środa, 23 lutego 2011

Lawendowy powrót:)

Po tygodniowej przerwie wracam do haftowania:) Ofiarą mojej niemocy twórczej padły najnowsze kolczyki, które zaczęłam ponad tydzień temu i po zszyciu jednego porzuciłam. Kolejny tydzień leżały i kwiczały, a ja nie miałam do nich chęci. Aż w niedzielę po upomnieniach Matkasa, że czas je skończyć, udało mi się zszyć do końca drugi kolczyk. Wzorek na te i kilka kolejnych par kolczyków dostałam od Kasi (Obsesja Kasiulka). Jak tylko zobaczyłam u Kasi na blogu najnowsze biscornu, od razu zauważyłam malutkie elementy idealne na kolczyki:) Oto pierwsze kolczyki, a kolejne pary na pewno wkrótce:)


Na pierwszy ogień poszedł „diamentowy” kwiatek. Pierwszy raz zamiast normalnych kwadratów, robiłam kolczyki z „diamentów” i niestety nie wyszły już takie równe:( Zostawiłam też ździebko za mały zapas kanwy i nieźle się namęczyłam ze zszywaniem:( Już się bałam, że nie uda się i poprują mi się w rękach, ale katastrofa zażegnana, kolczyki gotowe:) Kwiatki haftowałam dwoma nitkami czarnej muliny DMC na lawendowej kanwie Wichelt Permin. Dodałam jeszcze fioletowe długie bigle, kółeczka własnej roboty i gotowe. Dlaczego kółeczka własnej roboty? Bigle bardzo fajne, ale już kółeczka jakie do nich sprzedawali były ogromniaste, normalnie w rozmiarze moich kolczyków. Dlatego kupiłam druciki i sama zaginałam je w kółeczka. Niestety te też nie wyszły za bardzo okragłe, ale z kolorowymi biglami i innymi elementami do kolczyków trzeba ostrożnie postępować, bo farba może zejść. Ile razy zaginam coś kolorowego, najpier owijam w kawałek wstążki. Jak próbowałam samymi narzędzami to zaraz farba odpadała. Tu nie chciałam za bardzo cudować i dlatego kółeczka wyglądają bardziej jak łezki:(


DSC05165


Sześciany mają 16 mm. Wszystko zszywałam muliną pod kolor kanwy – DMC 211.


DSC05188


DSC05189


DSC05190


DSC05192


No i tyle:) Trochę krzywe, ale mi się podobają i jak tylko będę mogła wyskoczyć z zimowej kurtki to zacznę je nosić:) Moja kurtka ma wysoki kołnież i dłuższe kolczyki niestety haczą o niego:(


damar5 – Oj, ja Cię słucham, ale nie ma to jak OPR od rodziców:P To najlepiej na mnie działa:P


cyberjulka – A próbowałaś może obcążek? Jak ja coś ciężkiego szyję (czyt. grubego, jak np. skórę), to używam obcążek do przebijania igły. Tylko trzeba ciągnąć od siebie, żeby się nie dziabnąć:P

1 komentarz:

  1. kinia_1979
    2011/02/23 07:48:55
    Fajne :O)
    Ale ja za leniwa na takie maleństwa ;O)


    brzydula13
    2011/02/23 08:13:25
    Nigdy nie mogę się napatrzeć na te Twoje maleństwa... Śliczniutkie!


    Gość: fejferek, 193.59.173.*
    2011/02/23 08:37:57
    spróbowałam i wymiękłam po zrobieniu jednego takiego maleństwa. o mistrzyni! można prosić o jakiś kursik wirtualny na skajpie? ;)
    też mam takie dni niemocy, nic się nie chce robić, ani czytać, ani filmu oglądać, ani grać na koputerze... nawet spać się wtedy nie chce :( może i trwają u mnie krócej, ale zdarzają się częściej...
    oby wiosna wkrótce przyszła :)
    pozdrawiam i słonka życzę (sobie też)
    aga


    anek-73
    2011/02/23 09:54:17
    Kolczyki superaśne :) Teraz ja mam przestój hafciarski - za to szydełkuję baranki :P Powstaje czwarty...


    blankac
    2011/02/23 09:58:33
    perfekcyjne wykonanie :-)


    Gość: kasia, 213.191.250.*
    2011/02/23 11:12:16
    Kolczyki cudne, do tego w kolorze jaki lubię. To fakt, że mistrzynią w tworzeniu takich maleństw jesteś.


    ann_margaret
    2011/02/23 13:45:58
    Super maleństwa! A kolor kojarzy mi się jogurtowo-jagodowo:D
    Czy usztywniasz czymś brzegi żeby się nie pruły?


    cornelka2
    2011/02/23 13:47:40
    lubię patrzeć na takie maleństwa aż mnie zniwu ręce swędzą


    cyberjulka
    2011/02/23 13:55:04
    Fajny pomysł z wykonaniem haftowanych kolczyków! Też muszę spróbować! Elegancja Francja!:) No i motyw blackworkowy...No no no!:)
    A obcążek nie próbowałam. Wczoraj mąż przeciągał igłę, która nie chciała przejść przez koralik razem ze wstążką, za pomocą kombinerek:) Ta metoda też się sprawdza!:))))
    Pozdrawiam!

    Cyber Julka
    cyberjulka.blogspot.com


    paga-tek
    2011/02/23 14:46:41
    Piekne, bardzo mi sie podoba ten kolor...


    magdor2009
    2011/02/23 18:31:34
    Słodkie cukierasy:)


    ulikop
    2011/02/23 18:49:49
    rewelacyjny kolor; gdzie nabyła?


    renataa25
    2011/02/23 19:14:18
    Kolczyki sa urocze, ale nie wiem czy moja cierpliwość dała by sobie rade z takimi maleństwami:)))


    damar5
    2011/02/23 19:52:30
    ufff udalo sie skomentowac a pewnie bys pomyslala ,ze jak fioletowe to nic nie napisze :P Komp zastrajkowal ale juz przywrocony do zycia :)
    Mimo ,ze fioletowe to sa swietne :P Chce je widziec na zywo ,koniecznie :) Musisz je przywiezc do Polski :) :) Przez Ciebie zaczynam przekonywac sie do nielubianych kolorow :) :) No rozbraja mnie ten kolor materialu,napatrzec sie nie moge :) :) I te bigle sa swietne :) te male sa zdecydownie za krotkie ,teraz wlosy mam dluzsze ale jeszcze nie na tyle by spiac i moje kolczyki gina w gaszczu :(
    Dobra nie zanudzam ide se jeszcze raz te fioletki obejrzec :) :)
    Poz.Dana


    semprelaprimavera
    2011/02/23 20:58:22
    Ale malutkie cuda nam tutaj pokazałaś. Rzeczywiście do takiej pracy trzeba mieć cierpliwość i precyzję w rękach:)


    Gość: basia, *.dynamic.mtsallstream.net
    2011/03/10 18:13:52
    i ja kocham wyszywanie ale haftuje duze obrazy mieszkam w canadzie wiec mam to wszystko pod reka pozdrawiam milutko

    OdpowiedzUsuń