czwartek, 31 marca 2011

Wbrew postanowieniu!

A co? Czasem mogę się zbuntować przeciwko sobie:P


Znacie już moje zdanie na temat brytyjskich gazetek krzyżykowych. Bida straszna ze wzorami:( A ja dla jednego fajnego wzorku na całą gazetkę nie będę płacić 6-10$. Co to to nie! Amerykańskie gazetki też nie należą do najlepszych, a że włoskich tu nie sprzedają, to łatwo było mi się trzymać własnego postanowienia o niekupowaniu żadnych gazetek! No może oprócz wydań halloweenowych:P Ale tym razem się skusiłam. Przejrzałam sobie cały nowy numer Cross Stitch & Needlework i stwierdziłam, że są w nim bardzo ciekawe wzory i pomysły na robótki. A poza tym numer już majowy, a wiadomo, że maj to najlepszy miesiąc pod słońcem!


DSC05422


A co mnie najbardziej podkusiło? Pasek do zegarka! Co prawda zamierzam nieco go przerobić, przede wszystkim zmienić kolor kanwy, ale pomysł i wzór są boskie!


DSC05433


Bardzo spodobały mi się też kwiatki, gdzie proponują wykorzystanie kilku technik i materiałów. A mianowicie w każdym obrazku płatki powstają techniką punchneedle, łodygi ściegiem sznureczkowym, napisy ściegiem maszynowym. Jest też kilka french knotów (w napisach), oraz koralików do przyszycia w „centrum” kwiatków. Filc załapuje się jako łączka i pasiaki. No i na koniec trzeba dodać esy floresy z muliny z pamięcią (memory thread). I jak nie pokochać takich wzorów?


DSC05436


DSC05437


Jest też reklama różnych rodzajów nici: satynowych, metalizowanych, perłowych, color variations oraz memory thread. Na przykładzie sowy można zobaczyć jak upiększają haft:) Szkoda, że nie ma wzoru do sowy:(


DSC05423  


W numerze podobają mi się też pracowite pszczółki:)


DSC05439


I przywieszka:) Oczywiście nie w tych kolorach:P No i bez tych cholernych zwisających koralików:P


DSC05425


Fajny jest też igielnik w kwiatki. Choć te kolory też bym chętnie zmieniła!


DSC05441


Oraz wiosenna przywieszka:)


DSC05431


Nawet zajączki biegają wesoło na tablicy korkowej! Wg mnie całkiem fajny pomysł z tą tablicą:)


DSC05432


Bez wzorów, ale jako inspiracje podobają mi się: hafcik na krateczce,


DSC05427


książeczka halloweenowa:P,


DSC05428


pinkeep z wielką kokardą!


DSC05429


oraz pinkeep ze wstążeczkami wkomponowanymi w haft. No guziczki też niezłe, ale ja już mam kalendarz pinkeepowy z guziczkami, więc żadna to dla mnie nowość:D


DSC05446


Zachwalają też haftowanie półkrzyżykami jako skrócenie czasu haftowania o połowę. Ja się z tym nie zgadzam! Cholernie się męczę przy półkrzyżykach, mulina ciągle mi się plącze i trwa wszystko dłużej niż przy całych krzyżykach:( Ale efekt „półkrzyżykowy” wcale nie jest taki zły.


DSC05438


Oprócz oprawiania obrazków w ramkę proponują też taką “zabójczą” torbę. Szkoda tylko, że ten misio taki niewydarzony:(


DSC05440


A także ozdabianie kurtki haftem.


DSC05426


Pozostałe wzory już mnie wcale nie zachwycają a nawet nie inspirują, ale cóż? Musieli czymś zapchać resztę stron:P


Sampler na dzień matki. W tym roku obchodzony 8 maja.


DSC05424


Sampler ślubny.


DSC05445


Poduchy, w których podobają mi się geometryczne elementy, więc może do czegoś je wykorzystam:) Już pojawił mi się w głowie pierwszy pomysł.


DSC05443


Boże Narodzenie już całkiem blisko, więc czas najwyższy brać się za świąteczny obrus:P Ostatnio zauważyłam w JoAnn, że znowu pojawiły się zimowo-świąteczne tkaniny, więc coś w tym jest!


DSC05444


I jeszcze drugi pszczółkowy sampler.


DSC05442


Sporo ciekawych rzeczy w tym numerze, nie? Choć ciekawe kiedy znowu kupię jakąś gazetkę:P Chyba dopiero we Włoszech:)


 


Jutro dzień zapowiada się interesująco, bo moi studenci będą pisać egzamin, a póżniej ja go będę oceniać. Hura:( A studenci nadal nie rozumieją, że ocenianie to najgorsza kara dla mnie. No nic, ciekawa jestem tylko ile z nich słuchało mnie w czasie zajęć, a ile miało mnie w nosie i popełni błędy przed którymi ostrzegałam?


Dalej idę jak burza! A co, trzeba się wyszaleć:D Sierpień już prawie na ukończeniu! Jutro postaram się pokazać:)


 


damar5 – Guziki z filiżanką i imbrykiem były tylko biało-niebieskie albo różowe, więc wybór był oczywisty:P Jak nie umiesz się zdecydować co do prezentu, to podaj listę i coś wybiorę:P I już przestań mnie obgadywać z mamą, bo umrę na czkawkę:D


fejferek – Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie jakiekolwiek xxx to wielki relaks:) Na rowerze codziennie jeźdzę, bo śniegu już nie ma. A nad książkami zasypiam, bo niestety tak jestem ostatnio zmęczona:( Nic, wyżyję się czytelniczo w Grecji:) Wrakiem to chyba pozostanę do wakacji:( Ale przeżyję! Za pocieszajkę dziękuję, ale ostatnio już zaczęłam myśleć o pakowaniu walizek i Dana też dostała zakaz:P


cyberjulka – Wzory Barbary Any i właściwie większość wzorów mam z hi-joy. Niestety dostęp do wzorów Barbary Any i innych „luksusowaych” wzorów jest od kilku dni zastrzeżony dla większości członków forum:( Ja już jestem seniorem, ale muszę awansować do gold membera, żeby je znowu oglądać:( I znowu pełno komentarzy będę musiała zostawiać:( Ale jakbyś coś chciała to pytaj, bo może mam:)


agnecha – Nie, niestety pierwszy raz na oczy widzę „Twój” wzór.


ella1101 – Wzorku muszę poszukać, bo ja zwykle od razu drukuję ciekawe wzory i póżniej nie pamiętam, gdzie je mam na kompie. Ale obiecuję nie zapomnieć o Tobie:)

środa, 30 marca 2011

W małej rozsypce :(

Ja to wiadomo, że ostatnio w lekkiej rozsypce, ale dziś chodzi mi o najnowszy haft:P O własnym i osobistym byciu wrakiem człowieka, nie będę Was zanudzać:P


Wyhaftowany już w połowie marca. Przez następny tydzień szukałam odpowiedniej wstążki i zastanawiałam się nad guzikami. Wstążkę znalazłam w JoAnn. To jedyny sklep, który oferował wstążkę kawową:) A guziki? Znalazły się w pudełku w Katowicach:P Mama je ostatnio macała:D Tak więc hafcik wiem jak będzie wyglądał, ale ukończę go już w domu, bo drugich takich samych guzików nie będę kupować! Skąpstwo na całego:D


Hafcik to kolejny wzór autorstwa Barbary Any. Tym razem sięgnęłam po ciemną lnianą kanwę DMC, 14ct, więc „musiałam” haftować trzema nitkami muliny DMC:P Prześwity, strzeżcie się!


No to dziewczyny, prezentuję sposób na przyśpieszenie haftowania:P Zdjęcie ładne, bo z zeszłego tygodnia:)


DSC05387


Jedyne co mnie rozczarowało w tym hafcie to dobór mulin! Wszystkie były z palety DMC, oprócz spienionego mleczka, które miało być haftowane Anchorem. Bezczebelność! Ale wybrałam sobie Color Variations z DMC i chyba nieźle pasuje:) Szkoda tylko, że nie ma podobnego hafciku z mlekiem, bo ja ostatnio ostro „mlekuję” przy haftach. No i nic nie jem, bo nie chcę ubrudzić robótki:P Jakbym haftowała całymi dniami to byłabym bardzo chuda. Oj, chyba powinnam wprowadzić to w życie, bo wakacje coraz bliżej a kostiumy kąpielowe (dwuczęściowe) czekają:D


Co tam dalej? Aaaaa, wstążka! Taką właśnie znalazłam! Pasuje, nie? Zdjęcie ciemne, bo dziś tak późno wróciłam do domu:(


DSC05419


No i “katowickie” guziki! Zdjęcie archiwalne, już nawet nie wiem z kiedy:P


Clipboard01


Dodam jeszcze filc i hafcik będzie cudny:] Oj, ta moja skromność:D


 


Cyberjulka, specjalnie dla Ciebie, „nowość prosto z rusztu”:D


DSC05420


Jak widać “mam plan i wykonam go sam”! Nie poddaję się i jak sobie zaplanowałam ukończenie obu sierpni, tak zamierzam się tego trzymać! Nic innego nie zacznę dopóki ten cholerny sierpień nie będzie ukończony:D


A po dzisiejszym dniu to już nawet nie mam wyrzutów sumienia co do moich ostatnich zakupów kanwowych z ebaya:P 2,5h z dwoma studentkami i zwróciły się kompletnie:D A jutro cd!


 


alexls – To trzymam kciuki za filcowanie! Też ostatnio z ciekawością patrzyłam na przyrządy do filcowania w moich sklepach:) Ale chyba jednak się nie skuszę:(


damar5 – Byle nie róże:P Ty już wiesz dlaczego! Z ulubionych kwiatków to mogę wymienić niezapominajki, konwalie, lawendę, bzy, słoneczniki, stokrotki, tulipany. W tej właśnie kolejności:D Może trochę Ci ulżę w myśleniu:P A czy Ty masz jakieś życzenia? Chętnie spełnię:P


myszszeczkunia, ann_margaret – Eeee, jeszcze ten jeden miesiąc przetrzymam:P Ja już się tak łatwo nie poddaję! 2 dni i będzie z głowy. A co następne? Mam już kilka... dziesiąt pomysłów:P


renataa25 – Link coś nie bardzo działa:( Ale jak będę miała więcej czasu to sobie poszukam:)

wtorek, 29 marca 2011

Karpuzi:]

Kalendarze już mnie męczą:( Najlepszy dowód, że w tym się pomyliłam i za cholerę nawet nie umiem znaleźć gdzie? I to nawet nie żebym chciała poprawiać (za żadne skarby), ale tak z ciekawości, dlaczego ten cholerny arbuz aż tak przesunął się w górę? Kichać go! Wyhaftowany i już. Wczoraj resztkami sił wzięłam się za sierpień znaczkowy a później robię przerwę do sierpnia w haftowaniu kalendarzy! DSC05404


No i czas najwyższy zdecydować co następne będzie haftowane? Takie decyzje zawsze najwięcej czasu mi zajmują:( Może po prostu zrobię losowanie?  


renataa25 – A można gdzieś zobaczyć Twoje stokrotki w naparstkach? Jestem bardzo cieawa jak Ci wyszły:)


damar5 – Bo ja nie lubię haftować kwiatków, ale tak ogólnie to kwiatki mogą być:P Nożyczki czy sukienki w kwiatki to już jak najbardziej:D

poniedziałek, 28 marca 2011

Naparstkowo mi:)

Zakupy z ostatnich miesięcy, ale że nie chciało mi się po jednym pokazywać to dziś wszystkie w kupie:) W okolicy nie ma sklepów z naparstkami, ale od czego jest ebay:D


Naparstki michigańskie to niestety tylko na necie kupuję, bo u mnie tylko metalowe i strasznie badziewne:( Ale ten jest cudny! I z oficjalnym stanowym kwiatkiem:)


DSC05411


A dzięki drugiej stronie dowiedziałam się, że Michigan to stan wilkołaka! No, no! Teraz muszę być ostrożniejsza w czasie pełni:D


DSC05412


Wiecie jaką mam słabość do wiedźm:) Nie wiem czy kiedykolwiek trafię do Salem, ale naparstek już mam!


DSC05415


I moje kolejne marzenie – Australia! Nadal marzę, że kiedyś tam trafię:)


DSC05413


DSC05414


Szwecja też mi się marzy, ale to już bardziej zrozumiałe:P To taka moja “druga ojczyzna”, więc chyba muszę tam pojechać! A słabość do koni mam po tacie, więc jak miałam się oprzeć?


DSC05409


DSC05410


I na koniec szklany naparstek! Jak tylko zobaczyłam szklany naparstek Anka-73 to zaczęłam marzyć o własnym. No i kiedyś przypadkiem trafiłam na taki właśnie – ze świeczkami na torcie urodzinowym! Zdjęcia kijowe, ale lepsze nie wychodzą:( Pod świeczkami wygrawerowany jest napis Happy Birthday.


DSC05416


DSC05417


Na koniec jeszcze pozostając w temacie, efekt mojego piatkowego błądzenia po francuskim ebayu. Wiadomo, że to ojczyzna DMC, więc tam można znaleźć najwięcej ich produktów. I tak natknęłam się na schemat z naparstkami i nożyczkami. Trochę poszukałam i od wczoraj już go mam:P Nie wszystko mi się w nim podoba, zwłaszcza nożyczki, więc pewnie zrobię własną kompozycję:) Wiem, że wiele z Was ma podobne nożyczki, ale ja ze złotych i srebrnych rzeczy to lubię tylko biżuterię:) Moje nożyczki są kolorowe, a niektóre nawet w kwiatki:)


les duos de DMC nĂ­ÂŚ4 Passion des collections


Aaaaa, jeszcze dzięki forum gazetowemu mam taki cudny wzorek:) I co ja mam teraz haftować? Jak sama mam sporo pomysłów. Matkas podrzuca kolejne. A z neta kolejne wzorki majaczą?


stokrotki


Niedziela to ostatni wieczór kina kampusowego, bo seanse niestety tylko w weekendy. W najbliższym mi akademiku puszczali dziś film „The Fighter”. Ogólnie to nie lubię boksu. Jakoś nie sprawia mi przyjemności  oglądanie jak walą się po mordach:P Ale skoro film był nominowany do Oskarów i kilka ich zdobył, pomyślałam „czemu nie?”. Po pierwszych minutach myślałam, że znowu tracę czas, ale film jednak dobry. Po seansie wyszłam zadowolona, więc nie jest źle:) Choć ile razy patrzę na Marka Wahlberga to zawsze myślę – Marky Mark:P Natomiast Christian Bale był niesamowity i nie dziwię się, że zdobył tyle nagród za tą rolę.


The-Fighter-2010


 No i jeszcze ta piosenka, co towarzyszyła zwiastunowi. Boska!









 


chica111 – Przymusu nie ma:P Jak Cię męczą moje zakupy, to nie czytaj:P A poza tym w Hiszpanii to chyba miałaś podobne sklepy, nie? No i mi się wydawało, że okulary mają poprawiać wzrok, ale może się mylę?:P Dziś jadąc na rowerze znalazłam 1 centa, więc moje okulary są dobrze dobrane:) Bez nich to z domu nie mogłabym wyjść ani nawet umyć zębów:( Zresztą ja mam sporo szczęścia do kasy. W Katowicach kiedyś znalazłam aż 50zł. A w Grecji w czasie kąpieli w morzu przypłynęło do mnie 10 euro:P Natomiast po jakimś miesiącu od przyjazdu do Stanów wygrałam w loterii cyfrowy aparat fotograficzny Kodaka:) Mama do dziś się z niego cieszy:) No i wydawało mi się, że mogę pisać na własnym blogu o czym tylko chcę:P Haftów w tym roku już sporo pokazałam. Jak policzyłam, to do dziś wyhaftowałam 26 prac i oprócz dwóch ostatnich wszystkie już pokazałam, więc nie wiem co się mnie czepiasz? Czy na innych blogach jest aż tyle ruchu? Mam nadzieję, że jutro wstaniesz już prawą nogą:]


barboorka – To pisz do mnie na pocztę gazetową w sprawie kalendarzy:) A do wymianek nikt nie zmusza:P Ja nie biorę w żadnych udziału to mam więcej czasu na inne hafty. Jeśli chodzi o dobę, to mnie czas skrócili już 2 tygodnie temu, więc nie narzekaj:P Pracę też mam, tylko dzieci brak:P Ale jak się chce to czas się zawsze znajdzie na haft:)


anek-73 – A cóż ja poradzę na politykę moich sklepów?:( Ja tylko narzekam, że tutaj nie ma za dużo rzeczy z DMC:( A mnie cały czas marzą się ich zestawy, bo są inne niż z Dimensions, które opanowało tutejszy rynek. Aaaaa, co z kolczykami z kotami? Miałas bankrutować na Walentynki, ale nic nie słyszałam:(


damar5 – Na wycieczkę do mnie zawsze możesz przyjechać, tylko bilet na samolot trochę drogi:( Co do filmów, to zwykle już po samym zwiastunie potrafię wyczaić, czy spodoba mi się czy nie. Do „Tron” miałam pewne zastrzeżenia, ale powiedziałam sobie: „nie uprzedzaj się, może sie mylisz? a poza tym co? będziesz siedzieć w domu, jak możesz się ruszyć?”. Niestety miałam rację:( The Rite u mnie reklamowali na początku stycznia i od razu zwiastun mnie odrzucał, więc to na pewno nie film dla mnie, ale może Tobie się spodoba? Wiem, że czasem te moje „recenzje” są mało warte, bo filmy już dawno leciały w kinie, ale kino kampusowe ma to do siebie, że filmy puszczają w okolicach premier DVD. No i tylko 3-4 są do wyboru w dany weekend. Ale mnie to nie przeszkadza:) A cena bardzo zachęcająca:)


paga-tek – Nie wiem, czy zauważyłaś, ale różne sklepy mają różne kanwy. W JoAnn mieli właśnie kanwy w serca i esy floresy. W Michaelsie mają pasiaki, w które zaopatrzyłam się już dawno i nawet do Katowic już zawiozłam. A w Hobby Lobby np. mają marmurkowe kanwy. A jak podobają Ci się kanwy z JoAnn to sobie je możesz zamówić z ich strony www:)


morsia – Ja nie lubię białej kanwy, bo jest NUDNA! Kolorowe kanwy od razu sprawiają, że hafcik jest wesoły:) A ja lubię wesołe hafty!

niedziela, 27 marca 2011

Moje zakupy z DMC :P

A co, kurka? Tylko Wy w Polsce możecie jeździć na Karft i kupować? Ja też sobie dziś pojechałam do JoAnn i zrobiłam małe, ale potrzebne zakupki:] Oferta u mnie o wiele mniejsza niż u Was, ale co nieco znalazłam. Poza tym w ten weekend mam kupon na 25% zniżki na wszystko w sklepie, to skorzystałam:D


Po pierwsze ostatnio straszna ze mnie psuja i kilka igieł połamałam, więc musiałam dokupić.


DSC05398


Te moje dwa kalendarze nieźle mnie wykańczają! Nie tylko igły, ale i muliny mi się kończą. Przejrzałam wczoraj moje segregatory i wyszło, że tyle mulin muszę dokupić! Dziś już nie przepłacałam po 37 centów sztuka, ale po obniżce wyszło 28 centów! Skąpa się robię:P


DSC05402


A jeszcze większy skąpiec ze mnie wyszedł z tymi kanwami! Powoli wycofują z JoAnn podmalowane kanwy, więc niektóre co jakiś czas przeceniają. Przeczekałam cenę producenta – 6,99$, przeczekałam obniżkę na 3,97$. Nawet wczoraj oparłam się cenie 1,97$, żeby dziś kupić za 1,5$! Hihihihihihi:P


DSC05401


DSC05400


Na koniec skusiłam się jeszcze na ozdobny pojemnieczek na igły. Niestety jutro wraca do sklepu, bo nie otwiera się:( Widać nie było nam pisane:(


A jednak udało mi się go otworzyć:) Nie ma to jak nóż do tapet:D


DSC05399


Ale to niecałe moje zakupy z DMC:P Resztę zrobiłam na brytyjskim ebayu:) Zamówiłam sobie kilka kanw z DMC i to w cenie tańszej niż w Polsce:P A wszystko zasponsorowała mi studentka z korków:D Ale nimi pochwalę się już z Polski, bo przesyłki idą już do mamy!


 


Dziś też byłam w kinie w akademiku. Film lepszy niż wczoraj – „Turysta”. Johnny’ego bardzo lubię i już czekam na „Piratów z Karaibów”, ale najlepsza była Wenecja! Dokładnie taka jak pamiętam:) A już za niedługo będę ją znowu oglądać z pokładu promu:)


turysta-the-tourist


A jutro i za tydzień filmy już z wyższej półki:) Zobaczymy, czy rzeczywiście należały im się nominacje do Oskarów.


 


alexls – Bardzo ładne Ci wyszły biscornu dla Dany:) Cieszę się, że kolejną osobę do czegoś przekonałam. Ja nie lubię prześwitów i dlatego zawsze na 14ct haftuję trzema nitkami.


barboorka – Eee, koty od Vilemoo nie są tak sympatyczne jak moje kalendarze:P A tak na serio, to ja też wpadłam po uszy z kalendarzami. Ostatnio ciągle się rozglądam za kolejnymi, bo od stycznia chcę zacząć przynajmniej jeden nowy:)


damar5 – Ale ja nie wspominałam, że dla mamy coś jest nierówno:P Po prostu pewne pomysły w trakcie haftowania są weryfikowane przez największą fankę:) A ostatnio Matkas tak się rozochociła, że podrzuca mi swoje własne pomysły na moje kolejne prace!


blasiuk – A pewnie, że rób po swojemu:)

sobota, 26 marca 2011

Z lipca do lipca:)

Czyli kolejne dwie części moich kalendarzy:) Szybko, łatwo i przyjemnie wyhaftowane czyli tak jak lubię! I tylko dzięki nim mam odrobinę ciepła, bo po 18 st. C w dzień św. Patryka, dziś mamy -14 st. C. Zima jednak nie daje za wygraną:( Jedyna radość, że nie ma śniegu, więc rower w ruchu!


Obrazki jeszcze „łyse”, ale na guziczki przyjdzie pora później:P


DSC05385


W tym dokonałam jednej zmiany. Wg legendy arbuz miał mieć jasne pestki, ale jak dojrzały arbuz może mieć niedojrzałe pestki? Robaczków jeszcze brakuje, ale ktoś już nadgryzł karpuzika:) (karpuzi czyli po grecku arbuz:)


DSC05388


Zaraz wezmę się za wykańczanie małego sieprnia. A może i zacznę znaczkowy sierpień? Powoli nudzi mi się już wyszywanie tych kalendarzy, więc najwyższy czas na inne prace! Ale nie martwcie się, jak skończę w tym roku te dwa kalendarze to w przyszłym będę haftować kolejne:) Mam już kilka propozycji, a co więcej zostały zaakceptowane przez Matkasa:P


Na koniec jedno ostrzeżenie. Właśnie wróciłam z kina kampusowego. Z nudów i braku innych propozycji na wieczór poszłam na film „Tron: Legacy”. Dobrze, że kosztowało mnie to tylko 2$ i 2h, bo film był kijowy:( Gorszej bzdury już dawno nie widziałam.


1000x500px-LL-Tron%20Legacy


No nic, może dwa kolejne weekendowe filmy mi się spodobają? :)


Udanego weekendu!


 


fiolqak – Przykro mi, że Twoje komentarze uciekają:( Ale bardzo mi miło, że czytasz mnie na dobry początek dnia:)


anek-73 – Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze z pracą:) Trzymam kciuki!


iss-ola – Szablony są niby do ciastek:P Ale Amerykanie się nie znają:P Właściwie to na każdą okazję je sprzedają, więc kilka takich zestawów już kupiłam. Cena producenta to 1,99$, ale w tym tygodniu była obniżka 50% na wszystko wielkanocne, więc dałam tylko 1$. Jak byłam w Polsce to też kilka takich kupiłam. Kilka lat temu dodawali je do capucino Mokate, do kawy Lavazza, ale kupiłam też ze trzy szablony z Fackelmanna, a także widziałam (ale już droższe były) metalowe szablony w sklepach z artykułami kuchennymi. Popytaj, a może znajdziesz? W Grecji jednego lata dodawali je do kaw Nescafe, więc może kiedyś w Polsce też tak zrobią?


damar5 – Ty, Podmilanek! Tobie to się chyba wszystko podoba co ja zrobię:P Nawet Matkas ma czasem zastrzeżenia, a Ty nie:D


ella1101 – Zbieraj, zbieraj kasę z ulicy! Moja kupka od poniedziałku trochę urosła. A że do Kanady niedaleko, to czasem i jakieś centy kanadyjskie znajduję:)


aeljot – A może spróbuj z moim sposobem wykończenia? Filc, guziki i wstążka i szybciutko hafcik jest gotowy i cieszy oczy wisząc na ścianie:)


labores_pariunt_honores – Dni kończą się później, ale też i zaczynają później:( Jasno robi się dopiero koło 8:30. Mnie to nie przeszkadza, bo rano jestem zwykle nieprzytomna, ale jak ktoś lubi wstawać jak jest już jasno, to teraz cierpi. Jeśli chodzi o dzień matki, to w Ameryce też jest w maju, tyle że na początku miesiąca. W tym roku wypada 8 maja.  A mój tata urodził się właśnie w dzień matki. I zawsze rozśmieszałam moich znajomych mówiąc, że kupuję tacie prezent na dzień matki:P

wtorek, 22 marca 2011

To był dobry dzień:]

Choć wcale na taki się nie zapowiadał. Do 2 w nocy uczyłam się i jak szłam spać to lało jak z cebra, grzmiało i błyskało. Mało zachęcająca pogoda, ale najważniejsze, że zwiastuje wiosnę! Później wcale nie umiałam zasnąć, a jak już mi sie udało to się budziłam, więc nawet nie chcę wiedzieć ile spałam – 3 może 4h? Z ciężką głową poszłam na mój ulubiony (czyt. nudny) wykład i już zaczęło się coś dziać! Dostaliśmy nasze egzaminy z powrotem i aż się zdziwiłam, że tak dobrze mi poszło! Profesor mnie pochwalił, czyli jednak podobało mu się moje ściemnianie:P I z tą radością poszłam na kolejny egzamin. Pytania nawet nie były takie złe, więc też się ucieszyłam. Znowu trochę pościemniałam, bo ostatnio stwierdzam, że lepiej coś napisać niż zostawić pytanie bez odpowiedzi. Może przynajmniej pani proferos się pośmieje czytając moje wypociny:P A to nie koniec mojego szczęścia. O 15 zeszłam do help roomu na moje cotygodniowe konsultacje. Nikt się nie zjawiał, więc zaczęłam przegląd blogów i trafiłam na konkurs u Brzyduli. Szybko udało mi się złapać licznik z samymi jedynkami (marzenie każdego ucznia, nie:P) i wygrałam! Niespodzianka jak zwykle poleci do Matkasa, ale myślę, że mi zdradzi co to będzie:P Oj, Matkas to ma szczęście do przesyłek:D A po pracy pojechałam sobie do Tuesday Morning i Hobby Lobby. W pierwszym sklepie trafiłam na jedno jedyne opakowanie zawieszek halloweenowych! Hura! Kosztowało tylko 99 centów:] Chyba wykorzystam je do haftów, bo kolczyków na tą okazję mam już sporo.


DSC05368


Czyż one nie są świetne? A mnie właśnie bierze wena na hafcik halloweenowy:P


DSC05369


DSC05370


DSC05371


A w sklepie obok kupiłam szablony do ozdabiania mufinek, które wykorzystam do ozdabiania... kawy Matkasowi:) Bardzo lubię przyrządzać mamie różne kawy z posypkami, wzorkami, syropami, ubitą pianą z mleka, etc. Oj, ten Matkas coś za bardzo był rozpieszczany:P Mam już pełno różnych takich szablonów, a te są akurat wielkanocne.


DSC05366


Słabo je widać, ale są moje:P


DSC05367


Odkąd mamy czas letni dni znowu są dłuższe, słońce zachodzi dopiero przed 20 i aż żal siedzieć w domu. Dlatego wyszłam jeszcze na mały spacer. I jak już wydawało mi się, że dzień jest stracony to ...znalazłam 2 centy! Kupka się powiększa i za jakiś czas przyjdzie pora na darmowe zakupy:D


DSC05391


Mam nadzieję, że kolejne dni też będą choć w części tak dobre:) Ostatni tydzień był strasznie kijowy, więc byłoby miło. Mój humor też był kiepski:( Ale teraz już powinien się polepszyć! Zwłaszcza, że w weekend będą trzy ciekawe filmy w kinie kampusowym i na wszystkie się wybieram, ale o tym jak już je obejrzę:P


Poza nauką trochę pohaftowałam i skończyłam jeden lipiec, zaczęłam lipiec znaczkowy i liczę, że go dziś skończę:)


A na koniec przynudzania, pokażę jeden z przerywnikowych haftów. Nie samymi kalendarzami w końcu żyję:P


Skończony na początku zeszłego tygodnia. Jak tylko zobaczyłam ten wzór Barbary Any, to wiedziałam, że muszę go wyhaftować dla Matkasa! My ciągle o sobie myślimy:)


Wybrałam do niego szarą kanwę DMC (coraz bardziej mi się podoba), haftowałam trzema nitkami muliny DMC, bo to 14 ct. Jedyne odstępstwo od legendy to zielona Color Variations w dolnej ramce i w „czuprynce” marchewy. Miały być nitki z dwóch różnych mulin, a że ciężko było mi zdecydować którą zrobić podwójnie, to wybrałam trzy nitki muliny przechodzonej:P I chyba nieźle wyszło? Matkas się zgodziła, więc hafcik obecnie wisi w moje sypialni, nad moim bajkowym kalendarzem:)


DSC05372


Do gotowego hafciku dodałam zielony filc, wstążkę w stokrotki…


DSC05375


niebieskie serduszko (bo “kochamy się jak wariaty”)


DSC05377


i ręcznie malowaną stokrotkę:) To takie wesołe kwiatki jak mówiła Meg Ryan w “Masz wiadomość” :)


DSC05378


Zając jest taki słodki jak Matkas:) I ma takie śliczne rzęsy!


DSC05382


Marchewa też jest niczego sobie:D


DSC05383


I malutkie stokrotki!


DSC05381


Wiosna na całego!


No to mykam do lipca! A może i sierpnia?


 


Dziękuję za wszystkie miłe komentarze:) Lubię je czytać po kilka razy i poprawiać sobie humor:)


 


edyta350 – W maluchu bagażnik jeszcze mniejszy niż w oplu. Ale my sobie poradziliśmy i mieliśmy bagażnik na dachu i małą przyczepkę z tyłu:) Pamiętam, że Grekom bardzo podobał się nasz bagażnik:) Koniecznie chcieli go kupić i nie mogli zrozumieć, że on pasuje tylko do malucha:P


morsia – Dziękuję:) Ale nie wiem kiedy będą kolejne kolczyki. Do nich to muszę mieć wenę, nie umiem tak bez niej wymyślić kolejnych. Ja też nie lubię mieć kilku prac rozpoczętych. Jedna wystarczy, bo dwie to już mnie denerwują. Ale jak coś w tajemnicy przed mamą haftuję, to muszę mieć dwie napoczęte. I zawsze się dziwię, jak dziewczyny piszą ile mają napoczętych prac. Mnie by chyba nerwica wzięła:P


ann_margaret – Nie, nigdy nie myślałam nad sprzedażą moich prac. Ciężko byłoby mi się z nimi rozstać. Lubię sobie czasem pooglądać moje stare prace, pomacać, przypomnieć sobie kiedy je haftowałam. Zresztą Matkas by mi chyba nie wybaczyła:P Ona, moja największa fanka bardzo lubi moje hafciki i często wymania je ode mnie:P Już przy koniczynkowych kolczykach, zapowiedziała, że przy kolejnym wielkim wyjściu jakieś założy! Ostatnio dumnie w jednej parze chodziła i chyba jej się spodobało:) A mnie to bardzo cieszy i motywuje do dalszego haftowania:)


alexls – Eeee, na pewno przesadzasz! Jestem pewna, że coś fajnego Danie wysłałaś. U Ciebie na blogu zawsze fajne rzeczy, więc Dana na pewno się ucieszy:) A jak nie to ja jej wytłumaczę, że ma się cieszyć:P