Zaczęło się od ramki! Widziałam ją jeszcze przed pandemią w Xenosie. Wpadła mi w oko, więc kupiłam a później szukałam hafciku, który by do niej pasował :P
Ostatecznie wybrałam trzech kandydatów. Uwielbiam te małe zestawy. Kupiłam ich nieco w ostatnich latach, na targach robótkowych lub online.
No i wybrałam ostatecznie piórka. Sama byłam w szoku jak je rozpakowałam, że kolorów jest aż 15! Aż mi konia zabrakło, bo biedaczek ma tylko 14 dziurek.... A kolory tak podobne, że w sztucznym świetle nie byłam w stanie ich odpowiednio posortować, musiałam czekać do następnego dnia :(
Zaczęłam od środka, gdzie kolorki mi się najbardziej podobały :)
Później już było monotonniej.
Ale ostatecznie z backstitchami wyszło cudnie. A ramka rzeczywiście pasuje!
Hafcik powstał w czerwcu.
I mała sesja w mojej wiosce :)
Ramka bardzo przypomina mi moje 9 miesięcy w Brazylii i małe zakupy kuchenne, które tam porobiłam a we wrześniu przeglądałam w czasie przeprowadzki do swojego M :)
Wszystkie zdjęcia tu.
No to tyle tych brazylijskich wspomnień :) Miłego weekendu!
Ty masz szczescie do malych przefajnych rameczek idealnie piorka do niej pasuja pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż wybrałabym piórka! Pasują do tej ramki idealnie!
OdpowiedzUsuńNie dziwię się Twojemu dylematowi... też nie wiedziałabym czy używać czy jednak podziwiać takie cudne utensylia :-)
pozdrawiam :-)
Małe jest piękne. Hafcik uroczy 😀
OdpowiedzUsuńPiórka świetne a w ramce idealne😍
OdpowiedzUsuńPatelnie zdecydowanie na ścianę ,żal używać😁
Pozdrowienia
Hafcik cudowny ,patelnie i blachy do pieczenia sliczne , dostalam milusia patelnie w serducha oczywiscie - dzieks i nie daj sie niderlandzkiej zimie - mama
OdpowiedzUsuńPiórka pasują do ramki idealnie :D sama bym je wybrała :D cudo :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te piórka i wszystko razem gra jakby to był komplet ;)
OdpowiedzUsuńPiekne piorka, pasuja idealnie do ramki.
OdpowiedzUsuń