Wreszcie skonczylam uczyc! W czwatek o 8:40 rano! Hura! Do jesieni mam wolne od labow ze studentami! Jeszcze tylko kilkadziesiat raportow do oceny, przypilnowanie ich na egzaminie koncowym i finito! :)
Licze tez, ze jeden sprzet przestanie mnie nielubic. Juz raz sie jedna rurka zatkala i czekalam tydzien na naprawe, wczoraj co innego bylo zapchane i musialam 6 razy czyscic, a na koniec dnia mialam maly pozar w labie. Najpierw zobaczylam iskry idace z kabla, a za chwile plonal ogien:( Od razu podmioslo mi sie cisnienie i do konca dnia rece nieco mi drzaly, ale mam nadzieje, ze to juz koniec moich przygod z DSM. (I piszac to zdanie juz z domu stwierdzam, ze chyba koniec przygod, bo dzis nam sie dobrze wspolpracowalo:) - 20 probek w 2h! Moj nowy rekord!)
A na koniec jeszcze koniec z szalenstwem nozyczkowym. Moje zeszlosobotnie zakupy:) Po sporej ilosci korkow, dumnej wizycie w banku i wycieciu 2 kuponow na 50% znizki wybralam sie na male zakupy do moich ulubionych sklepow:)
W Michaelsie kupilam sliczne male i bardzo smukle nozyczki, na ktore patrzylam juz chyba od roku:) Wiem, sa biale, ale ostrza maja czarne:D Pokryte czyms (moze teflonem?, na opakowaniuniestety nie napisali co to), zeby sie do niczego nie kleily.
Z kazdej strony sa "czorne":D I maja mikrokoncowke do precyzyjnego ciecia.
Zaraz po, poszlam na druga strone parkingu, do Joann. Tu mialam upatrzone inne nozyczki. Na nie patrzylam tylko od 2 miesiecy. Designerskie (czyli po mojemu - nie sa obrzydliwie pomaranczowe:P) nozyczki firmy Fiskars. Ze slicznym motywem lisciastym:)
Jak tak wisialy na haku ostrzami do gory, to wygladaly jak wierzby placzace:)
Na koniec jeszcze jeden zakup, o ktorym zapomnialam przy poprzednim wpisie nozyczkowym. W Michaelscie jakies 2-3 miesiace temu wypatrzylam na clearance taki ustrojstwo. Niby bylo przy koralikach i innych materialach do biuterii, ale za 1,99$ przygarnelam je. Juz wyprobowane do haftow i spisuje sie znakomicie. A kolor podoba mi sie, lubie takie fiolety:)
A dzieki pochewce nie mam dziur w meblach i w tylku:P
Aaaaaa, w Michaelsie ciagle rzucaja cos nowego do koszy za 1-2$, wiec tym razem wyszlam nie tylko z nowymi nozyczkami, ale i z ramka. Tym razem male i ceramiczne "ciepneli". Kupilam czarna.
Bedzie idealna do nastepnej przodkini:) Teraz tylko jakis wzor musze znalezc.
W niedziele bede sie byczyc:) Jeden z niewielu dni bez pomiarow:P Jade do Detroit na mecz baseballowy! Detroit Tigers zaczynaja sezon:) Trzymajcie kciuki, zeby pogoda byla oki, bo dzis i wczoraj u nas lalo, a w nocy moze nawet byc snieg:( Ale Detroit jest troche oddalone od mojej "dziury", wiec jest nadzieja:P
Wyjazd jest sponsorowany, wiec za bilet zaplacilam mniej niz wskazuje cena i jeszcze zawioza nas busami prosto z kampusu. Ale sie ciesze! Baseball, w przeciwienstwie do footbalu, lubie i w miare rozumiem, dzieki japonskim kreskowkom ogladanym w dziecinstwie:)
Udanego weekendu! A ja mykam do Fleka:P Mam juz 6 z 9 kwadratow, wiec mysle, ze w ciagu miesiaca go skoncze:)
Dziekuje za odwiedziny i komentarze:)
fejferek - Super! Tylko nie wydaj calej kasy:P
drugi.maurycjusz - Eee, raczej wszystkie male zestawy, ktore wygralam mi podpasowaly tematycznie:) Z tymi wiekszymi nieco mniej trafiali, ale zawsze moge je do czego innego wykorzystac, jak ostatnio pisalam przy przodkini. Mnie az tak nie mecza metalizowane nitki, ale haftowalam tylko DMC, nigdy Madeira. Maila nie wysylalam, logowalam sie na konto w sklepie, dlatego zdziwilam sie, ze voucher nie dzialal.
myszkowato - Hmm, moze masz racje. Ja sie nie znam:( Dzieki za pamiec z greckim obrazkiem. Juz dawno mial sie ukazac w Cross Stitch Collection, chyba ze 3 numery wczesniej, ale i tak fajnie, ze sie wreszcie doczekalam:) Choc po dokladnym obejrzeniu wzoru to te backstitche w dziwnych miejscach kratek wcale mi sie nie podobaja:(
atojaxxl - Oj tak, na etsy pelno roznych haftow jest:) Niektorzy to nawet jakies przeklenstwa haftuja:(
eliszka8 - Jedwabiem jeszcze nigdy nie haftowalam, ani nawet Madeira czy Anchorem, ale bardzo lubie satynowe muliny DMC:)
Gość: Matkas, *.internetia.net.pl
OdpowiedzUsuń2014/04/05 08:37:46
Anku- wreszcie trochę odpocznij i ladnie kibicuj....A nożyczki super , kazde w swoim rodzaju..Pa - mama
mpgoga1983
2014/04/05 09:25:48
Fajne nożyczki! Odpoczywaj i oby pogoda dopisała w dniu meczu! Pozdrawiam :)
damar5
2014/04/05 10:00:24
Oooo te z listkami piekne -wiadomo! :)
Udanej zabawy na meczu :)
I niech Ci sie juz nic przykrego w tym labie nie przytrafia .
Poz.Dana
Gość: edytag74, 83.238.78.*
2014/04/05 12:36:49
Fiskarsy mam takie same tylko w innych kolorach i ja mam jakby kwiatki. Pokazywałam je dawno temu na blogu. Służą mi już drugi rok w sklepie i są wciąż idealne. Obcinaczek nie lubię.
Udanej pogody i wrażeń z meczu !!!
Gość: Katarzyna G, 78.16.40.*
2014/04/08 10:46:05
Jak ja Ci zazdroszczę tych Twoich amerykańskich sklepów, kuponów i koszy z przecenami. Dobrze że tam nie mieszkam bo bym chyba wpadła po uszy ;)
O nożyczkach się nie wypowiadam, bo ja od dwóch lat używam jedną parę ;) - więcej nie mam na stanie :)
drugi.maurycjusz
2014/04/30 15:36:29
Ha! tez sobie kupilam nozyczki, a co! tylko takie malutenkie, pokaze na blogu:) zdecydowanie ze wszsytkich sklepow najbardziej podoba mi sie Hobby Lobby- co do xxx, a co do materialow Jo-Ann :) szkoda tylko, ze tak malo czasu mialam, bo pomylilam godzine odlotu i machnelabym sie o 6 godzin!!! dobrze, ze w ostatniej chwili sie zorientowalam;)))pozdrowionka!!!