czwartek, 20 maja 2010

Na zaostrzenie apetytu!

Samotność w labie ma na mnie różny wpływ:) Na laser nie muszę co chwilę spoglądać, bo jak się dobrze go ustawi to mogę robić sobie 15 minutowe przerwy. I tak mnie coś natknęło, żeby poszperać po twardym dysku. No i znalazłam to, czego szukałam! Kilka zdjęć z zeszłego roku z festiwali artystyczno-robótkowych. Zdjęcia z soboty szare, a te z niedzieli już w pięknym słonku. Obie imprezy odbywały się w weekend 16-17 maja 2009. Zdjęcia takie sobie, bo nie bardzo się przykładałam do nich:P W tym roku bardziej się postaram. No to chusteczki w dłoń, gotowe do wycierania cieknącej ślinki:P żeby nie wypaskudzić monitorów!


Art Festival ma swoje budki na ulicach, które są zamknięte dla ruchu drogowego przez dwa dni.


 DSC01095


I kilka zdjęć stoisk, które najbardziej mi się podobały.


Kolorowe torebki od razu wpadły mi w oko, ale były za drogie na moją kieszeń, więc tylko to zdjęcie zostało.


DSC01099


Metalowe stworki najbardziej mi się podobały, ale były za duże i za ciężkie na możliwości moich walizek, a co za tym idzie podróż do Polski:(


DSC01091


Lalki gotowe do występów, przypomniały mi Teatr Ateneum w Katowicach:)


DSC01092


Od dawna mam słabość do bujaków i chyba kiedyś sobie jakiś kupię do własnego M. Ech, ogólnie lubię drewniane meble, ich zapach!


DSC01088


Jedną z ciekawostek była krótka instrukcja produkcji batiku.


DSC01096


Byli tam też prawdziwi artyści – malarze i rzeźbiarze i aż żal było patrzeć jak na te wszystkie piękne rzeczy pada deszcz:(


Drugą imprezą jest Arts & Crafts Show. Ta impreza odbywa się dwa razy do roku, w zimie ma miejsce w budynku, a na wiosnę wokoło tego samego budynku:) Tu budki są porozstawiane głównie na trawnikach. A i wyroby trochę się różnią od tych wystawionych na Art Festival. Najbardziej mnie zdziwiły wielkie misie w ubrankach (wielkości dzieci o futerkach przypominający prawdziwe) a także „dzieła” stworzone z worków na śmieci. Zdjęć tych szokujących odkryć niestety brak, ale są za to inne.


DSC01103


Zawsze żałuje, że z xxx jest zwykle tylko jedno stoisko:( Ale takie piękne wyroby z drewna mi to rekompensują. A na myśl przywodzą Przystanek Alaskę:)


DSC01101


Do ogródka też można było co nieco dokupić. Choć myślałam, że krasnale to polska specjalność:P


 DSC01100


Już się boję, co będzie w tym roku:D


 


damar5 – Oj, widzę, że się uzależniłaś od Pieguchowa:P To bardzo miłe co piszesz:) I dziękuję za wszystkie Twoje komentarze. Tak mi się wydaje, że prawie wszystkie moje notki skomentowałaś:] A notki zawsze piszę po pracy, więc najwcześniej o 18 czyli o 24 w Polsce. I zawsze mnie denerwuje, że ja piszę np. w poniedziałek, a na blogu publikuje się jako wtorek:D Ale przynajmniej mama i inni czytelnicy mojego blogu moga rano poczytać co tam w Hameryce się działo:P Dobrze, że wszystkie notki piszę najpierw w wordzie, bo przynajmniej mogłam poprzednią napisać jak miałam czas a wrzucić w kilka sekund dziś, jak miałam przerwę.


kinia1979 – Eeee, nie przesadzaj!Haftować zaczęłam dawno, bo już w podstawówce, ale miałam kilka sporych przerw, żeby kompletnie nie oślepnąć i pokończyć szkoły. Teraz mam najbardziej twórczy etap, bo czasu więcej i wreszcie nie muszę niczego chować ani się ukrywać. Połowa kanapy cały rok jest zajęta wszystkimi przydasiami xxx:)


magda.madziula – Pewnie, że zdjęcia pokażę. Wrzucę je pewnie na moje fotoforum, bo tylko tam zamieszczam zdjęcia. A u Ciebie i na innych blogach widziałam relację z wielkiego spotkania podlaskiego i bardzo zazdroszczę wszystkim uczestnikom:( Ale przynajmniej sobie wszystko dokładnie pooglądałam i poznałam, kto kryje się za blogowymi nickami:)


alexchrzaszcz – Żadna wykwalifikowana hafciarka ze mnie nie jest! Już parę razy mi sie oberwało za moje „techniki” (nawet na tym blogu:P), ale ja się nie przejmuję i robię po swojemu:P U mnie tak ze wszystkim, zawsze sama coś wymyślam i robię po swojemu. I chyba źle na tym nie wychodzę:)

1 komentarz:

  1. anek-73
    2010/05/20 07:47:06
    Festiwalu zazdroszczę...
    .... ale o czym innym chciałam :) Wspomniałaś Przystanek Alaska - to jeden z moich najulubieńszych seriali, nazwa bloga o tym świadczy :P Cudowny, nastrojowy, klimatyczny...
    I jeszcze doniosę, że zrobiłam sobie wyszywane kolczyki wg Twojego pomysłu :) Na blogu jeszcze nie pokazywałam :)


    damar5
    2010/05/20 16:56:21
    O jakie cudownosci :) rob zdjecia,duzo zdjec przynajmniej sobie oczy nacieszymy :) Naprawde lubie do Ciebie zagladac,poczytac i wcale nie kadze :) Moge powiedziec ,ze Twoj i Kasi "Obsesyjnej" to moje ulubione blogi :) Poz.Dana


    kinia_1979
    2010/05/20 19:01:48
    Mnie się nasuwa tylko cytat z mojego ulubionego filmu (zmieniony na własne potrzeby ;0)): "No to ładnie mnie urządziłaś...siostro"
    Monitor jak nic trzeba teraz powicierać...

    OdpowiedzUsuń