środa, 5 maja 2010

Świątecznie, bo czemu nie?

Dla mnie Boże Narodzenie mogłoby być co tydzień, tak bardzo lubię te święta. A właściwie, to coraz bliżej do nich, nie? I tak mnie właśnie coś natchnęło na kolczyki trochę świateczne, a trochę zimowe. Przewodnia śnieżynka to fragment choinkowego biscornu, które prezentowałam tu. Wykonanie całości zajęło mi kilka ostatnich dni. Przymusowa abstynencja hafciarska tak na mnie podziałała, że najchętniej cały czas bym haftowała, ale znowu nie mogę. Pomimo, że dziś pisałam mój ostatni egzamin w tym semetrze, to od jutra muszę się zacząć pakować, bo za tydzień wielka przeprowadzka! Ale wracając do kolczyków – haftowałam je na granatowej 14 DMC, srebrną metalizowaną nitką DMC. Szkoda tylko, że na dworze pogoda jak w lecie, bo nie mogę nosić moich nowych kolczyków:( A tak się prezentują na moim ulubionym oliwkowym kieliszku.


DSC01906


I zbliżenie na szczegóły.


DSC01908


Na dowód, że kolczyki są małe, zdjęcie z miarką. Każdy bok ma około 15 mm długości.


DSC01910


A teraz muszę trochę odsapnąć, bo w nocy się nie wyspałam, tylko pogłębiałam wiedzę z elektrochemii:( Jedyne pocieszenie – teraz mój „ulubiony” profesor musi to wszystko przeczytać i ocenić! :P A w ogóle to ten egzamin był dziwny, bo profesor wyszedł sobie na ponad godzinę, a my grzecznie siedzieliśmy i pisaliśmy jakby nadal był z nami w sali! Nie do pomyślenia w Polsce! Zresztą, ten profesor jest dosyć dziwny, bo kilka razy już nam wykładał w czapce na głowie, a ostatnio wcinał jabłko i z pełną buzią tłumaczył nam slajdy. Chyba przez pół godziny (dopóki się nie zaksztusił i nie przestał jeść), siedziałam w szoku i się zastanawiałam czy to ja jestem nienormalna czy on? A po egzaminie przywiozłam na rowerze sporo kartonów na mój dobytek, więc powoli zaczynam odbudowywanie kondycji, po wielu tygodniach nad książkami.


 


Dzięki za miłe komentarze! Obiecuję, że przy drugim podejściu nie dam się oblać!


A co do zakupów - pewnie, że będę się dalej chwalić! A co! Coś tam w szafach mam jeszcze do pokazania:) Ale najpierw nowy odcinek Zagubionych i trochę podziurkuję mój obrazek z liściem, bo się mocno wciągnęłam:)

1 komentarz:

  1. drugi-pingu35
    2010/05/05 08:05:18
    Jezu śliczne sa te kolczyki. Nie noszę zazwyczaj ale na takie bym sie skusiła :) Cudo !!!


    chica111
    2010/05/05 09:31:48
    HEJ !
    Wiem , że takie zdjęcie zrobić nie jest łatwo ale jestem ciekawa jak prezentują się te kolczyki na uszach. Już teraz wygadają super a co dopiero na modelce.
    Pozdrawiam Iza N-P.


    damar5
    2010/05/05 13:40:49
    Aniu,przepraszam ,ze Cie ostatnio "zaniedbalam" ale czytalam wszystko co napisalas .Szkoda troche ,ze po tak ciezkiej Twojej pracy nie udalo Ci sie zaliczyc tego egzaminu ale piersze koty za ploty i nastepnym razem pojdzie juz jak z platka :) .Kolczyki sa wspaniale ,musialabym sie tez o takie pokusic ,beda rewelacyjnie sie na Tobie prezentowac ,kolor do Ciebie pasuje :) Udanej,szybkiej przeprowadzki zycze (ja tez szukam nowego mieszkania ale straszna posucha teraz a i ceny jak dla nas nieprzystepne ) Pozdrawiam goraco Dana


    aeljot
    2010/05/05 17:30:58
    Śliczne kolczyki. Co tam pogoda, ja bym je założyła.
    U nas tez czasami profesorowie wychodzili na egzaminach ale żaby zaraz wpaść i złapać tych co wyciągnęli ściągi ;) No ale na zajęciach to nie widziałam nigdy żadnego przeżuwającego ;)

    OdpowiedzUsuń