czwartek, 2 grudnia 2010

Dynia:]

Pisałam już, że próbuję nowych rzeczy i właśnie jedną z nich jest dynia:) Widziałam już je na kilku blogach i w końcu w halloween, w czasie „oglądania” filmu „Oko” powstała taka właśnie mała poduszeczka. Wykorzystałam do niej dwie kanwy – zieloną i pomarańczową, obie 14 ct. Muliny dobrałam kolorystycznie do kanw. Wybrałam w miarę okrągły wzorek i chyba po godzinie taki cudaczek wyszedł. Pierwszy raz zdecydowałam się też przyszyć koraliki zamiast guziczków i nie bardzo podoba mi się efekt. Niestety dynia też jest trochę krzywa, tzn. bardziej naturalna, prosto z pola:P Średnica około 3,5 cm.


DSC04321


DSC04322


Tym sposobem wypróbowałam nowy kształt poduszeczki i stwierdzam, że nigdy więcej, bo nie bardzo mi się podoba:( W planach kolejne nowe cudaczki, a jeden już nawet powstał tylko czeka w kolejce na pokazanie:)


Dziś rano jak się obudziłam i wyjrzałam przez okno, zobaczyłam przerażający widok – śnieg:( Niestety zima do nas dotarła:( Jak wróciłam do domu, to pierwszy raz odśnieżałam balkon wejściowy do mnie. Mróz słaby, bo jakieś -3 st. C, więc mam nadzieję, że jeszcze przez kilka dni pojeździmy sobie z Czerwonką zanim oficjalnie zakończymy sezon. A jutro maraton, bo uczę dwie grupy, więc w labie będę od 10 do 17, z jedną półgodzinną przerwą na jedzonko i kibelek:P Ale dam radę, choć nie mogę nawet na chwilę wyjść z labu, bo jestem jedynym asystentem w sali i nie mogę ich zostawić samym sobie. Tylko zawsze po tysiacu pytań chce mi się pić, a w labie wiadomo, nie można ani pić ani jeść:( No chyba, że wezmę się za etanol:P Zawsze mamy kilka litrów pod ręką:D


 


anek-73, damar5 – Nie wiem co mnie podkusiło, by pokazać te truskawki:P Bo sama ich nie znoszę, w żadnej postaci. Fuj:P Dlatego widziecie ten portfel pierwszy i ostatni raz na moim blogu:P Ale jakiś portfel na pewno powstanie, chyba pokombinuję z sercami, tzn. wyszyję je w jakiś ciemniejszych kolorach.


ann_margaret – Jednak fajnie jest mieć sklep robótkowy w okolicy – ja też nie widziałam tej kanwy winylowej w żadnym katalogu. Zauważyłam ją niedawno na półce i przy pierwszym kuponie z 50% zniżką ją kupiłam:)


Haneczka – Dzięki! I fajnie, że zostawiłaś po sobie pierwszy ślad na moim blogu:)

1 komentarz:

  1. kinia_1979
    2010/12/02 07:26:47
    No szkoda, ze po raz ostatni, bo mi się tam podoba kształt. Nawet bardzo, bym powiedziała.
    Jak to coś się wykonuje? to z kawałków, czy po prostu nitką się nadaje kształt?


    anek-73
    2010/12/02 08:31:11
    Dyńka jest strasznie fajna - ja jakoś nie dostrzegam tych krzywizn, o których piszesz. Faktycznie chyba guziczek wygladałby lepiej. I ja bym chyba wzięła jakieś inne kolory tzn. zamiast tego turkusowego jakąś zieleń ciemną, oliwkową... :) Ale pomysł jest świetny. Podziwiam Cię w ogóle, jak Ty zszyłaś takie nieregularne maleństwo :)

    No i jak można nie lubić truskawek? Ja bym je wyszywała od razu :) :) :)


    damar5
    2010/12/02 08:43:06
    Strasznie krytyczna jestes ! Dynia jak sie patrzy i nawet apetyczna jest! Trzeba bylo tylko jeden koralik wszyc ,moim zdaniem ,byloby lepiej :) ale moge tez sie mylic :)
    Takiego ksztaltu jeszcze nie probowalam a bardzo mi sie podoba :)

    No to klapa ,nie bedzie Ci sie podobac moja kolejna pracka :( buuu..... :P
    W Polsce mam takie truskawki ,ze na pewno by Ci zasmakowaly.Biale sa z lekkim rozowym kolorkiem ,smakuja wysmienicie.A moze Ty masz alergie na truskawki? Moj Max mial ,na szczescie juz wyrosl i teraz moze sie nimi zajadac :)
    No to zrob serducha bo na kwiatki tez Cie nie namowie :)
    Poz.Dana


    paga-tek
    2010/12/02 13:41:16
    Super jest ta dynia. U nas tez dzis zimno, ale nie ma sniegu tylko mroz do nas zawital. NIgdy tak wczesnie nie bylo mrozu, widze ze z roku na rok u nas jest coraz zimniej zima.
    Pozdrawiam


    cornelka2
    2010/12/02 16:49:36
    Dynia piękna mnie się bardzo podoba ,koraliki też są ok pozdrowienia Cornelka


    magdor2009
    2010/12/02 19:36:02
    Nie ma to jak wysoki poziom akceptacji własnej roboty :) Dyńka słodka i do zjedzenia.
    A śnieg kochana to u mnie dziś nie padał, tylko postawił ścianę, że nic nie było widać. Aż moja córcia stwierdziła, że chyba się boi. Na szczęście mróz był maleńki. Z wczorajszych -17 zmniejszył się do -10 :) Pozdrawiam z zaśnieżonych mazur.

    OdpowiedzUsuń