czwartek, 26 maja 2011

Czerwiec, nie chowaj się! Chodź no tu! :P

Dlaczego czas aż tak się ostatnio dłuży? Buuuu, a ja już chcę początek czerwca! Później czas może stanąć w miejscu na długo:D


W ramach zawstydzania czerwca, bo cholernik się chowa po kątach, pokazuję kolejny wykończony kalendarz:) „Dzieło” z zeszłego tygodnia, choć wyhaftowane w marcu:P Muszę dodać, że bardzo lubię takie morskie motywy, więc tym bardziej podoba mi się ten miesiąc:] Wykończony na turkusowo, bo tak mi pasowało! A najlepsze, że zawiśnie w domu w Katowicach:D


Turkusowy filc, wstążka w fale,


DSC05909


słoneczko z brokatem,


DSC05910


granatowy jachcik,


DSC05911


trzy małe guziczki


DSC05913


plus dwie mewy


DSC05914


i czerwiec jak się widzi:D


DSC05915


Na koniec uprzejmie ostrzegam, że jutro może Was powalić moje „skąpstwo”:P Takiej promocji jak dziś nigdy nie spotkałam, dlatego stwierdziłam, że dam Wam dzień na odetchnięcie od moich rodosnych zakupów:P Jutro wchodzenie na blog na własne ryzyko:D


 


Dziękuję bardzo za kolejne życzenia urodzinowe:)


 


damar5 – Pewnie można zamówić kawę bez śmietany, ale raz do roku sobie pozwoliłam:P A sama to nigdy nie jestem, bo w sercu i w głowie mam rodzicków i Maćka:) Zawsze i wszędzie są ze mną!


nuriko – Odbitki stempelków będę dodawać do moich prac xxx i kolczykowych. Już ostatnio dodałam je do kolczyków dla fanek:P Teraz już nikt się nie pomyli od kogo co dostał.


chica111 – Mój brat na to mówi, że „mam oko”:D


alexls – Olu, do Ciebie to chyba mam najbliżej ze wszystkich czytelniczek bloga:P Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się do NYC zawitać, to może uda nam się choć na chwilę spotkać:)


paga-tek – W sklepie jest więcej takich gotowych drinków jak moja margarita. Widziałam jakieś truskawkowe i brzoskwiniowe, ale że nie lubię tych owoców to sobie darowałam:(


ella1101 – Oki! Trzymam za słowo:) Kanada marzy mi się już od lat:]


 


Na koniec chciałam skomentować komentarz anonimowego gościa.


Po pierwsze uważam, że  odwiedzanie bloga, który Cię denerwuje jest kompletnym idiotyzmem. Jak tak źle na Ciebie wpływam, to nie wchodź. Żadnego przymusu nie ma. Po drugie ciężko czytać Twój komentarz, bo analfabetyzmem bije po oczach. Mnie byłoby wstyd napisać coś takiego, tylu byków to już dawno nie widziałam. Ale widzę, że Tobie też jest wstyd, bo się nie podpisałaś! Po trzecie moim zdaniem, głupotą jest przepłacać za cokolwiek, jeśli można zaoszczędzić. Ale jeśli Ty lubisz przepłacać, to Twoja sprawa, w sklepach na pewno zacierają rączki jak tylko wchodzisz. Nie wiem czy Tobie pieniądze spadają z nieba, ale ja na nie ciężko pracuję i dlatego nie rzucam się na wszystko jak tylko mnie taka ochota weźmie. Dorośli ludzie tak nie robią, to nas właśnie różni od dzieci. A poza tym, logicznie rozumując – mniej zapłacę za jedną rzecz, to będę mogła jeszcze coś innego kupić. Niestety widzę, że u Ciebie jest też problem z czytaniem ze zrozumieniem. Naprawdę nie rozumiesz co znaczy „raz do roku”? Jeśli nie, to wyjaśniam, tylko w urodziny (jeden dzień w roku) chodzę na kawę, pozostałe 365 dni robię ją sobie sama! A skoro krew Cię zalewa czytając mojego bloga, to powinnaś się zgłosić do lekarza, bo chyba coś jest nie tak z Tobą. Nie podoba mi się też, co piszesz o Ślązakach. Ale to tylko pokazuje, że nigdy nie byłaś na Śląsku, bo jest dokładnie odwrotnie. Powiedzenia „gość w dom, Bóg w dom” oraz „postaw się, a zastaw się” nadal są „stosowane”:) Na Twój komentarz zareagowałam śmiechem. Jedyny z niego pożytek jest taki, że przedłużyłaś mi życie. „Odważny”, anonimowy gościu spadaj na drzewo banany prostować!!!

2 komentarze:

  1. blankac
    2011/05/26 09:05:19
    faktycznie - komentarz gościa był żałosny......ja , jak mi jakiś blog nie pasuje, nie interesuje to go po prostu kasuję z ulubionych i więcej na taki nie wchodze......nie przejmuj się - ja miałam problem z różnymi bucami na blogu o podróżach.......wpisy z krótkich wyciczek obśmiewali, ale się tym nie przejęłam - mam grono fajnych blogowych znajomych, dla których to co nasze wcale nie jest żałosne, a wrecz przeciwnie (cudze chwalicie - swego nie znacie)....


    damar5
    2011/05/26 10:29:02
    Czerwiec bardzo cieplutki ,az zapachnialo morzem :) A ladniejszego sloneczka nie mialas? :P
    Co do wypowiedzi anonimowej kolezanki to jestem pod calkowitym wrazeniem jej elokwencji :(W glowie sie nie miesci jak ludzie moga byc tak zle wychowani :(
    I rowniez nie pozwole powiedziec zlego slowa na Slazakow ,pochodze ze Slaska i wiem jacy to ludzie !
    Poz.Dana


    marinaduch
    2011/05/26 13:18:29
    Niezmiennie podziwiam jak umiesz dobrać guziczki i inne ozdoby i nadać hafcikowi wyjątkowość i urok! Anonim niech się wypcha! Myślę, że większość osób cieszy upolowanie cenowej okazji i nic w tym zdrożnego. Na Twoim blogu rzeczywiście można odnieść wrażenie, że prawie za darmo większość rzeczy kupujesz, i chwała Ci za to! Pieniądze z nieba nie spadają i jak umiesz gospodarnie nimi rozporządzać to ekstra! Ta osoba najpewniej takiej umiejętności nie posiada i krew ją zalewa jak o tym czyta. Ja też zazdroszczę Ci rozmaitych okazji, ale to nie powód by kogoś obrażać, a właściwie całą społeczność Ślązaków.


    ann_margaret
    2011/05/26 14:47:17
    Idealny czerwiec!! Morze czy jezioro - byle nad wodą:)
    No i znowu cudne wykończenie guziczkowo-tasiemkowe:)))


    prawdziwadoris
    2011/05/26 15:29:50
    Tak mnie zaciekawiło, że aż musiałam wrócić do komentarzy z wczorajszego dnia. To fakt, ograniczenie....Szkoda słów. No cóż zdarzają się osobniki różnej maści.Widzę, że masz podobne reakcje jak ja na takowych "mądralińskich".
    Pozdrawiam serdecznie i ciepło. Spóźnione sto lat i oszczędzaj jak najwięcej popieram mam podobne zapatrywania na te rzeczy.
    A hafcik iście już wakacjowy.
    Pozdrawiam Dorota


    OdpowiedzUsuń
  2. chica111
    2011/05/26 15:54:17
    Hej !
    Nie czytam komentarzy ale ten do którego musiałaś się ustosunkować przeczytałam.
    Ja tego typu sprawy traktuję jako prowokacja. Wierzysz, że żyją osoby które nie kupują nic okazjonalnie? Ja takich nie znam. Chyba to jednak zazdrość. Osoba tak odważna (anonimowa) w czasie pisania komentarza miała większy przypływ krwi do mózgu (sama się przyznała, że krew ją zalewa) - chciała większość napisać w jednym zdaniu i żeby żadna jej myśl nie uciekła pisała jak szło. Jednym słowem szkoda czasu na takie sprawy.


    cornelka2
    2011/05/26 18:07:37
    Czerwiec jak zwykle precyzyjny no i piękny a co do komentarza pięknie napisałś jedni mają coś pod sufitem


    ella1101
    2011/05/26 18:39:00
    Jak czytalam komentarze wczoraj to mi rece opadly, nie wiedzialam ze ludzie moga byc tacy... no i tu mi brakuje slowa bo nie wiem czy nawet isnieje slowo zeby okreslic taka osobe. Ty sie nie przejmuj, oszczedzaj, a do twojej odpowiedzi na ten wariacki komentarz to tylko jedno mi przychodzi do glowy: YOU GO GIRL!!!


    aeljot
    2011/05/26 19:31:08
    Cudny hafcik, jak zawsze zresztą.
    I jeszcze spóźnione sto lat :) (kawy nie piję ale ta na zdjęciu do poprzedniego posta wyglądała smakowicie)


    Gość: Iwona, *.neoplus.adsl.tpnet.pl
    2011/05/26 20:30:57
    Aniu! Nigdy nie komentowalam,ale zaglądam tu codziennie... nie mogę się napatrzec na te wszystkie cudowności które tworzysz! zdolna bestia z Ciebie hehe :-)
    Głupimi komentarzami w ogóle sie nie przejmuj.Jesli masz możliwośc kupienia czegoś po niższej cenie to po co przepłacac ????
    Poza tym, jestem Ślązaczką i ten,kto nazwał nas dusigroszami chyba nie wie co mówi. :)

    Pozdrowienia z Tarnowskich Gór!


    beatrix73
    2011/05/26 21:45:54
    Mnie podobnie jak Elli ręce opadły. Ale od czasu do czasu na wielu blogach pojawiają się takie agresywne wpisy. Podli ludzie i tu niestety się pojawiają.
    Co do mojego poprzedniego wpisu - naprawdę podziwiam.
    Pozdrawiam, haft jak zwykle bardzo ładny. :)


    paga-tek
    2011/05/26 23:08:32
    Parca piekna, guziczki sa super. I ja sie tego czerwca doczekac nie moge :).


    renataa25
    2011/05/27 10:45:13
    Piękny i taki letni ten hafcik. Coś masz szczęście do tych anonimowych komentujacych:))) Nie warto sobie głowę zawracać. Ja rownież nigdy nie przepłacam, ta kobieta chyba nie zna poprostu wartości ciężko zarobionych pieniędzy, pewnie wydaje nie swoje:)))
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń