Już dawno nie zamęczałam Was moimi kolczykami. Pora to zmienić:P Dziś kolczyki trochę większe, które trzymam w większym pudełku, z daleka od małych. Wszystkie dołączyły do kolekcji w czasie studiów:)
Perłowe kolczyki są bardzo delikatne. Kupione w Rossmanie i tam właśnie widziałam jedną parę połamaną:( Dziewczyna z innego kierunku miała podobne, tylko czerwone:)
A te kupiłam sobie w Gliwicach. Uwielbiam takie z masą perłową, co tak fajowo dzyndzolą:P
Czarne jeśli mnie pamięć nie myli kupiłyśmy razem z mamą w C&A.
Kolejne z Rossmanna. Kiedyś mieli super kolczyki! Tą parę miałam na Balu Absolwenta Wydziału Chemicznego w 2007 roku. To była impreza! Wino lało się butelkami, a ja się dowiedziałam, że mam mocną głowę:P Choć do dziś nie wiem jak mocną? Sukienkę miałam zgniłozieloną i zieloną bransoletkę do kompletu z kolczykami:)
Z tego samego sklepu, kupione na któregoś sylwestra. Czarne z brokatem:) Wiem, Dana, Tobie się nie spodobają:P
A tu prezent od Maćka. Wtedy mnie jeszcze kochał:P
Drewniane pamiętam, że nosiłam, ale nic poza tym:D Skleroza nie boli:D
Dwie kolejne pary niby takie same, ale rozmiarowo różnią się nieco. A poza tym były dwie pary w cenie jednej, to co miałam wybrzydzać:P
I jeszcze zielonki
oraz miedziane kolczyki z Rossmanna:) Oj, Silesia City Center to był powód mojego wiecznego bankructwa:P
Dziś raczej siedzę w domu, bo w piątek kolejny egzamin:( Jeszcze tylko dwa i będzie koniec semestru! Ale na 19 poszłam do kina, w ramach relaksu! Tym razem na „127 hours”. W tv widziałam film dokumentalny z prawdziwym Aronem, więc wiedziałam o czym film i nawet jak się skończy, ale i tak chciałam go zobaczyć. Nie rozczarowałam się, podobał mi się. Choć bałam się, że będzie się dłużył jak „Cast Away”. Jedyne czego się nie spodziewałam, że aż tak dokładnie pokażą końcówkę. Nie chcę nikomu psuć oglądania, ale czasem musiałam odwracać wzrok. A Matkasowi to musiałabym zasłonić oczy:P
W tym tygodniu wyświetlają jeszcze „True Grit” oraz „Dilemma”, ale stwierdziłam, że pierwszy za nudny się wydaje, przynajmniej po opiniach jakie czytałam i po zwiastunach jakie widziałam, a drugi zupełnie nie w moim stylu. Zresztą na jutro zapowiadają burze z wyładowaniami, więc cd nasiadówki:( Może po tych burzach wreszcie wiosna przyjdzie, bo mam dość tego zimna!
Zajączek kwietniowy radośnie wisi na ścianie i dziękuje za wszystkie miłe komentarze:) A ja i tak wiem, że moje krzyżyki nie są idealne:P
robotkoweroznosci – Dziękuję za pierwszy komentarz:) Kwadratowego tamborka u mnie nie zobaczysz, bo ja nie używam tamborków. Ale mam nadzieję, że Twoje marzenie szybko się spełni.
damar5
OdpowiedzUsuń2011/04/03 08:29:12
No to prawdziwa Dama z Ciebie w tych kolczykach :) Jedne wpadly mi w oko ale nie napisze jakie ;-) Ja juz sie odzwyczailam od takich wielkich ,a mialam kiedys wielkie kola jak Twoje pierwsze ale nie takie eleganckie bo przerobione z zyrandola i rozowe (o matko kochana) hehe
Poz.Dana
Gość: barboorka, *.adsl.inetia.pl
2011/04/03 11:00:42
Dzięki za życzenia :) Niestety, zakupy z braku czasu musiałam podzielić na części, więc na razie mam tylko niteczki do Wielkanocnego pinkeep'a. Ale w poniedziałek przyjeżdża do mnie siostra i będę mieć więcej czasu, więc i zakupy będą większe :)
Z LK najbardziej podobają mi się świąteczne wzorki. A właściwie wszystkie, bo bardzo spodobał mi się ten styl, w którym tworzy. I ta czcionka :)
labores_pariunt_honores
2011/04/03 12:50:48
ile liczy Twoja kolekcja kolczyków?!?! :)))))))
paga-tek
2011/04/03 14:24:02
Domyslam sie ze Twoje kolczyki zajmuja jedna duza walizke. Super kolekcja :)
cornelka2
2011/04/03 14:56:42
Aniu ja nie wciskam wazeliny krzyżyki idealne pozdrowiena
Gość: kasiaparkview, 213.191.242.*
2011/04/03 18:13:24
Ja ostatnio polubiłam duże kolczyki. Mój styl to takie bardziej naturalne, więc z tych Twoich przypadły mi do gustu te z balu absolwenta ;) i drewniane.
Mój kwietniowy królik też wisi, ale podobnie jak z kolczykami, pozostał bardziej naturalny, bez guzikowych ozdób.
Pozdrowienia!
robotkoweroznosci
2011/04/03 19:14:36
Obyś była dobrą wróżką ( to odnośnie spełnienia życzenia ). Kolekcja "kolcy" imponująca :) Pozdrawiam