Chodzi oczywiście o len!!!!! Nie lubimy się i chyba nigdy się nie polubimy. Nie twierdzę, że trudno się na nim haftuje, bo to nie jest prawda, ale nadal prace na lnie mi się nie podobają! Po prostu nie i już!!!!!! Zresztą same zobaczcie!
Taki oto zestaw z Rico Design dorwałam w pewnej niezwykłej pasmanterii…
Niby niemiecki zestaw, ale tulipek jak najbardziej holenderski. A sam zestaw z drewnianą rameczką :) Tylko ten len przebrzydły!
No, ale stwierdziłam, że może tym razem się polubimy albo przynajmniej spodoba mi się co wyxxx? Przecież tyle hafciarek zachwyca się lnem….
Haftowanie poszło szybko, choć xxx stawiałam w inną stronę niż zwykle:P Tak mi zostało po lisciach z poprzedniego wpisu, gdzie kierunek pełnych xxx zdefiniowały półkrzyżyki. Bo dla mnie to nie problem zmienić kierunek stawiania xxx :P:P:P
Kreski poszły jeszcze szybciej, tylko znowu srałam się z oprawą. Tulipek od listopada do wczoraj czekał na oprawę:P Leniwa się zrobiłam:P
No i nie podoba mi się!!!!!!!!!! Może nie paskudnie, ale nieciekawie wygląda na lnie. Blee i już!
Mały jest, więc z daleka nieco lepiej się prezentuje:p
Mam jeszcze jeden podobny zestaw z kwadratową ramką i lnem i zaczynam się zastanawiać czy go nie podmienić na kanwę? Nie wiem jeszcze….
A tulipek jest jednym z kilku kwiatków z tej serii. Może kiedyś trafię na lawendę…. :)
To na koniec ciekawostka “turystyczna”…. Mam takie hobby odkąd przyjechałam do Holandii, że w każdej nowej miejscowości czy okolicy szukam pasmanterii. Aż dziw bierze, że ich tu pełno, zwłaszcza w mojej najbliższej okolicy, ale przede wszystkim można trafić ciekawe rzeczy, często wymarzone i wyszukiwane, a czasem po prostu „must have” :P A pasmanterie są tu różnawe, zwykle staram też się zagadać z właścicielką, bo klepaczka mi się zwykle nie zamyka, a i zawsze czegoś ciekawego można się dowiedzieć i z kimś kto docenia rękodzieło pogadać.
No i tak trafiłam do maleńkiego Kesteren, oddalonego ode mnie niecałe 17 km! Pierwszy raz jechałam tam lokalnym pociągiem, bo Strzała była w Polsce z Rodzinką po wielkim grillowaniu. I tak szłam na piechotę coraz dalej i dalej od cywilizacji i jak już prawie zwątpiłam, że jestem w dobrym miejscu to zobaczyłam to!!!!!!!!!
Tak, tu mieściła się olbrzymia pasmanteria!!!!!!! A pod tą pomarańczową płachtą wiele dobroci! Niestety czasem w stanie agonalnym :(
Pełno firmowych zestawów z DMC, Lanarte, Vervaco, Dimensions, etc, etc!!!!!!!!!! I nie sposób było nawet wszystkiego przejrzeć!!!!!!! Za magazynem pod płachtą mieściła się część bardziej cywilizowana pasmanterii, ale tam też kartony, pojemniki i wszelkie dobroci, muliny… oj, czego tam nie było!!!!!!!!!!!
Zdjęcia bardzo ukradkiem cykałam, bo trochę mi było głupio.
Ale płakać mi się chciało jak przy drugiej wizycie zobaczyłam gnijące i pleśniejące zestawy! Zwłaszcza taką torbę z próbnikiem nici!!!!!!! ;(
I właśine tu wyczaiłam tulipka:)
W czasie ostatniej wizyty w grudniu dowiedziałam się, że pasmanteria przenosi się do centrum miasteczka, więc po cichu liczę, że może po przenosinach już na spokojnie będzie można przejrzeć zasoby pasmanterii, a nie po łebkach i przy odrobinie szczęścia trafić na coś ciekawego jak to bywało w starej lokalizacji. W poprzednią sobotę byłam już, ale niestety dopiero półki składali:P Także dam im jeszcze miesiąc na porządki :D
Jak Wam mija nowy rok? Mi smutno… 5 stycznia 3x Sz… zza filara się wypięły i mnie zostawiły samą. Na szczęście bezpiecznie dojechali do domu i rocznica grillowania była tylko niemiłym wspomnieniem … Ale do teraz nie umiem się przyzwyczaić do pustego i cichego domu. Po prawie miesiącu razem znowu przywykam do samotności… Byle do kwietnia, jak przyjadą na święta :)
Już za niecałe 4 tygodnie Handwerkbeurs w Zwolle ! A ja Wam jeszcze nie pokazałam żadnego z ponad 250 zdjęć z siostrzanej imprezy w Gent! Wstyd i hańba:P:P:P Muszę się poprawić, bo impreza była super!
jashibi
OdpowiedzUsuń2019/01/22 07:33:37
Jejku tam na pewno jest zestaw dmc, którego szukam. Ach, gdzie takie miejsce u nas...
Gość: Marta, *.centertel.pl
2019/01/22 08:54:34
A ja tam lubię len. Kanwę też, ale do obrazków zapełnionych. Natomiast to datki jak np twój tulipanek zdecydowanie bardziej wolę len. Wtedy widać materiał, a nie te dziurki jak w kanwie ;P Każda z nas zapewne ma swoje ulubione materiały, nici... grunt, żeby haft sprawiał nam przyjemność ;)
Aż żal patrzeć na te rzeczy z tej pasmanterii. Tyle tam tego dobrodziejstwa, a w takim opłakanym stanie ;(
damar5
2019/01/22 08:54:46
Jak Ci się nie podoba to znasz mój adres hehe
Ja się do niczego nie doczepię jest pięknie i już :)
Starannie ,prościutko i schludnie,dla mnie cud ,miód :)
Namiocik super i faktycznie żal aż patrzeć na te spleśniaki :( Może jeszcze jakieś przeceny będą zanim się przeniosą :)
Poz.Dana
Gość: Matkas, *.ipv4.supernova.orange.pl
2019/01/22 15:48:10
A tulpek świetny i ładnie wygląda na lnie...Bez marudzenia mi tam...Trzymaj się - mama
cornelka2
2019/01/22 16:23:10
Cos Aniu marudzisz super wyhaftowane tulipanek superowy ale Ja tez nie lubie lnu to witaj w klubie .Szkoda tych zestawow ze sie tam tak marnuja pozdrawiam
Gość: KasiaS, *.dynamic.chello.pl
2019/01/22 16:49:08
Rozumiem, że nie lubisz lnu, ale tulipanek super wygląda! Tego drugiego kwiatka też na lnie wyhaftuj, będą ładnie wyglądać gdy powiesisz je koło siebie :-)
O Matulu!!! Ta pasmanteria, tyle dobroci aż żal, że tak się marnują... My byśmy tam posprzątały... ;-) Dziwnie ktoś interesy prowadzi, jakby nie było zainwestował w zaopatrzenie i teraz pozwala by to pleśniało?
Pozdrawiam i czekam na fotorelację z targów!
Gość: Mariola, *.play-internet.pl
2019/01/22 19:46:18
O Cudownie :) <3
Gość: donka66, *.f-net.pl
2019/01/24 23:43:34
Ja lnu też nie lubię. Podoba mi się u innych, sama się nie chwycę. A Tobie wyszedł ten tulichłop tak idealni równiutko, że podziwiam i podziwiam... Na te skarby w pasmanterii to żal patrzeć, jak się marnują i niszczeją :(
Gość: Agnieszka, *.dynamic.chello.pl
2019/01/26 22:28:38
Ja się może nie znam, ale - jak dla mnie - cudnie wyszło na tym lnie!
Gość: Terenia, *.dynamic-ww-01.vectranet.pl
2019/01/28 20:46:42
Piękny tulipan. Kocham len, moje oczy mniej :( jednak są pomoce - okulary i przede wszystkim lupy. Zmarnowane bogactwo boli, bardzo boli.
Pozdrawiam z białego Górnego Śląska.