


DSC02709


Zeby nieco odpoczac wyhaftowalam motyw u gory. Moje kochane xxx! Uff, latwo, szybko i przyjemnie poszlo:) Tu pozwolilam sobie na dwie nitki lnianej muliny. I bardziej mi sie podoba niz pojedyncza nitka, ale to chyba dlatego, ze na 25ct haftowalam co dwie nitki tkaniny. Przy dwoch nitkach muliny zdecydowanie mniej rzuca sie w oczy jaka lniana mulina jest nierowna.


DSC05354


DSC05373


Kolejny motyw zastopowal mnie na bardzo dlugo:( Najpierw dosyc dlugo nie umialam sie zdecydowac na odpowiedni odcien bordo, a pozniej zaczelam sie mylic przy haftowaniu. Pomagalam sobie rysowaniem linii znikajacym mazakiem, ale i tak sie mylilam dalej. Prulam, poprawialam, az w koncu dalam sobie spokoj i odlozylam na dluzszy czas. Wyhaftowalam kilka innych rzeczy i dopiero wtedy bylam gotowa wrocic i dokonczyc te cholerne kwiatki:P Udalo sie, ale i tak dokladnie wiem, gdzie jest zle:( Tu znowu ten oslepiajacy mnie tent stitch. Dwoma nitkami muliny.


DSC05353


DSC05371


Do ostatniego motywu z tent i satin stitch nie umialam sie zabrac. Znalam ten bol oczu i wrazenie slepniecia od wpatrywania sie w schemat i nie chcialam do niego wracac. Wakacje coraz blizej,wielkie pakowanie tez, a ze nie lubie zostawiac "napoczetych" haftow, wiec wzielam sie w garsc i w tym tygodniu skonczylam calego fleka. W jeden wieczor wyhaftowalam ostatni skomplikowany motyw! Ufff, to byla olbrzymia ulga. Tym razem juz nie przejmowalam sie pomylkami, nic a nic, nie prulam tylko improwizowalam i szlam dalej:) Tu bawelniane DMC, zeby nie utrudniac sobie dodatkowo. Kolorki sama wybralam.


DSC05339


DSC05360


Na koniec zostawilam sobie motywy, ktore chcialam zrobic nitkami metalizowanymi. Specjalnie, zeby nie pozahaczac tych lnianych i satynowych motywow, ktore juz wyhaftowalam. Zaczelam od xxx serca. W oryginale mialo byc bezowe, ale chcialam, zeby bylo zlote. Dwie nitki muliny metalizowanej i poszlo szybko i sprawnie:) Moze nie wszystkie xxx sa rowniutkie, ale calkiem przyjemnie sie haftowalo:)


DSC05343


DSC05362


Na "deser" zostawilam sobie backstitchowe serce. Tu od razu zdecydowalam sie na moja ukochana metalizowana nitke w szpulce od DMC. Tez poszlo szybko i przyjemnie i w jeden wieczor bylo gotowe:)


DSC05359


DSC05377


Wczoraj natomiast "podzielilam" wszystko liniami i skonczylam dlugie i meczace haftowanie fleka! Nie umiem sie doliczyc, kiedy go zaczelam, ale chyba w lutym, wiec mniej wiecej haftowalam go 2 miesiace, oczywiscie z przerwami, bo inaczej padlabym lub oslepla:( Oj, chyba przez dluzszy czas nie zdecyduje na nic poza xxx i ///. Choc do kobyl pewnie jeszcze wroce, bo mam jedna bardzo slodka w kolejce:) Ale to juz pewnie po wakacjach.


A oto i moj flek w calej okazalosci! Ostatniego serca z daleka prawie nie widac:P


DSC05332


Ale z bliska juz jest bardziej widoczne. Zdziebko dzis wyprasowalam fleka, ale delikatnie i przez inny material, zeby nie popsuc go. Jak juz go kiedys bede oprawiac to bardziej sie postaram z prasowaniem:)


Clipboard02


Dla ciekawskich i na wlasna pamiatke, muliny i nitka, ktorych uzylam do haftowania.


DSC05379


Na szpulce 40m, a moja juz sie powoli konczy, wiec czas kupic nowa! Jak ktoras z Was nie przepada albo boi sie haftowania mulinami metalizowanymi, to polecam ta wlasnie nitke na szpulce, sklada sie z 3 cienszych nitek i bardzo fajnie sie nia haftuje:)


DSC05382


I moje dwie kobyly razem! Ale jestem z siebie dumna:) Choc i tak wole moje malenstwa:P No, to kobyly, szykujcie sie na wielkie pakowanie:D


DSC05385


Aaaa, flek ma wymiary 99x99 "krzyzykow", na evenweave 25ct wyszlo mi 19,5 x 21 cm, czyli evenweave od DMC nie jest rowne:P Hmm, jakos mi to nie przeszkadza:P Po prostu ciesze sie, ze skonczylam:D Jupi!!!!!!!


 


Dziekuje za odwiedziny i komentarze! Udanej niedzieli i kolejnego tygodnia! U nas w poniedzialek zaczyna sie tygodniowa sesja egzaminacyjna, czyli semestr juz na koncowce i za chwile kampus bedzie pusty i tak bardzo przyjemny:)


 


myszkowato - U mnie bylo dzis slonecznie i cieplo, jutro to samo:P

sobota, 26 kwietnia 2014

Dostalam!

Bylam grzeczna i pamietano o mnie przed swietami:)


Na kampus dotarla karteczka od Ivony. Kaczuszka z lekko zagubionym wzrokiem, ale moj listonosz pomogl jej trafic do odpowiedniej skrzynki:)


DSC05327


DSC05329


Reszta trafila juz do Katowic, wiec ja tylko na skypie ogladalam. A ponizej zdjecia Matkasa i skany Osobistego Ojca:)


Kaczuszki wyhaftowane na plastikowej kanwie i karteczki od cornelki2. Rodzice na zmiane je macali w czasie swiat:)


004


Kartka od Zyrafy. Bardzo wiosenna:)


Clipboard01


I jeszcze przesylka z Coricamo! W lutym Pani Joanna z Coricamo zostawila komentarz na moim blogu z propozycja wspolpracy. Z moja rula troche sie wszystko opoznilo i z Pania Mariola jeszcze popracujemy nad czyms do gazetki, ale w prima aprilis dostalam jeszcze jednego maila od Pani Joanny z zapytaniem, ktora z ich gazetek chcialabym dostac. Wybralam Tworcze Inspiracje i jeszcze przed swietami doszla do Katowic spora paka, a w niej to!


003


Nowy numer Tworczych Inspiracji, niestety jeszcze beze mnie:( Katalog na obecny rok.


002


Oraz zestaw do wyhaftowania serwety z roza. Matkas mowila mi, ze to nie jest aida, ale ma nadrukowana rozowa roze na materiale i jest juz wykonczona koronka, mulinki i igla tez w zestawie.


001 (1)


Zdjecie tylko takie, ale juz na kilku blogach widzialam dokladniejsze, wiec nie tylko mnie obdarowano:)


Dziekuje firmie Coricamo za przesylke i licze na owocna wspolprace w przyszlosci!


 


Dziewczyny, dziekuje bardzo za pamiec! Nie spodziewalam sie tak fajnych przesylek:)


 To tyle tego mojego przesylkowego szczescia. Na muliny za publikacje z najnowszego Cross Stitch Collection jeszcze czekam oraz na cos od Hobby Lobby, ale o tym to Wam opowiem jak dostane, bo historia ciekawa, choc mocno nerwowa:(


 


Udanego i cieplego weekendu, zeby sloneczko zarumienilo Wam nieco facjaty:D


 


Dziekuje za odwiedziny i komentarze! Kolejny magnesk juz jest, byl to prezent swiateczny dla taty, ale on sie pojawi w ostatnim wpisie przed wylotem, pasuje idealnie:) Magnesik, nie tata:P


 


Katarzyna G - Zaciecie? Male hafty to sama przyjemnosc:) Zaciecie to trzeba miec do takich kobyl jak Twoje hafty:P


mpgoga1983 - Magnesiki kupilam prawie 2 lata temu na dziale papierniczym w hipermarkecie przed rozpoczeciem szkoly. Wcale nie byly do haftow, tylko do zdjec w szafkach szkolnych.


anenia - Gotowce tez mam. Lodowki nie pokaze, bo mam na niej sporo zdjec rodzinki:P Ale sa tez moje wszystkie magnesiki wyhaftowane od wakacji i wiele innych "przydatnych" rzeczy. Znaczy sie "bajzel na kolkach":P


 

środa, 23 kwietnia 2014

2 + 3 + 1

Jak Wam minely swieta? Mnie calkiem, calkiem:) Odpoczelam, opalilam sie, przewietrzylam na Czerwonce, upieklam i ugotowalam pysznosci i jeszcze przez kilka dni bede sie nimi delektowac:) Pogode mielismy lepsza niz moje zeszloroczne wakacje w Polsce:P Bylo az 24C! Facjate i konczyny juz opalam przed Grecja, zeby nie straszyc Grekow swoja bladoscia:P Nawet troche zbankrutowalam na zakupach robotkowych, ale raz na 2 lata mozna. Mam nadzieje, ze Wasze swieta tez byly udane:)


A dzis moje nowe male hafciki! Juz z 2 tygodnie temu kupilam w Tuesday Morning male magnesy z wizja wykorzystania ich do haftow. 4 magnesy po 1,99$! Uwielbiam ten sklep! Musialam tylko wyciagnac kartki z napisami i obciac "jezyczki".


DSC05270


Dwa dni pozniej mialam juz dwa pierwsze magnesiki gotowe! Wymyslilam sobie, ze wyhaftuje je na kanwach DMC w kratke. W czerwonej ramce jest niebieska kratka, a w niebieskiej jest rozowa. Wiem, ze malo je widac, ale tam sa:P Rozmiar moj ulubiony - tyciusienki:D


DSC05273


DSC05275


DSC05277


DSC05279


DSC05281


Tymi magnesikami podziele sie z Matkasem:)


Ale tymi ponizej juz nie:P Mysl mialam dobra, ale realizacja przeszla moje wszelkie oczekiwania:) Tak mi sie podobaja, ze zamiast na lodowce mam je ciagle na biurku i macam i macam i nie moge przestac:P


Taki kolejny maly tryptyk:D


DSC05292


Rozowy kwiatek haftowalam na jasnozielonej kanwie DMC.


DSC05304


DSC05305


Niebieski na jasnorozowej.


DSC05299


DSC05302


A zielony na jasnofioletowej.


DSC05293


DSC05297


Na koniec wyhaftowalam jeszcze kokardke dla Matkasa:) Oczywiscie sie spodobala, bo Matkas bardzo lubi kokardki:) Tu tez haftowalam na kanwie w niebieska kratke od DMC.


DSC05284


DSC05286


Nie wiem dlaczego, ale dopiero przy sztucznym swietle widac te wszystkie kolory i kratki na kanwach.


DSC05317


Wszystkie ramki to magnesiki, wiec powoli moja lodowka sie zapelnia magnesikami:) Ale juz niedlugo beda one na innej lodowce, tej nieco mniejszej, ale katowickiej:)


DSC05311


Aaaa i cala gromadka razem w pieknym wiosennym slonku:)


DSC05309


To mykam cos jeszcze porobotkowac, bo czas nagli! Musze w koncu wszystkie robotki dokonczyc przed wielkim pakowaniem:)


 


Dziekuje za odwiedziny, komentarze i zyczenia swiateczne:)


 


eliszka8 - :D