niedziela, 5 grudnia 2010

Już w sierpniu...

...zrobiłam pierwsze świąteczne zakupy:) W JoAnn oraz w Hobby Lobby dosyć szybko wystawili w tym roku przedmioty świąteczne no i ja nie czekając na odpowiednią atmosferę zakupiłam zimowe guziczki. I dobrze zrobiłam, bo już dziś nie ma po nich śladu, a wtedy były oczywiście na promocji – 50% taniej. Znacie moje i mojej mamy hasło: „my nie przepłacamy”! Codziennie się do niego stosuję:P A oto guziczki z JoAnn:)


DSC02897


DSC02898


Najbardziej mi się spodobały ręcznie malowane mikołaje:)


DSC02900


Kupiłam też owieczki na promocji oraz niebieskie kwiatuszki:)


DSC02899


I moja wielka słabość – metalowe guziczki:P


DSC02895


No to tyle na dziś, bo padam. Stopy bolą, bo byłam dziś na wycieczce w wielkim centrum handlowym:P Takie i inne ciekawe wycieczki organizuje moja uczelniana organizacja studentów miedzynarodowych. Ja zakupy zrobiłam skromniutkie, bo ciuchy i buty mam o wiele lepsze kupowane przez rodzici. No i są w promocyjnych cenach:P Inni wykupili chyba wszystko co było w sklepach, bo każdy miał pełno toreb z firmowych sklepów, a ja tylko kilka małych taś, które łatwo zmieściły mi się do plecaka. Już i tak po 3 godzinach, jak obeszłam całe centum w żółwim tempie i zajrzałam do kilku sklepów to miałam dość. A mieliśmy ponad 7 godzin wolnego. Jednak wolę chodzić po Silesia City Center z mamą:) No i jak się tak zmęczyłam, to wyszłam na zewnątrz i zauważyłam kilka ciekawszych sklepów:) Szwędając się po parkingu znalazłam 5$ :P Oraz zauważyłam w niedalekiej odległości Michaelsa! Oczywiście musiałam go odwiedzić. Niestety Stany nastawione są głównie na samochody i często chodniki kończą się niespodziewanie:P Jak już dotarłam to się trochę rozczarowałam, bo tylko jedne guziczki kupiłam (ale już jestem za bardzo zmęczona na zdjęcia). Ale najgorsza „tragedia” stała się jak już czekałam na autokar:( Spoglądałam sobie w innym kierunku niż przedtem i niestety, ale zauważyłam podświetlony napis JoAnn! Niestety było już za późno i za ciemno na spacer, ale może następnym razem? Jakby było bliżej, niż te 80 mil to przyjechałabym na rowerze:P


A jutro dwie imprezy na mieście, na które oczywiście się wybieram! Od 10 rano Arts and Crafts Show, edycja zimowa! A od 13 Winter Bowl czyli darmowe chilli i zupy! Mniam! A wszystko na ostro:) Darmowa degustacja jest pomocna w późniejszym głosowaniu na najlepszą potrawę. A dodatkowo inne atrakcje jak gorąca czekolada ze Starbucksa za 50 centów, kasztany prosto z grilla, rzeźby w lodzie, etc. Już się nie mogę doczekać!


 


Dziękuję bardzo za wszystkie miłe komentarze odnośnie mojej dynii:) Nie wiem dlaczego, ale jest to pierwsza praca, która bardzo mi się nie podobała po ukończeniu, ale teraz już łaskawszym okiem na nią spoglądam:)


kinia_1979 –  Dynię robi się z dwóch kółek, najpierw po prostu zszywa się okrągłą poduszeczkę, a później nadaje dyniowy kształt nitką. Gdzieś miałam link do stronki z kursikiem jak ją wykonać, ale odkąd mam nowy twardy dysk, to nie mogę zlokalizować niektórych rzeczy:( Jak znajdę do wkleję.


anek-73 – Przymierzałam się do guziczka, ale nawet te najmniejsze były za duże, więc miałam do wyboru koraliki lub nic, a że bez niczego jakoś tak łyso wyglądała, to przyszyłam koraliki. Kolor kanwy jest ciemnozielony, ale zdjęcie robiłam wieczorem, to może inny się wydaje. Na turkusową kanwę nadal poluję, bo mi się marzy taka:) A z truskawkami po prostu się nie lubimy:P Tak samo mam z morelami, brzoskwiniami i nektarinami:(


damar5 – Dzięki za rady, ale chyba zrezygnuję z koralików w centrum, jednak guziczki są wdzięczniejsze:) A może ja najpierw zobaczę Twoją pracę i sama zdecyduję czy mi się podoba czy nie:P Ja nie mam żadnych alergii na truskawki, po prostu mi nie smakują.


paga-tek – U mnie śniegu już też prawie nie ma! Hura! Lekki mróz mi nie przeszkadza, bo wtedy też mogę jeździć na rowerze:) Bardzo Ci zazdroszczę ciepłego klimatu:)


cornelka2 – Dziękuję:) I witam nowego czytelnika:)


magdor2009 – U mnie też tak zima potrafi wyglądać:( 2 lata temu, to przez długi czas były takie śnieżyce jak u Ciebie, a temperatura między -20 a -30 st. C to była normalka:( Po cichu liczę, że tegoroczna zima będzie łagodna:)

1 komentarz:

  1. alexls
    2010/12/05 05:04:51
    Fantastyczna kolekcja swiatecznych guziczkow! Ty to masz oczko do takich rarytasow!
    Pamietam moje pierwsze wizyty w Michaelsie... Po prostu raj na ziemi - wszystko chcialoby sie miec. Staram sie jednak podchodzic zdroworozsadkowo i zazwyczaj zakupy robie pod konkretny projekt. Dzieki Tobie napewno nastepnym razem z kuponami w lapce:)
    Ale ciekawe atrakcje Cie jutro czekaja! Ja zabieram moje dzieciatko na msze po ktorej ksiadz przebierze sie za sw. Mikolaja. Prezent mam juz przygotowany - udalo mi sie go potajemnie zapakowac. Zobaczymy jaka bedzie reakcja, bo w ubieglym roku to jeszcze nie bardzo rozumial o co chodzi i bal sie starszego pana w kostiumie:)
    Moze i Ty spotkasz jutro sympatycznego Mikolaja;)
    Pozdrawiam!


    damar5
    2010/12/05 09:36:15
    No piekne guziczki,szczegolnie te niebieskie :) :)
    Ojej ja bym sie pochlastala ,straszne nieszczescie z tym JoAnn,ale na przyszlosc juz wiesz gdzie maja Cie nogi poniesc :)
    Mam nadzieje ,ze popstrykasz kilka zdjec tym lodowym rzezbom :)
    Poz.Dana


    anek-73
    2010/12/05 10:10:14
    Moje faworyty to te reniferowe :P Ja w ogóle jestem w tym roku nastawiona ogromnie proreniferowo :) :) :)


    magdor2009
    2010/12/05 10:51:20
    Stany da się lubić, chociażby za fantastycznie zaopatrzone sklepy i super akcje promocyjne :) Nie lubię ich tylko dlatego, że są tak daleko :( Ale wiem już gdzie wysłać Mamuśkę na zakupy :) Muszę jej wysłać mapę google do Michaelsa :)
    Guziki cudne.
    Pozdrawiam


    Gość: Lucyna, 178.73.51.*
    2010/12/05 11:30:59
    Cudne guziczki:)) pozdrawiam zimowo z Warszawy


    haftowaneprezenty
    2010/12/05 11:52:53
    Wrzuciłam na bloga zdjęcia mojej załadki haftem dwustronnym. Wzór sobie "zerżnęłam" z Twojego tutorialu, ale wysiadłam przy drugim wzorze i sama coś wymyśliłam mniej skomplikowanego. Także jak chcesz zobaczyć moje wypociny - to zapraszam :).
    Michalina


    renataa25
    2010/12/05 16:51:00
    Jak zaglądam na Twojego bloga i chwalisz się zakupami to zawsze mam pytanie: Czemu u nas nie ma takich sklepów??? Uwielbiam oglądać Twoje zakupy, chociaz oko pociesze!!! Guziki superowe, ale zauroczyły mnie te z owieczkami!!Pozdrawiam:) Jesli chodzi o dynie to bardzo fajnie wyszła:)


    Gość: Haneczka, 83.238.58.*
    2010/12/05 22:36:53
    wow...zazdraszczam Tobie tych sklepików,gdzie możesz poczynić takie zakupy...
    u nas tego niet...nawet jak chcę kupić jakieś śmieszne guziczki dla moich wnuków to mam z tym problem...ale chociaż nacieszę oko takimi rarytasami...buziaki...

    OdpowiedzUsuń