Mile zaskoczona:)

W piątek w czasie rozmowy na skypie zapukał do drzwi rodziców listonosz i dostarczył paczuszkę z Belgii! Była to spodziewajka, ale zawartość już nie:P Pakma, dziękuję bardzo za wszystko! Ale miały być tylko dwa naparstki! Nieładnie:P Teraz ja muszę pomyśleć jak się odwdzięczyć:D

Zdjęcia robił Osobisty Ojciec, ale kompozycje to już dzieło Matkasa:) Dzienks, rodzicki!

No to teraz widzicie tyle co ja. Wszystko sobie pomacam w lecie, jak przyjadę na wakacje. Wyjaśnię tylko, że Agata chciała mi przysłać paczkę do Stanów, ale po pierwsze nie lubię nikogo narażać na wysyłki za ocean, a po drugie i tak mam pełno rzeczy do przywiezienia, więc wolę oszczędzać miejsce w walizkach.

Agata, dziękuję, że tak bardzo się postarałaś:) Widzę, że już nieco mnie znasz i przemyślałaś co mi wysłać:) Dziękuję!

 

Chciałam jeszcze wywiązać się z zaproszenia do zabawy, które wysłała mi edytadzik24. Chodzi o ulubione seriale.

W tym miejscu przyznaję się bez bicia – jestem telemanem:P Uwielbiam oglądać tv! I nie wstydzę się tego:P Mam tak już od lat. Często jak miałam w szkole jakieś zadania domowe z matematyki to je rozwiązywałam przy telewizorze, bo nudziło mi się i musiałam się czymś więcej zająć, zamiast tylko liczyć:P

Teraz jak jestem w Stanach to mam sporo kanałów, bo taką szeroką ofertę mają na kampusie. Choć i tak zwykle oglądam jakieś 5 ulubionych kanałów. I bardzo mi się podoba, że jak włączę „pudło”, jak Maciek nazywa telewizor, o 21 to przez dwie godziny mam kilka ciekawych seriali do wyboru. Wtedy też najczęściej haftuję, bo nie wyobrażam sobie tak na sucho siedzieć na kanapie i w ciszy i spokoju coś haftować. Choć czasem seriale są tak wciągające, że muszę je oglądać a nie tylko słuchać i robótka ląduje obok mnie:P Nie znam polskich odpowiedników tytułów seriali, więc nie będę się męczyć i szukać na siłę:P A ogólnie to lubię różne seriale, choć chyba najczęściej takie mało realne, bardziej science fiction:)

Ostatnio ostro się wciągam w :

- „Being Human” – wersję amerykańską,

- „Lost Girl” – dopiero puszczają pierwszą serię na syfy, ale podoba mi się bardzo:)

- „Supernatural” – wciągnęłam się dopiero w Stanach, chyba w czasie 5 czy 6 sezonu, tzn. jak powtarzali w tv pierwsze 3 serie i na necie obejrzałam wszystkie stare odcinki, a teraz co piątek siadam na kanapie o 21:00 i oglądam Winchesterów:D

-  „Walking Dead” – oj, to ten z seriali, na których nie mogę haftować, bo tyle się dzieje, że nie mogę niczego przegapić!

- „Against the wall” – nowy serial Lifetime, bardzo mi się podoba, bo akcja się dzieje w Chicago, a to miasto, które od 4 lat co roku odwiedzam:) No i Rachael Carpani lubię, bo...

- „McLeod’s Daughters” – mój serial wszechczasów! Australijski. Po pierwsze Australia to moje wielkie marzenie podróżnicze, a po drugie sam serial był super! Szkoda, że już go nie kręcą. Ale teraz przynajmniej mogę Rachael Carpani pooglądać w nowym serialu.

- „Heartland” – Tematyka podobna do „McLeod’s Daughters” – rancho, konie, rodzinka, etc. , tym razem produkcja kanadyjska. Mam to szczęście, że mam  dostęp do CBC – kanału kanadyjskiego. W ten serial też wciągnęłam się chyba w trakcie 3 sezonu.

- „Being Erica” – kolejny serial kanadyjski, który uwielbiałam! Szkoda, że skończyli kręcić:( Poza super tematyką, mogłam sobie przy okazji pooglądać Toronto:) Kanada to moje kolejne marzenie podróżnicze:)

- „Legend of the Seeker” – I kolejny skasowany serial:( Kręcony w Nowej Zelandii, którą też chętnie bym odwiedziła:) Dlaczego większość „moich” seriali kasują?

- „Revenge” – jak zwiastuny mnie odpychały, tak pierwszy odcinek mocno mnie wciągnął i teraz nie mogę się doczekać na każdy kolejny odcinek!

- „Psych” – boziu, jak głupio i głośno śmieję się oglądając każdy kolejny odcinek:D

- „Criminal Minds” – po prostu lubię, choć czasem mordertwa są bardzo obrzydliwe:(

- „Grimm” – nowość, która bardzo mi przypadła do gustu:)

- “Lost” – byłam wielką i wierną fanką tego serialu!

- „MacGyver” – moja wielka miłość! Przecież MacGyver był chemikiem, fizykiem, prawdziwym naukowcem! No, a Richard Dean Anderson był taki przystojny:D

- „Bulionerzy” – chyba mój ulubiony serial polski. Boski!!!!!!!

- Jezioro marzeń” – oj, chyba tylko jeden odcinek przegapiłam:P Super był! Oglądałam jak byłam w LO.

- „Roswell” – jw

Mogłabym tak pisać i pisać dalej, ale zanudziłybyście się:P Prawdziwy teleman ze mnie, co? :P

Nie będę nikogo typować dalej, bo ostatnio dostałam po głowie od dziewczyn, co się nie lubią bawić:P Dlatego, kto ma ochotę, to proszę się częstować tagiem:D

 

Dziękuję za wszystkie miłe komentarze odnośnie mojego wzorku mlekowego:)

 

mrs.knittens – W Stanach, tzn w moich sklepach robótkowych,  o dziwo nie spotkałam się z podkładkami pod kubek na haft:(

april79 – Czyżbyś sugerowała, że żyję jak w filmie:P

damar5 – Oj, Dana, Dana:P Czy Ty myślisz, że moja mama jest tak teroryzowana, że codziennie rano płacze pijąc mleko:P Twój wykład przeczytałam rodzicom na skypie i mam Ci przekazać, że mama to wszystko o czym wspominasz je. Więc aż tak się nie martw:) Poza tym mleko powinno mieć trochę tłuszczu, inaczej nie ma wystarczającej ilości witamin w sobie. Kiedyś kupiłam tutaj mleko zupełnie dtłuszczone i było obrzydliwe, smakowało jak woda:( Bleee:( Rodzice piją takie z 1,5% tłuszczu, a ja kupuję takie z 0,5% lub 1%, zależnie od daty ważności. Bo te mleka w Stanach to nie są UHT i daty ważności mają max do 3 tyg:( I trzeba je trzymać w lodówce nawet przed otwarciem. A teraz komentarz ode mnie:P Hmmm, tak czytałam co napisałaś i normalnie brzmiało to jak komentarze osób niehaftujących odnośnie naszego hobby:P A jak Ty i Twoja rodzina nie lubicie mleka, to nie pijcie:P Mnie się jednak wydaje, że mama właśnie dzięki takiej diecie mlecznej nie połamała się w ostatnim wypadku:) I w innych wypadkach jej kości szybko się goiły, więc chyba są spore plusy z tego niedobrego mleka:P

barbaratoja – Czerwonkę to już kiedyś pokazywałam:P