Kontynuując wspominki nt moich pierwszych prac, chciałabym pokazać kolejne dwa małe obrazki. Wzory poniższych buteleczek znajnowały się w tym samym wydaniu Anny, co cztery obrazki z granatowymi ramkami. Nawet na tej samej stronie:) Tak się rozpędziłam z haftowaniem, że prawie rzuciłam się na te wzorki. Sama wymyśliłam, żeby je połączyć w dwie grupy, bo w oryginale każda była osobno wykorzystana do ozdobienia akcesorii łazienkowych. Do dziś bardzo mi się podobają. Niestety, jak widać na zdjęciu, nie są zbyt wyeksponowane, bo wiszą prawie pod sufitem, zaraz za zasłoną:( Oprawiłam je już dawno, ale podczas „przemeblowywania” ściany, trafiły w nowe miejsce. A „przemeblowywanie” było spowodowane kupieniem nowych ramek i zawieszeniem nowszych obrazków. Jak już wspominałam, ścian u mnie mało, więc przy każdych kolejnych oprawach wszystko wisi coraz bliżej siebie. Jest to dla mnie kolejna motywacja do odkładania pieniędzy na własne M, gdzie wszystkie ściany będę mogła zapełnić własnymi duperelami:)
A skoro już jestem w temacie butelek, to pochwalę się trochę moimi zakupami. Bardzo lubię oryginalnie wykorzystywanie haftów i często kupuję ciekawe zestawy do haftowania. W zeszłym roku podczas buszowania po internecie natknęłam się na starą kolekcję firmy Dimensions. W zestawach Daydreams hafty zostały wykorzystane do ozdobienia szklanych buteleczek. Cała kolekcja składa się z czterech zestawów. Mam już dwa z nich, a na kolejne cały czas poluję:) Drugi zestaw jaki kupiłam mam jeszcze w szafie, więc mogę go Wam zaprezentować. Oczywiście cena, którą zapłaciłam bardzo różni się od tej na opakowaniu:D Nasze hasło z mamą brzmi: "my nie przepłacamy" i stosuję się do niego przy wszystkich zakupach!
W środku wszystko, co potrzebne do ozdobienia buteleczki.
Do Katowic zawiozłam już pierwszy zestaw, który kupiłam. Ten podoba mi się najbardziej, bo bardzo lubię jesienne motywy. Wielu ludzi nie lubi jesieni a dla mnie jest to druga ulubiona pora roku. Pierwsza to oczywiście lato!
Na kolejne dwa zestawy czaję się na ebayu. Jest to niestety jedyne miejsce, gdzie można je dostać, bo jest to kolekcja z 1999 roku, już niedostępna w sklepach. Pierwsze dwa zestawy też kupiłam na aukcjach.
edyta350 – To gratuluję męża! Widać, że dobrze się dobraliście:)
zula-z – Dzięki:]
paga-tek – Dzięki. Ja tu jestem tymczasowo, więc zdaję sobie sprawę, że wiele rzeczy będę musiała zostawić, dlatego staram się wszystko wykorzystać maksymalnie. Jasiek kupiłam tanio, chyba za 4$, bo były akurat przeceny na początek nowego semestru w collegu. I tak służy mi do dwóch rzeczy naraz, więc uważam, że nieźle wyszłam na tym zakupie! Nie zużyłam jeszcze nawet 1/10, więc pewnie i tak będę musiała ją zostawić jak będę wyjeżdzać.
Motylek73 – No to rzeczywiście nie dziwię się, że musisz prać swoje robótki. Mieszkanie w pojedynkę ma swoje zalety – nie muszę prać moich robótek:) Wątpię, żeby poducha się skończyła w ciągu 2,5 roku, ale dzięki za radę:) Takimi zakupami będę się martwić w Polsce.
damar5 – Mało jest wzorów ufków (cytując Maćka:), a Little Green jest rzeczywiście urocza. Ostrzegam przed zakupami na ebayu! Bardzo groźne dla konta bankowego, trzeba się mocno pilnować:P Ale rzeczywiście wybór jest spory. Co do Walmarta, wiem, że kiedyś mieli rzeczywiście niezły wybór akcesorii do xxx, bo sama kupowałam na aukcjach rzeczy z metkami z Walmarta. Obecnie kupuję tam tylko guziki, koraliki, wstążki oraz kawałki materiałów.
aeljot – Ostatni Little Green nie ma sukienki, jak nazywam kolorowe wdzianko w pozostałych. Kolory też są inne, no i właśnie kłaczków brakuje:( Oj, tych nitek to jest wieeeeeeeeele metrów. I dobrze, bo tanie nie były. A z moimi planami to różnie bywa. Zwykle po protu pamiętam, że coś chcę wyhaftować, ale nie znaczy to, że zrealizuję je szybko. Ale chyba wszystkie tak mamy:) Jednak ufkowa podoba mi się tak bardzo, że planuję do czerwca wyhaftować jeszcze jedną.
ewkaka19
OdpowiedzUsuń2010/02/10 13:44:45
Śliczne buteleczki. Na jakieś mikstury
paga-tek
2010/02/11 03:01:26
Prace sliczne. Buteleczki Dimensions sa super...