Projekt długoterminowy:)

Na specjalną prośbę zbojki, dziś pokazuję mój kalendarz w kawałkach! Na początku stycznia wzięło mnie na porządki we wzorach i układająć schematy według kategorii w teczkach natknęłam się na kalendarze Lizzie Kate. Wybrałam jeden z nich i niedługo później wzięłam się za haftowanie. Opcje były dwie – albo wszystko zrobić na jednej kanwie albo każdy miesiąc osobno. Zdecydowałam się na drugą opcję i z pierwszych trzech miesięcy jestem bardzo zadowolona:) Dziś tylko styczeń, reszta w każdym kolejnym miesiącu:P Hafciki są takie jak lubię: łatwe, szybkie i przyjemne. Mają też po trzy małe guziczki:) Od siebie dodałam wstążki, dwa ozdobne guziczki oraz filc. Każdy miesiąc zajął mi dwa wieczory. Wczoraj skończyłam marzec, ale z kwietniem chyba poczekam, aż pojawią się odpowiednie wstążki w sklepach. Zresztą chodzi mi już po głowie kolejny projekt:)

Oto mój styczeń! Haftowany na kanwie owsiankowej Charles Craft (14ct) trzema nitkami muliny DMC. Nie wszystkie krzyżyki są równe, ale ja to kicham:P

Użyłam dużych guziczków do przyszycia wstążki, bo stwierdziłam, że nigdzie indzień nie znajdę do nich zastosowania, bo moje prace są w wiekszości malutkie:( Śnieżynka jest pokryta brokatem.

A bałwanek ma czapeczkę i szalik:)

Do pary jest drugi bałwanek:)

Mamie najbardziej podobają się napisy:)

A mnie małe guziczki:]

W kalendarzu styczeń, więc i mój styczeń wisi na ścianie:) Miło się na niego patrzy przy haftowaniu:)

 No to mykam pohaftować, bo jutro nie będę mogła. Jutro rozdanie Złotych Globów i zawsze trudno mi się skupić na haftach, bo uwielbiam oglądać piękne suknie no i w ogóle całą ceremonię:)

 

Dziękuję za wszystkie komentarze!

zbojka – Muszę jeszcze raz przejrzeć Twój blog i znaleźć ten paryski naparstek:)

damar5 – Cieszę się, że wróciły Ci siły do haftowania:) Kiedyś na pewno moje naparstki będą w specjalnej półeczce, ale to dopiero we własnym M:) Bo w połowie mojego pokoju w mieszkaniu rodziców to już nie ma miejsca na ścianach:(

kinia_1979 – A chodziłaś po cepeliach? Może tam znajdziesz jakieś naparstki? Zawsze są też aukcje internetowe. Moje najnowsze naparstki kupiłam na ebayu. Pokażę je za kilka dni:)

edyta350 – Dziękuję za link. Uśmiechnęłam się jak zobaczyłam, że to wzory Barbary Any, bo ostatnio coś z jej kolekcji wyhaftowałam:)