piątek, 10 grudnia 2010

13 mulin

Tyle właśnie wykorzystałam do zrobienia kolejnych kolczyków xxx. Poszalałam, a co! Bardzo lubię jesienne motywy, zwłaszcza kolorowe liście i po wyhaftowaniu ostatniego jesiennego biscornu (pokazywałam tutaj) nie umiałam przestać ich haftować. Bo jeszcze ze dwie prezentowane w przyszłości robótki będą miały liście:) Listki na kolczykach oryginalnie wchodziły w skład wzoru na biscornu, które już dawno temu znalazłam w necie, ale skleroza nie pozwala przypomnieć gdzie dokładnie:( W każdym bądz razie nie umiałam się zdecydować jaką mulinką wyhaftować liście, więc wyszło, że każdy jest inny:) Oto własnie 12 listków haftowanych 12 różnymi mulinami DMC color variations.


DSC04111


Kanwa 18, brązowa Charles Crafts. Plus 2 nitki muliny.


DSC04114


DSC04115


Każdy kwadracik miał boki o długości 11 mm. Samo zszywanie nie było kłopotliwe, bo już się przyzwyczaiłam do zszywania małych hafcików:) Najgorsze było obszycie każdego kwadracika zwykłą brązową muliną (13 do kompletu:P). Chciałam ją dobrać idealnie pod kolor kanwy i udało mi się, nie wiedziałam tylko, że jak będę nią obszywać każdy kwadracik to prawie oślepnę:P


DSC04116


Oślepnąć nie oślepłam:) I nawet udało mi się je całkiem dobrze wypchać:) Po zszyciu kolczyki mają wymiary ok. 14 x 14 x 14 mm.


DSC04125


DSC04128


DSC04129


DSC04130


DSC04133


DSC04134


A nosi się je całkiem miło:) Dziś macie bonus – moje osobiste uszy w zbliżeniu:P No i muszę wspomnieć, że cholernie ciężko robi się takie zdjęcia osobiście:P


DSC04136


DSC04137


Kolczyki wyhaftowałam już jakiś czas temu i są to chyba moje ulubione:) Prezentacja kolejnych kolczyków xxx w bardzo niedalekiej przyszłości:)


Skończyłam dziś uczyć! Hura! Ale najważniejsze, że kilku ze studentów powiedziało mi , że podobał im się mój styl uczenia i że jestem awesome (obłędna, świetna)!


 


damar5 – Dlaczego Orzeszku?:) Mojej mamy nie ciągnie do xxx, więc chyba jedyna w rodzinie zostanę co haftuje krzyżykami. Zresztą obie stwierdziłyśmy, że już mamy jednego „miszcza” – MNIE! :P No i chyba jednak zaryzykuję takiego „jeżozwierza”, ale  coś mi się wydaje, że nie z kwadratów się go zszywa, ale z rombów, więc muszę dobrze pomyśleć jak go zrobić zanim się za niego wezmę.


magda.madziula – Cała Hameryka żyje kuponami, na wszystko! Tak jak to w filmach pokazują, tak tu jest:P Jeśli chodzi o kupony do sklepów robótkowych, to przede wszystkim dostaję je na maila, w każdym sklepie można się dopisać do listy mailowej. Poza tym z Joann zapisałam się też do listy „pocztowej” i co 2 tygodnie dostaję nowy katalog z ofertą oraz kuponami. A dodatkowo w JoAnn i Michaelsie dają kupony przy kasie, nie zawsze, ale dosyć często.Reasumując – kuponów mam dużo, wybieram te co mi najbardziej odpowiadają i korzystam ile wlezie, bo nie lubię i już nie kupuję niczego w normalnej cenie:)


Nie wiem, jak się robi „jeżozwierza”, bo jedyne co mam to jego zdjęcie, ale już intensywnie nad nim myślę:) Co do zmęczenia po uczeniu, to nie wiem jak się uczy w liceum, ale Ty nie wiesz jak się uczy w labie:P Pomimo wszystkiego bardzo lubię uczyć studentów, sprawia mi to przyjemność. A jak słyszę, tak jak dziś, że jestem „awesome” to chyba nie jestem złym asystentem:)


lideczka102 – Dzięki:)


renataa25 – Czasem niestety trzeba samemu być Mikołajem:P


paga-tek – Dzięki:) Bardzo się cieszę z tych magnesików i już powoli myślę, jak pozostałe wykorzystać.


kinia_1979 – Dzięki:)


edyta350 – Dziękuję:) Bardzo mi się podobają kwadratowe podstawki, jakie dziewczyny używają do hafcików, ale u mnie niestety ich nie ma:( Zresztą tata nie używa podstawek:P Ale coś na pewno jeszcze ode mnie dostanie!


anek-73 – Wiem, wiem, widziałam Twoje biscornu na blogu, przecież wiesz, że jestem wierną czytelniczką:)


Broń boże, gdzie ja i małe dzieci? Ja bym je chyba wymordowała:P Choć czasem moi studenci też zachowują się jak małe dzieci:P No i Twoje uczenie głównie przy tablicy trochę się różni od uczenia w labie:( Nie będę się licytować z Tobą, kto jest bardziej zmęczony:( I tak najważniejsze jest, że ta praca sprawia mi przyjemność:)


alexls  – Ja nawet nie wiem ile co kosztuje do scrapbookingu, bo mnie do tego nie ciągnie. Nie wiem ile Ty zarabiasz, ale ja dostaję mniej niż bezrobotni:( Żyję skromnie, nie mam samochodu, staram się wszystko kupować na promocjach –jedzenie, chemię, ciuchy, etc, więc przy zakupach xxx jestem trochę bardziej rozrzutna:) No i mam to (nie)szczęście, że mam trzy sklepy robótkowe w pobliżu:P


zbojka – A pewnie, że będę Cię częściej odwiedzać:) Pokaż jakieś prace xxx! Dziękuję za komplementy:)


haftka54 – Już myślę nad „jeżozwierzem” i obiecuję, że jeśli z sukcesem go zrobię, to podzielę się wiedzą:)


isana_haft – Będę pamiętać:P Ale Mikołaja to spotkam dopiero za rok:(


ann_margaret – Mam nadzieję, że wyobrażnia przestrzenna mnie nie zawiedzie i uda mi się wykombinować jak zeszyć „jeżozwierza”:)


zyrafowo – Dziękuję:) Ja też bardzo lubię pastelowe kolory w robótkach, od razu jest radośniej:)

1 komentarz:

  1. bebezet
    2010/12/10 09:07:19
    kolczyki rewelacyjne.. ale sądząc po wielkości to musiałaś się nieźle nadłubać i namęczyć... mnie by chyba takie maleństwa nie wyszły i prędzej wym wyrzuciła je ze złości przez okno niż zszyła :)
    Są SUPER!!!


    magda.madziula
    2010/12/10 09:35:58
    pewnie że nie wiem jak jest w labie a poza tym nie wiem potrafię ocenić Twojego zaangażowania emocjonalnego, które jak podejrzewam jest bardzo duże i to bardzo potrafi zmęczyć (to wiem po sobie).

    Kolczyki są fajowe - ja to Cię podziwiam od zawsze jeśli chodzi o zszywanie tych malusieńkich sześcianików i innych takich :)


    renataa25
    2010/12/10 09:36:33
    O matulu jakie urocze kolczyki!!! Podziwiam za wytrwałość przeciez to niemożliwe aby zszyć takie małe cudo!!! Jesli chodzi i Mikołaja to ja byłam Mikołajem, uwielbiam robić innym niespodzianki:)


    obsesjakasiulka
    2010/12/10 09:39:13
    Piegucha, no padłam normalnie jak zobaczyłam wielkość tych kwadracików!!!! Nigdy w życiu bym ich nie zszyła- takie maleństwa a jak oko cieszą!!!

    Śliczne!!!


    damar5
    2010/12/10 10:36:53
    Orzeszku hehehe( to tak jakbym napisala :o matko,o kurcze itp to znaczy ,ze superowe ,no!)
    Znowu mi to zrobilas??? Ale rewelacyjne kolczyki ,po nowym roku musze juz w koncu sprobowac ,tylko czy ja wlasnie zszyje takie malenstwa???
    Najwyzej wysle Ci je do Hameryki ,bo dzis sie dowiedzialam na poczcie ,ze przesylki na Europe drozeja ale do Hameryki tanieja,czyli beda w tej samej cenie co na Europe :)

    Slicznie dobrane kolory,wykonczenie rewelacyjne i pasuja do Twego ucha :)

    Poz.Dana


    Gość: , *.centertel.pl
    2010/12/10 11:15:41
    Do schrupania. Wyglądają jak cukierki :)


    magdor2009
    2010/12/10 11:16:36
    Ten gość powyżej to ja :) Z zachwytu zapomniałam sie podpisać. Pozdrawiam serdecznie


    Gość: malgonia, *.dynamic.chello.pl
    2010/12/10 12:03:53
    niesamowite, duża precyzja w wykonaniu


    belluss
    2010/12/10 14:40:25
    Prześliczne!!!
    Świetny pomysł!
    Pozdrawiam:-)


    anek-73
    2010/12/10 15:26:28
    Super maleństwa :)

    I powiem Ci szczerze, że ja też miewam czasem w pracy mordercze instynkty :/
    A zmęczenie nie wynika z ilości godzin, czy samego faktu pracy, ale głównie z problemów wychowawczych, których jest jednak najwięcej. Właściwie to całkowitego braku wychowania w niektórych przypadkach... dużo by mówić :(


    morsia
    2010/12/10 20:49:20
    Ty masz talent, dziewczyno, do takich maleństw! Hehe, i szczerze mówiąc to jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, żebyś zaczęła wyszywać jakiegoś kolosa. :D


    alexls
    2010/12/11 00:39:08
    Aniu!Twoje maciupenkie hafty trzeba zglosic do ksiegi rekordow! Dla mnie to napewno niewykonalne! Nawet nie beda probowac, bo wiem ze nie skoncze!
    Dziekuje za odwiedziny i mily komentarz na blogu:) Czekam na prezentacje Twojego pinkeepa! Powoli sie zbieram za napisanie listu do Ciebie, mam nadzieje ze niedlugo mi sie to uda:) Pozdrawiam i zycze udanego weekendu!


    ann_margaret
    2010/12/12 19:44:17
    Zdecydowanie podziwiam! I ilości użytych mulin i tego precyzyjnego zszywania!
    Super wyglądają te kolczyki na uszach:)

    OdpowiedzUsuń