środa, 28 września 2011

Mój katalizator, dopalacz, moje turbodoładowanie...

Chyba każda z nas tak czasem ma, że w głowie pełno pomysłów, igiełka lata jak szalona, a spod łapek wychodzi pełno robótek. I jak tak miałam ostatnio! A co było powodem? A raczej kto? Agata czyli pagatek!!! Znowu jakoś tak szybko i niespodziewanie umówiłyśmy się na wymiankę:D No dobra, przyznaję się bez bicia! To była moja wina, bo ja chapiś miałam pewne prośby do Agaty:( Reszta wyznania win jak dostanę przesyłkę, a wiem, że już w drodze i nie mogę się na nią doczekać! A teraz będzie moja część, która powstała jako rekompensata krzywd wyrządzonych Agacie:P


Agata, dziękuję za wymiankę! Dziękuję, że mnie nie wyśmiałaś, jak prosiłam:P No i cieszę się, że jednak trafiłam z zawartością paczki:) A dla niedowiarków, wpis u Agaty na blogu:D


No dobra, żeby nie było, że tylko zakupy robię:P Cała zawartość paczki!


DSC08537


Jak widać paczka składa się z kilku drobiagów:P Agata nie nosi kolczyków, ale chciałam jej wyhaftować coś małego, coś czego ona nie robi a ja jestem z tego znana:P Chwalipięta ze mnie, wiem:P


I tak najpierw zabrałam się za niebieską przywieszkę. Kwiatek wiedziałam, że się spodoba, bo Agata już mnie kiedyś o ten wzór prosiła. Stwierdziłam, że skoro jeszcze go nie wyhaftowała, to ja to zrobię:P Wiem, wstrętna jestem:P Przy okazji wypróbowałam niebieską kanwę (14ct), która od 2 czy 3 lat czekała w szafie. Haftowałam czarną muliną i na koniec dodałam czarną wstążkę.


DSC08548


DSC08551


Później pomyślałam o jesiennych motywach, bo w końcu jesiennie już za oknem. I tak znalazłam pojedyńczy listek wśród wzorów i takie „cuś” powstało. Pobawiłam się nieco mulinkami „przechodzonymi”, aż samej mi się podoba:D Tym razem haftowałam na brązowej kanwie (14ct), do której też wszyłam brązową wstążkę.


DSC08553


Druga strona w innych kolorkach.


DSC08555


Następnie pomyślałam, że przecież halloween tuż tuż, a Agata mieszka w Stanach to nie skrzywi się na widok dyni, więc powstała przywieszka dyniowa:) Haftowana na czarnej kanwie (16ct) mulinami satynowymi. Z jednej strony dynia jest uśmiechnięta:)


DSC08556


A z drugiej zdziwiona:P Pewnie tym, że zielona wstążka trochę nierówno wszyta:( Dopiero na zdjęciu zauważyłam:(


DSC08559


Na koniec stwierdziłam, że może jeszcze zrobię przywieszkę do nożyczek? Choć nie wiem jakie Agata ma? Wybrałam jasnoniebieską kanwę (14ct) i metalizowane muliny. Dołożyłam jasnoniebieską wstążkę oraz nowonabytą przywieszkę „made with love”.


DSC08562


DSC08564


Pomyślałam też o córkach Agaty:) Pamiętałam, że jak kiedyś pokazywałam braznsoletki na drucie z pamięcią, to Agata pisała, że podobałyby się dziewczynkom. Wybrałam dziewczęce kolorki i zrobiłam dwie małe bransoletki dla małych dziewczynek:) Wiem, że się spodobały, bo u Agaty zdjęcia bransoletek są na łapkach modelek:) A z tym miałam największego stresa, że może kolory nie tego:( W końcu ja nie bardzo dziewczęce kolory lubię:P


DSC08545


Do paczki dołożyłam jeszcze pudełko na mulinki, które się Agacie podobało a u niej w sklepach nie ma. Nawet kilka bobinek jest w środku:)


DSC08540


Kto mieszka w US ten wie, że ciężko tu z dobrą herbatą:( Dlatego tradycyjnie już dołożyłam Agacie herbatki i kawkę. Tym razem nie z Polski, a z naszej krótkiej rodzinnej wycieczki do Czech! No i jeszcze karteczka, co mi się samej w sklepie podobała:D


DSC08538


A teraz będzie o tym jak mnie Matkas wykorzystała:P Mój Mamok tak się zakochał w przywieszce do nożyczek, że „musiałam” drugą wyhaftować:P Matkas ma różowe nożyczki, więc tym razem haftowałam na jasnoróżowej kanwie (14ct). Wstążkę też dałam jasnoróżową.


DSC08632


DSC08635


Na koniec jeszcze przyznam się do autoplagiatu:P Oj, ostatnio sporo o tym na zajęciach mówimy:P Wszystkie moje halloweenowe kolczyki poleciały do Katowic, a w sklepach w tym roku nic ciekawego nie widziałam, więc wykorzystałam jeszcze raz wzór dyni i zrobiłam sobie kolczyki:) Specjalnie niesymetryczne, bo na każdym jest inna dynia. Dołożyłam jeszcze pomarańczowe koraliki, czarne druty i bigle i voila, mogę śmiało iść na wydział 31 października:D


DSC08627


DSC08637


Jak widać ta mała wymianka była bardzo inspirująca:) Już dawno nie miałam takiego parcia na haftowanie:D A w głowie powstało pełno pomysłów na nowe robótki.


Agata, dziękuję! Masz na mnie zbawienny wpływ:)


 


avi220 – Jak dla mnie Ameryka to kraj kuponów! Wszedzie je wciskają:P A te do sklepów robótkowych to już szczególnie, bo i pocztą zwykłą, i mailem, i w sklepie, i w gazetach. Ostatnio sporo ich do śmieci wyrzucam:P


cecy44 – Zakupy świąteczne to już w połowie sierpnia zaczęłam guzikami:P


labores – Ojej, nie zakumałam:P Takie wycięte z kontekstu to było:(

wtorek, 27 września 2011

Malutkie i słodziutkie:]

W zeszłym tygodniu pojawiły się w JoAnn świąteczne zestawy do haftu. Ilość spora, ale jakościowo kiepsko, bo dużo badziewia albo zestawów, które już w poprzednich latach widziałam. Skusiłam się jednak na 4 małe zestawy. Kupione oczywiście za kupony, bo przecież przepłacać nie będę:P


DSC08526


Jak widać dwa zestawy to typowe ozdoby choinkowe, a dwa to karteczki. Zdecydowałam jednak, że ze wszystkich zrobię ozdoby na choinkę, bo jakoś nie jestem przekonana do kartek z haftami:( Ich żywot jakoś bardzo krótki mi się wydaje, a ozdoby choinkowe co roku można wieszać:)


DSC08527


Kardynałków chyba nie muszę wyjaśniać:D Miłość dalej trwa:P


DSC08520


DSC08518


Jeśli chodzi o laski to Matkas je bardzo lubi, a mnie też coraz bardziej zaczynają się podobać:)


DSC08523


Tu do wyhaftowania na kanwie plastikowej.


DSC08522


Jak widać staram się ograniczać rozpustę robótkową:P


Kot już gotowy, ale dziś nie udało mi się zrobić zdjęć przy świetle słonecznym, bo cały dzień byłam na wydziale:( Ale jutro postaram się sfotografować jego zadowolony pyszczek:)


 


Hania – Nie wygłupiaj się! Nie musisz dziękować:P


andulencja – Oj, bo ja oszczędna jestem! Jeden kupon można w Michaelsie na dzień użyć, to jedną paczkę mogę kupić. A będą przecież jeszcze długie miesiące wisieć na wieszaczkach, to mi się nie śpieszy:P

poniedziałek, 26 września 2011

Wczoraj i dziś :]

Czyli malutkie zakupki robótkowe! Ciułanie $$$ trwa w najlepsze, ale pozwoliłam sobie na malutką rozpustę:P Wczoraj kupiłam jedną paczkę guziczków.


DSC08610


A dziś kupiłam drugą:)


DSC08608


W Michaelsie zaczęli zapełniać puste wieszaczki i te właśnie dwie paczuszki skradły moje serce:D A oprócz nich pojawiły się jeszcze inne! Zdjęcia robiłam dla siebie, żeby w domu przemyśleć, które mi się podobają i chcę kupić, a które nie. Ale stwierdziłam, że jednak Wam je pokażę. Jakość kijowa, ale lepsza nie będzie:P


 DSC08571


DSC08572


DSC08573


DSC08574


DSC08575


DSC08576


DSC08577


DSC08578


DSC08579


DSC08580


DSC08581


DSC08582


DSC08583


DSC08584


DSC08585


DSC08586


DSC08587


DSC08590


Koniec, teraz czas na myślenie:P


 


Sobie i Wam życzę krótkiego tygodnia:D Byle do weekendu!

niedziela, 25 września 2011

Nowe szmatki:D

Dzisiejszy dzień to głównie odsypianie tego tygodnia:P Jak ja lubię długo spać! Szkoda, że codziennie nie mogę sobie pozwolić na tyle godzin w łóżku:(


Wczoraj skończyłam wszystkie xxx w kocie wrześniowym, teraz tylko krechy i będzie gotowy! A dziś niestety lewe ramię mnie nieco bolało, bo zaszczepiłam się przeciwko grypie i nie bardzo chciało mi się haftować. Ale czego się nie robi, żeby być zdrowym:P


DSC08594


A żebyście miały trochę więcej zdjęć ode mnie w prezencie, a nie tylko kot i kot:P, to pokażę szmatki jakie w sierpniu kupiłam w JoAnn:) Pewnie większość z nich skończy jako tył pinkeepów, ale może i coś innego z nich powstanie?


DSC08258


DSC08259


DSC08260


DSC08262


DSC08264


DSC08254


Tu oczywiście najbardziej podoba mi się mały kardynałek:]


DSC08255


A przy zakupie 6 cali tej słodkiej tkaniny, pani krojąca spytała się czy jestem na diecie, że tak mało kupuję:P


DSC08257


Żeby wpis był kompletny, to pokażę jeszcze raz tkaniny, które już służyły jako tło do poprzednich wpisów, ale że kupione też w sierpniu to się załapią na drugi wpis:P


DSC08015


DSC08097


Udanej niedzieli!


 


Safrin – Powoli zaczynam w to wierzyć:)


kamala86 – Tak, to jest kalendarz Margaret Sherry.


domisia20 – To ruszaj z piwoniami! Trzymam kciuki:) UFOkom mówimy zdecydowane NIE!!!!!!!


mamuska73 – Oj, doping jak od Matkasa jak szłam na egzaminy:P Bardzo motywująco działa:D