piątek, 9 września 2011

W tą i z powrotem:D

Na amerykańskim ebayu można znaleźć najróżniejsze rzeczy! Ostatnio nadziałam się na wymarzone, po waszych relacjach z ostatniej wystawy DMC, zestawy Orchidei:) Dzięki jednemu Amerykaninowi przejechały się z Europy do US, a dzięki mnie w czerwcu wrócą do Europy:P A najlepsze, że oba zestawy z przesyłką kosztowały mnie mniej niż niektóre z Was zapłaciły tylko za słoneczniki:) Ebay rules!!!!!!!!


DSC08165


DSC08166


I kuchenny hafcik:) Też ze słonecznikami! Jak szaleć to szaleć:D


DSC08162


DSC08163


Dobrze, że nie kupiłam ich jak byłam w Warszawie, bo ostro przepłaciłabym:P A do kompletu mam maki ze stolicy (te). Ich nie przepłaciłam, bo amerykański sprzedawca oprócz słoneczników miał jeszcze tylko bratki, ale mi się nie podobały:(


To tyle na dziś. Dzień był długi, bo wykład miałam już o 8:30 a do domu wróciłam dopiero po 20 :( I jeszcze dość pechowo było:( Powiem tylko, że zaczęło się od wjechania we wmnie innej rowerzystki oraz gumy w przednim kole, a skończyło na czarnych jak węgiel łapkach:( Ale jak jutro wszystko się uda, to następna sobota będzie bardzo atrakcyjna:)


I jeszcze jedna z moich ulubionych piosenek na koniec:) Tę Anię bardzo lubię:]







 


No i co ja mam z Wami zrobić? Dalej słodzicie, aż mnie już zaczyna mdlić:P Nie, żartuję:) Cieszę się z każdego Waszego komentarza i coraz liczniejszych odwiedzin:) Nawet nie wiem czemu to wszystko zawdzięczam?


 


nuriko - Co teraz haftuję pisałam już wczoraj:P

1 komentarz:

  1. labores_pariunt_honores
    2011/09/09 12:16:41
    energii! i optymizmowi!!


    ann_margaret
    2011/09/09 13:17:21
    Fajne zdobycze! Dzięki Tobie się zestawy się "napodrózują" po całym globie:)))


    beatrix73
    2011/09/09 16:02:37
    Wzór kuchenny bardzo mi się podoba - identyczny wisi u mojej babci w kuchni... :)


    andulencja
    2011/09/09 18:40:02
    Tyle planów - a kiedy ty to wszystko zdążysz wyszyć?! :D


    renataa25
    2011/09/09 22:25:00
    Bardzo fajne te zakupy:))) Dalej nie słodzę:))))


    odonata
    2011/09/09 23:22:48
    Jak to czemu zawdzięczasz? Temu, że robisz piękne rzeczy, pokazujesz cuda i temu, że bardzo sympatycznie "brzmią" Twoje wpisy. Mimo, że Cię nie znam, to już Cię lubię i z chęcią odwiedzam Twój blog ;)

    OdpowiedzUsuń