poniedziałek, 24 stycznia 2011

Moje i nie oddam:P

Wczoraj cały dzień siedziałam w domu, pogoda nie zachęcała do wyjścia:( Dziś już ruszyłam na małe zakupy, m.in. plastelina na zajęcia z mikroskopu:P No i niczego się nie spodziewając poszłam sprawdzić skrzynkę pocztową (niestety znajduje się w innym budynku:( A tu co??? Mała koperta! Od razu wiedziałam od kogo to:P Od Agaty! Już jakiś czas temu wspominała, że coś mi wyśle, ale nie wiedziałam ani co ani kiedy. Od razu rozpakowałam i moim oczom ukazały się własnoręcznie zrobione przez Agatę cudeńka! Od dziś, a właściwie od wczoraj, bo listonosz nie chodzi w niedzielę tylko w sobotę:P, są moje! I już ich nie oddam! O nie!!! Teraz bardzo żałuję, że jednak wczoraj nie poszłam do skrzynki:(


Już kilka dni temu zachwycałam się kolczykami na blogu pagatka. A ona mi je właśnie przysłała!


DSC04928


Dostałam też piękny pierścionek:)


DSC04926


Nadal nie mogę się nadziwić jak jest perfekcyjnie wykonany!


DSC04927


Ostatnia niespodzianka nieco mnie zdziwiła:P Róż to jeden z moich „ulubionych” kolorów:( Ale przy takim małym arcydziele nie będę wybrzydzać:P Dziewczynka jest słodka:) Sama nigdy bym czegoś takiego nie umiała stworzyć, a dzięki Agacie mam swoją baletnicę:) Chyba powieszę ją sobie na ścianie, bo komórki brak:P


DSC04924


DSC04925


Agata, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję:) Sprawiłaś mi wielką radość:) Dziękuję też za miły liścik.


 


Ja wczoraj też nie próżnowałam:P Skończyłam kolejny hafcik! 9 w tym roku! Zaczęłam też sklejać części na dwa kolejne pinkeepy:) Jak starczy czasu, to wezmę się dziś za zszywanie i wykańczanie:) A później biorę się za kolejny hafcik! Na zaostrzenie apetytu dwa tyły do najbliższych pinkeepów:P


DSC04929


 


Dziękuję za komentarze nt zimowego biscornu. Cieszę się, że aż tak się spodobało:)


 


anetakam0 – A ja to się prawie w kolczykach urodziłam:P Tata zaczął dziurkowanie moich uszu jak miałam pół roku:P Od tego czasu noszę kolczyki. Później w podstawówce zrobiłyśmy sobie z mamą po dodatkowej dziurce. Pani dyrektor jak to zobaczyła powiedziała, że mnie mama oszpeciła:P Kolejna dziurka była w liceum, a ostatnie dwie na studiach:) Do tych dwóch już kolczyki kupiłam za stypendium naukowe:) Zastanawiam się jeszcze nad kolejną dziurką, ale to chyba po powrocie do Polski.


Fajnie, że masz już narzędzia, czekam z niecierpliwością na pierwsze kolczyki w Twoim wykonaniu:)


kinia_1979 – Chyba oszalałaś z tą miłością do mrozów:P Ale jak tak bardzo je lubisz to zapraszam do mnie. W dzień – 14 st.C, w nocy – 25 st.C. Dla mnie tragedia;( Twarz zaraz mi zamarza nawet pomimo kremów dla narciarzy:( Odmarzanie zajmuje kilka godzin, w czasie których wyglądam jak burak. A tata bardzo się boi czy mi naturalne (czyt. blade:( kolory wrócą.

1 komentarz:

  1. emilka_sen
    2011/01/24 07:20:08
    Chciałam Ciebie zaprosić do naszego grona spisu blogów hafciarskich.
    Przyjdź, obejrzy i może zostań.
    Resztę przeczytasz na stronie bloga: hafciarki.blox.pl/html
    pozdrawiam


    damar5
    2011/01/24 11:34:44
    Super prezenty :)
    Aaaa juz nie moge sie tych nowosci doczekac :) Materialy cudne ,zapowiada sie "uczta" :)
    Poz.Dana


    anek-73
    2011/01/24 14:17:39
    Prezenty dostałas cudniaste! Ja w liceum pokusiłam się o drugą dziurkę w jednym uchu, ale straszliwie zaczęła mi ropieć i paprać się, więc wyjęłam kolczyka - z ogromnym bólem oczywiście - i pozostawiłam do zarośnięcia :( Teraz żałuję - ile to by stwarzało nowych kolczykowych mozliwości :P


    kasiulka1605
    2011/01/24 17:29:46
    rzeczywiście kolczyki są naprawdę śliczne :)

    OdpowiedzUsuń