czwartek, 28 grudnia 2023

Karteczka z ptaszkiem :)

Dziś szybki wpis, więc jeden haft :P

Zestaw do zrobienia karteczki z gilem, który kupiłam na targach robótkowych w Gent w 2019 roku (tu).  Oba zestawy widziałam na necie długo przed zakupem, ale nie wiedziałam jaka firma je produkuje, więc nie umiałam znaleźć ich na necie. A w Gent były i to na przecenie.


Bałwanki jeszcze czekają, a ptaszka wyxxx w zeszłym roku, w maju 2022.

Mały hafcik, 5,5 x 5,5 cm. Same pełne krzyżyki.


Kilka kresek, jeden french knot na oko i gotowe.


Tło ładnie pasuje i koniec!



Na jesień nie byłam w Gent na targach, z kilku powodów. Ale już w styczniu targi w holenderskim Houten, więc zdecydowanie bliżej niż do Belgii. Ktoś się wybiera? (link) Ja na pewno, to tylko 38km ode mnie, 33 minuty jazdy Esmeralcią :)



niedziela, 24 grudnia 2023

14 !!!

 14 święta w Pieguchowie, bo dziś dokładnie 14 rocznica założenia mojego bloga :) I już 7 święta w Niderlandach z rodzinką :) Ale ten czas leci! Nie myślałam, że będę gdzieś tak długo jak w Michigan, a teraz powoli zasiedziałam się w Ederveen :)

W tym roku znowu mało pisałam na blogu, bo to dopiero 17 wpis na blogu w tym roku, ale w porównaniu do 14 w zeszłym roku to nie jest źle. Haftów w ciągu roku powstaje trochę, ale jakoś nie miałam weny do pisania. Nowa, już nie tak nowa, praca jeszcze zajmuje mnie więcej niż poprzednia, ale zaczęłam dopiero w lutym, więc jeszcze nie jestem tak wydajna jak mogę być. Ale już od dawna widzę, że dojazdy 14km w jedna stronę zamiast 66km robią różnicę. Nawet po najdłuższym dniu w pracy żyję po powrocie do domu :) 

Choinkę mamy w domu już od listopada. Kilka dni po przyjeździe rodzinki do NL, pojechaliśmy z tatą do sklepu i kupiliśmy zieloną :) Mama ją ubrała i tak z nami jest kolejny tydzień :)


Matkas powiesiła trochę nowych hafcików, a także tych z zeszłego roku.






Są też świąteczne pixelki :)





















Pierwsze nowe hafty na choince zaczęłam w listopadzie zeszłego roku. Zawsze mam największą wenę na xxx jak wiem, że rodzinka niedługo przyjedzie do mnie. Zamiast sprzątać biorę się za xxx :)

Zestawy od MP Studia, oba na czerwonym filcu!


Filc dziurkowany pod wzór. Super szybko i przyjemnie się xxx. Ale skończyłam już po wyjeździe rodzinki, czyli z styczniu tego roku.


















Lubię jak zestawy są kompletne, nie muszę wymyślać jak je wykończyć :)

Jedyna zmiana jaką wprowadziłam to brak french knotów w śnieżynkach. Jakoś zbyt toporne wyglądały z nimi.



Ostatni zeszłoroczny hafcik wyxxx przy rodzince, rok 2022 chciałam zakończyć okrągłą cyfrą. 66, bo tyle haftów wyxxx w 2022 i ostatni był aniołek z Tigera. Już nawet nie pamiętam ile lat temu kupiłam go w Tigerze w Katowicach, ale wreszcie doczekał się. 


Tym razem haft na drewienku. 


Tylko ta czerwona mulina mi nie pasowała, więc wymieniłam ją na mulinę z połyskiem od DMC - etoile. Mój pierwszy raz z tą muliną i jestem bardzo zadowolona z efektu :)
Pobawiłam się jeszcze przy wyborze filcu na tył i wstążki do powieszenia. 




I aniołek gotowy :)





I co? Niebiski jest bardziej niebiańskim kolorem niż czerwony, nie?



W marcu natomiast zabrałam się za zestawy od Wizardi/Kind Fox. Bardzo lubię zestawy tej litewskiej firmy :)

Pierwsze było piórko! Uwielbiam ich drewniane sortery do mulin. 









Drugi był mikołajek/gnomek z choinką :)







W tych zestawach nie muszę nic wymyślać, poza sznurkiem do zawieszenia. Nawet filc jest w zestawie, idealnie docięty!

We wrześniu natomiast zabrałam się za zielone sandałki! Boskie są!!!!!










Ostatnie powstały piernikowe serca z Ukrainy. Cudne są, ale ile się namęczyłam z przyszywaniem koralików! Myślałam, że oślepnę od cieniutkiej żyłki. Dlatego w tym roku dałam radę tylko z dwoma. W przyszłym roku wezmę się za pozostałe dwa!


Brązowe muliny na brązowej drewnianej bazie też były wyzwaniem.




















Do obu zestawów dołączone były też małe pocztówki :)



To jeszcze raz choinka!

I dowód, że Matkas ją ubierała :) Matkas, czyli miłośniczka czach!


Wesołych Świąt! 


I do zobaczenia w Pieguchowie przez kolejne lata!