Zimowa kartka z Kokardki :)

Wiem, obiecalam, ze wpis bedzie wczoraj, ale porzadki w pudelkach z guzikami skutecznie mnie odciagnely od kompa:P

A chcialam Wam pokazac skonczona kartke ze sklepu Kokardka.pl. Sama zaproponowalam ten zestaw do przetestowania i musze napisac, ze bardzo polecam! Byl idealny na niedawne upaly:)

W zestawie Orchidea znalazlam wszystkie materialy potrzebne do wykonania kartki. Jest jednak jeden szczegol, ktory mnie bardzo denerwuje w zestawach z Orchidei - wkluwanie igly w sam srodek kanwy. Od razu ja odksztalca i po co???? Nie prosciej wbic w rogu? A w zestawie mamy dobre materialy, czyli muliny DMC i kanwe Zweigart :)

Etapow haftowania nie ma, bo choc chyba z tydzien ja haftowalam (z braku czasu) to bylo to tak przyjemne, ze nie chcialam sie odrywac i cykac zdjec. Tu juz wszystkie xxx postawione i gotowosc do backstitchowania. Kanwa biala 14ct i sugerowane 2 nitki do xxx. Zwykle na 14ct haftuje 3 nitkami, ale sprobowalam 2 i wyszlo fajnie:)

I tu mnie nieco przystopowalo. Backstitche robione 4 kolorami i przy bialych jakos sie zniechecilam:( Ale jak juz wrocilam do igly to poszlo szybko:) Tu juz po prasowaniu, oczywiscie bez prania:P

Najgorsze okazaly sie choinki! Te duze z przodu i te male z tylu:(

Najbardziej w calym hafcie podoba mi sie niebo! Te odcienie... cud, miod i orzeszki :)

Nie zauwazylam, a tu moj blond klak zalapal sie na zdjecia:P

Do oprawy 3-czesciowa kartka. I tu sie nieco nameczylam, bo chcialam, zeby haft byl idealnie wkomponowany w passe. O ile jakies nierowne xxx mi nie przeszkadzaja, tak niedokladne wklejenie haftu by mnie gryzlo strasznie.

Na zdjeciu z zestawu niestety widac, ze ksiezyc/slonce jest nieco przesuniete:(

Pierwszy raz oprawialam haft w ten sposob, wiec tak to sobie wymyslilam. Jak nikomu sie nie przyda to sama bede pamietac:P Skleroza nie boli, zwlaszcza moja:D

Hafcik skrocilam do 5 kratek zapasu dookola.

I caly dookola obkleilam tasma dwustronna. Poczatkowo zastanawialam sie czy nie obkleic kartoniku, ale stwierdzilam, ze to kanwa ma nie odstawac, a jak i gdzie bedzie tasma na kartce to juz mnie kicha:P

Przed klejeniem przylozylam sobie hafcik do passe i delikatnie olowkiem zaznaczylam rogi.

I na dwa razy zaczelam przyklejac hafcik.

Za pierwszym razem sie nie udalo, wiec nie musialam calosci odklejac, a tylko gorna krawedz:) Uffff!

Za drugim razem udalo sie, wiec przykleilam i pozostale 3 krawedzie:)

I co? I nieskromnie powiem, ze wpasowalam hafcik w passe lepiej niz poszlo to komus wczesniej:P U mnie ksiezyc/slonce jest wpasowane w srodek, a nie przesuniete o cala kratke w prawa strone. Strasznie by mnie to denerwowalo we wlasnym hafcie:(

Calosc prezentuje sie o wiele lepiej niz na zdjeciu z zestawu. Jednak "zywy" haft robi wieksze wrazenie! Oj, strasznie nieskromna dzis jestem:P

Choinki z przodu tez fajnie sie zlaly z passe:)

Nie wiem czy zuzylam nawet 1/3 nitek dolaczonych do zestawu? Chyba nie:)

Mam co do nich niecny plan:P Z katalogu przypomnialam sobie o innych zimowych obrazkach, do ktorych wzory mam w starych wydaniach Kramu. To wlasnie do nich zuzyje reszte mulin:) Ciekawa jestem na ile mi starczy? Jedna a moze dwie kartki?

To teraz nieco sie bede czepiac:P

Po pierwsze kartka jest nieco za mala. Od tylu widac braki:(

Po drugie znalazlam rozbieznosc miedzy wzorem a haftem ze zdjecia. Drzwi kosciolka na zdjeciu sa biale jak snieg, a na wzorze jest czern i wlasciwie tej muliny tylko do tych drzwi sie uzywa. Myslalam chwile i zdecydowalam sie na czerw, biale drzwi jednak gryza mi sie z caloscia, a wlasciwie za bardzo zlewaja sie ze sniegiem. Hmm, a moze trzeba bylo zrobic je w brazach?

Co do samego wzoru, to znowu brakowalo mi siatki, ale szybko ja sobie dorysowalam. Musialam znowu zaczac od srodka haftu, a nie wiedzialam, gdzie on konkretnie jest:P Brak podpisow kolorow mulin juz mi wcale nie przeszkadzal, wycwiczylam sie przy sowce:) Bardzo wygodne jest takie oznaczenie mulin symbolami na wzorze i organizerze:)

Natomiast maly mylacy szczegol to numeracja stron. Powinni jednak je odwrotnie ponumerowac. Strona pierwsza pokazuje dokladnie jaka mulina, ktore backstiche robic. I przy tych grubych krechach nie widac dokladnie symboli na kratkach.

Natomiast strona druga ma mniej namolne backstitche i wszystkie kratki pod spodem widac, wiec od niej zaczelam haftowanie. Jak widac przy postepach zamalowuje kratki olowkiem. Mniej razi niz mazak, a latwo sie go gumuje jak sie myle i musze cos jeszcze raz wyxxx. Ewentualnie jakby mnie kusilo na drugie hafftowanie tego samego wzoru. Nigdy nie kopiuje wzorow, zeby pozniej na nich mazakiem zaznaczac, wiec olowek uwazam za najmniej "inwazyjny" :)

Kartka tak mi sie podoba, ze zostaje u mnie i nie poleci do nikogo poczta:P Matkasowi tak sie spodobala, ze zasugerowala oprawe w ramke. Jeszcze nie wiem czy sie zastosuje, bo jednak bede ja wyciagac raz do roku, a wtedy szkoda marnowac dobra ramke, w ktora mozna cos innego oprawic:P

 

Podsumowujac testowanie zestawu Orchidea do wykonania kartki Zimowy Pejzaz ze sklepu Kokardka.pl:

- bardzo uroczy hafcik, ktorego wykonczeniem jest passe

- idealny na upaly:)

- latwy i przyjemny w xxx, same cale krzyzyki, brak wycudowanych pol/cwierc krzyzykow

- backstitche w 4 kolorach

- dobre materialy - DMC + Zweigart

- cena w sklepie Kokardka.pl - 12,90zl

- spory wybor motywow swiateczno-zimowych (znajdziecie je tu)

Ze swojej strony bardzo polecam i sama mam chec na kolejne!

 

Sklepowi Kokardka.pl dziekuje za mozliwosc przetestowania zestawu!

 

A Wam dziekuje za odwiedziny i komentarze:)

 

pakma - Igla Malowane kosztuje 9,7zl, jak dla mnie za duzo na tak slaba zawartosc:(

chwilo_trwaj - Hmm, chwalic nie chwalilam tamborkow, pisalam tylko, ze najbardziej mi sie podobaja z calosci projektow:P W okragle plastikowe oprawialam i bylo to proste, natomiast kwadratowych jeszcze nie probowalam. Mam jeden i jeszcze nie mam na niego pomyslu. Na tyl haftow daje zawsze kartonik, grubszy lub wezszy, zaleznie jak mi pasuje. Jakbym nic nie dawala to tez mialabym zwisajaca i odstajaca kanwe:(

myszkowato - W piatek macalam CSFavourites w empiku, ale same przedruki:( Te wzory tamborkowe bardzo mi sie podobaly kilka lat temu jak je wypuscili, ale teraz stwierdzam, ze jest tyle ladniejszych, ze na te szkoda czasu.

raeszka - Jakos myslalam o tych wiekszych miastach, ktore ostatnio odwiedzilam. A Ty dosyc tajemniczo pisalas, to sobie ta Lodz do Ciebie przykleilam:P