Cross Stitcher nr 297

Wreszcie mam i ja! A wszystko dzieki Pasmanterii Internetowej HaftiX :) W piatek pojawily sie nowe gazetki w ofercie pasmanterii (tu), a wsrod nich najnowszy Cross Stitcher. We wtorek mialam juz go w lapkach:)

Dlugo wyczekiwany, bo numer bardzo udany:)

Ogolnie to Cross Stitcher nie jest moja ulubiona gazetka xxx. Wzory w wiekszosci nie sa w moim stylu, malo jest do czytania, bo jest to gazetka glownie obrazkowa, ale jego wielkim plusem sa bombowe dodatki! To dla nich zwykle dedyduje sie na zakup:) A ciezko jest sie pohamowac, bo dodatki sa bardzo pomyslowe w wykorzystaniu haftow, a czesto tez hafciki sa po prostu slodkie:)

W numerze pazdziernikowym mamy az dwa dodatki, a cena jak co miesiac, wiec plus dodatkowy za nie podwyzszanie ceny:)

Pierwszy dodatek to zestaw do wykonania jednej przywieszki z domkiem w zimowej scenerii :)

Moj zestaw dotarl do mnie lekko zmasakrowany, ale tylko opakowanie tak wyglada, w srodku wszystko jest. Mamy evenweave (choc mi to przypomina moje ukochane Monaco), filc, muliny (nie wygladaja mi na DMC), az dwie igly (szok!) i byla tez wstazeczka do przyszycia jako snieg przed domkiem, ale wzielam ja na zakupy:P Juz dawno zdecydowalam, ze wszystkie domki wyxxxx, wiec musialam ja dokupic:D

Co mi sie dodatkowo podoba w tych dodatkach to informacja z tylu z ktorego numeru sa. Pewnie nie tylko ja niektore rzeczy chomikuje i dopiero po pewnym czasie xxx, a pozniej trudno zidentyfikowac, gdzie jest wzor. CS sam rozwiazuje ten problem:)

Drugi dodatek to kalendarz na przyszly rok! Format A5, ale slodki strasznie! To pierwszy kalendarz od kilku lat wydany przez Cross Stitchera. Jak przylecialam do Stanow to sie zalapalam na chyba ostatnie dwa, a pozniej redakcja wycofala sie z tego, bo nawet pisalam do nich i mi wyjasniali. Mam nadzieje, ze juz na stale wracaja do kalendarzy:) Zwlaszcza, ze w tym roku WOCSowi nie bardzo wyszedl, wiec mamy alternatywe:)

Brakuje mi tylko dziurek do powieszenia na scianie:P

Na kazdy miesiac mamy inna wrozke z serii Lily of the Valley czyli po prostu konwalie:) Zamierzam je wszystkie wyhaftowac, tylko mysle nad innym wykonczeniem, bo mam juz elfikowy kalendarz oprawiony w tamborki (ten), a nie chcialabym miec dwoch takich samych.

Fajne ma te kicki, nie? Jak bylam mala to mialam podobne:D

Tylko ta mi sie malo widzi przez te paskudne truskawki:( Nie znosze tych owocow:( Ale moze je czyms zastapie? Np. malinami:)

Kolejne dwie najbardziej mi sie podobaja:)

 

I wszystkie razem. Musze szybko wymyslic jak je oprawic, bo mnie lapki swierzbia:P Ostatnio u mnie nie ma roku, zebym jakiegos kalendarza nie xxx :P

A teraz przechodzimy do samej gazetki, bo nie wszyscy sa tak jak ja lasi na dodatki:P Sama okladka malo zachecajaca, ale to mnie juz nie zraza, bo czesto najlepsze wzory wcale nie sa na okladce.

Zaczynamy od wzorow do free gifta:) Oj, oj, za te domki tez sie niedlugo wezme, bo juz wszystko wymyslilam sobie. Bedzie kilka zmian.

Pierwszy wzor malo "nasz", bo kto to slyszal w Polsce o wrozce zebowej? (to tak a propo calej dyskusji nt halloween:P). Mnie sie pomysl nie podoba, choc sama w dziecinstwie lubilam wyrywac sobie zeby mleczne:D

Dalej mamy strone z reklamami, ktora potrafi byc bardzo inspirujaca:) Tym razem nie jest, ale poznaje igielnik-jablko, ktory widzialam jeszcze w Joann w tym roku. Hmmm, moze sama sobie podobne uszyje? Ogolnie to to sa chyba jedyne reklamy w tej gazetce, ktore mi nie przeszkadzaja, bo sa typowo hafciarskie:)

Jako ze pisalam juz, ze jest to gazetka obrazkowa, na dowod jeden z az dwoch artykulow do poczytania:( Malo! Ale pewnie sie czepiam, bo wiekszosc gazetki xxx kupuje, zeby poogladac/wyhaftowac wzory, a nie czytac:P Felietony Mr. X jakos malo mnie interesuja:(

Co numer to przynajmniej jeden haft oprawiony w tamborek! Buuuuu! Uwielbiam tak oprawiac hafty, ale od gazetki xxx wymagam inspiracji, a nie powielania pomyslow juz znanych. Sam wzor fajny i tak, pasuje mu oprawa w tamborek, wiec pewnie sie czepiam bez powodu:P Natomiast od jakiegos czasu nie tylko ja, ale wiele czytelniczek zauwazylo zmiane na minus. Po kiego grzyba az tak marnuja strony w CS??? Po co napisy na cala strone? I zobaczycie dalej, ze to nie jest pojedynczy przypadek:( To juz chyba wolalabym ozdobna kartke, ktora mozna wykorzystac do zrobienia kartek.

Wiekszosc gazetek xxx w Anglii wydaja dwa wydawnictwa. Pierwsze wydaje Cross Stitch Crazy, WOCSa i CSGold, drugie wlasnie Cross Stitchera i CSCollection. To pierwsze ma bardzo fajne reklamy pozostalych gazetek i zapowiedzi kolejnych numerow, a tu niestety nie staraja sie az tak. Slinka mi nigdy nie cieknie jak patrze tylko na okladke, wole jak wiecej wzorow z srodka zacheca mnie do zakupu.

Natomiast wzory na guziczki zabojcze! Chyba na wszystkie sie skusze, ale przerobie je na magnesiki, bo beda praktyczniejsze:)

I kolejny haft oprawiony w tamborek plus zmarnowana strona na napisy:( I kolejny haft, ktory pokazuje, ze hafty w Cross Stitcherze naleza do tych prostszych - malo kolorow, cale krzyzyki, bez tla. Dla jednych plus, dla innych minus.

Jak w kazdej angielskiej gazetce xxx mamy dzial z listami czytelnikow. Kiedys mieli super hiper dzial na 2 strony i bombowe nagrody - muliny Madeira (zwykle, satynowe, nawlekacze/obcinacze), teraz jedna strona, miniaturowe zdjecia i po jednym zdaniu na haft, no i zero nagrod. Sama satysfakcja ma wystarczyc, czyli jak w naszych rodzimych gazetkach:P Kto od kogo odgapil? Boje sie spytac:P Jesli chcecie sie tu pojawic to wyslijcie zdjecie pracy plus 1-2 zdania nt na adres: crossstitcher@dennis.co.uk. Nie liczcie, ze redakcja Was zawiadomi o planowanej publikacji, lepiej usmiechajcie sie do kolezanek, ktore kupuja gazetki, lub same zacznijcie je kupowac!

A tu mamy srednie wzorki do wyxxx. Czyli w gazetce mamy wszystko, od duzych przez srednie az do miniaturek jak w przypadku guzikow. Kazdy znajdzie swoj rozmiar:) Te wzory tez mi wpadly w oko, zwlaszcza, ze jeszcze nic dwustronnego nie haftowalam, tzn. ze laczymy w jedno haft przodu i tylu, bo haft dwustronny jest mi znany i lubiany:) Cos czuje, ze skusze sie na sowke, jezyka, wiewiore i jelonka:) Wszystkie te zwierzaki poza sowa i lisem widzialam na zywca w Michigan, wiec chyba mnie zrozumiecie:)

I drugi, ostatni juz artykul do poczytania:( Jak bralam CS do banku zywnosci to po 15 minutach bylo po lekturze:( A zwykle ponad godzine jesli nie dluzej musialam tam wysiedziec, wiec bralam inne gazetki ze soba.

 O! Znowu cos super inspirujacego! Zakochalam sie:)

Bo nie dosc, ze koperta to w srodku mamy igielnik! Tylko ten material z srodka badziewny, ale reszta godna powielenia:)

Tu przynajmniej sie nie wsciekam, bo przy prenumeracie czytelniczki z UK dostaja tylko darmowa przesylke, nie ma nagrod jak w przypadku drugiego wydawnictwa:P

Kolejny malo udany wzor. Mnie sie kojarzy z amerykanskimi filmami, bo tylko tam widzialam choinki na dachach samochodow:P My zawsze mielismy mniejsza, co sie miescila w srodku samochodu, ale co kto lubi. Ja tego na pewno nie tkne:P

Hmmm, maly szok, bo reklamy mamy w tej gazetce malo xxx. Ciekawostka przyrodnicza, co? Jak jestem osoba robotkujaca to co mnie obchodza wydawnictwa komputerowe? Na poprzednich stronach tez byly jakies reklamy nie na temat (czasopismo o fotografii cyfrowej, organizacja pomagajaca bezdomnym, etc.), ale chcialam Wam oszczedzic ich widoku.

Kolejny duzy wzor i znowu przerobiony na poduszke. Buuuu! Ile moze byc poduszek w jednym numerze? Matkasowi podoba sie maly pingwinek:) Chyba przygarnelaby taka sierotke, ale bez poduszkowej mamy:P

I zaczynamy popularne na swieta wykorzystanie haftow, czyli kartki! Aniolek niestety malo urodziwy:(

Ale w kolejnych dwoch numerach beda juz o wiele fajniejsze wzory:) W innych ksztaltach, wiec mozna stworzyc kartki z trzema roznymi passe partout:) Lubie roznorodnosc!

Cos nowego w tym numerze czyli podkladki pod talerze. Szkoda ze malo ciekawe sztucce do wyxxx:(

I kolejne kartki, do ktorych juz nie potrzeba passe. Hmm, wzorki calkiem calkiem, ale po pozbyciu sie tych paskudnych sloikow:P

I moj nr 1 wsrod wzorow! Halloweenki! Choc akurat na zdjeciach te najmniej ciekawe:P Takie dynie mozna tez wbic w doniczki, niekoniecznie w muffinki:P

Chyba nie mieli pomyslow na te fajniejsze wzory:P Bede miala co haftowac przez nastepne miesiace, bo dla mnie seozn halloweenowy trwa caly rok! Na kilka wzorow mam juz nawet pomysly. Nad innymi dopiero musze sie zastanowic:D

Na koniec moja ulubiona sekcja! Savvy stitcher, czyli pomysly wszelakie. Czesto nowe i ciekawe wykorzystanie xxx, ale zdarzaja sie tez zupelnie niexxx prace. W kazdym numerze znajduje cos godnego wyprobowania:)

Mnie sie podoba poduszeczka z czterema roznymi panelami:)

Prawie na koncu nudy na pudy, bo podstawy xxx. Szkoda, ze zawsze ten sam motylek, byloby ciekawiej jakby w kazdym numerze byl inny maly wzor. Leniwce :P

A na samym koncu krzyzowka i zapowiedz kolejnego numeru. Szkoda, ze zapowiedz tak lakoniczna:( Choc dobrze, ze przynajmniej free gifty pokazuja w calosci:) I jak widac kolejny duzy wzor oprawiony w tamborek:P A o malych tamborkach juz Wam pisalam. Kusi ten nastepny numer niesamowicie!

Na tylniej okladce tylko zdjecia haftow z srodka gazetki, wiec slinienia juz nie ma:P Pomagaja jednak w podjeciu decyzji czy kupic czy nie, bo gazetka przeciez zafoliowana. Przynajmniej zanim nikt bezczelny jej nie rozpakuje jak w empiku w Silesia City Center. Ze tez ludzie nie wstydza sie takich rzeczy robic? :(

 

Podsumowujac recenzje Cross Stitchera:

- gazetka z chyba najlepszymi dodatkami sposrod wszystkich gazetek xxx z UK

- wzory dosyc proste - cale xxx, malo kolorow, bez haftowanego tla

- w kazdym numerze mamy duze, srednie i male wzory, wiec kazdy powinien cos dla siebie znalezc

- kilka roznych wykorzystan haftow daje pewne inspiracje, choc za wiele ostatnio tamborkow i poduszek

- cena w Haftixie - 27,30 zl (w empiku zgroza - 49,90 zl )

 

Dziekuje Pasmanterii Internetowej Haftix za mozliwosc zrecenzowania Cross Stitchera:) Na pewno jeszcze wiele razy do niego wroce i kilka haftow w najblizszym czasie popelnie:D A kalendarz przez najblizszy rok bedzie wisial na scianie!

 

Wam dziekuje za odwiedziny i komentarze:)

 

emilya5 - Mini motki widzialam wczoraj w pasmanterii na 3 maja, chyba po 2,5 zeta. Dzieki za info o nowej dla mnie pasmanterii. Mnie tez te bambusy najmniej sie podobaja, ale mam do nich sentyment, bo w Grecji ich pelno :)

mpgoga1983 - Hafciki zawisna w moim wlasnym M:) A obecnie beda czekac w pudelku.

Basia - Mnie sie rozne sklepy podobaja:P Aldi, Lidl, Rossmann, tesco:P Nie jestem wybredna, po prostu ciesze sie, ze po 7 latach nie musze juz wiecej sama smigac na zakupy :D

donka66 - Earl Grey to tez moj numer 1! Moglabym ja pic bez przerwy :) A pudelka na bobinki mam, ale trzymam w nich guziki:) Sa idealne! Bobinki natomiast dostawala ode mnie Dana:) W Stanach kosztowaly mnie jakies 1,5-2$ i byly to oryginalne z DMC, po 50% przecenie kuponowej oczywiscie:P Co do haftow to jw. Nigdzie nie pisalam, ze mam tyle miejsca na scianach:P Moje 1,5 sciany w pokoju juz kilka lat temu sie skonczylo, ale nie zamierzam mieszkac z rodzicami do konca zycia, wic scian mi przybedzie:P

damar5 - Koniecznie sie pochwal jak juz Alojzik u Ciebie zamieszka:)

vr1974vr - Mysle, ze lektorka byla tylko dlatego, ze to byl jeden jedyny seans i za drogo wyszloby z napisami. Jednak taka pani czytajaca przez 80 minut mniej kosztuje i szybciej jest gotowa do zadania niz napisy czy dubbing.

edytag - Szkoda:( A tyle hafcikow bambusowych mam glownie przez Ciebie:P Po tym jak mnie obdarowalas stwierdzilam, ze dam rade i reszte zdobyc i wyxxx! Dzieki!

raeszka - Akurat w sobote zanim wyszlismy do kina w Dzien Dobry tvn siedziala Grochowska na kanapie i mowila, ze film jest na podstawie az 3 roznych historii. Mysle, ze taniej niz 2 bilety w cenie jednego ulgowego nikt nam nie zapewni:P Mnie rodzinka, a wlasciwie mama przyzwyczaila, ze do kina to tylko cos na slodko - czekolada, Michalki albo wafelek. Lub nasza wlasna tradycja z Mackiem - lody z Biedronki zaraz po. Popcorn moze byc, ale tylko jak mi za darmo daja jak w Stanach:P Jak mam kupowac to mnie to kicha:P Zreszta jak sie go nie je to strasznie denerwuje jak inni wcinaja na sali:(