piątek, 27 stycznia 2012

Nic dodać, nic ująć :]

Znalazłam kiedyś na ebayu, jakby ktoś miał, to chętnie przygarnę:)


Tekst na hafcie:


Jestem kobietą


Jestem niepokonana


Jestem zmęczona


woman


Dobrze, że jutro piątek:) Choć nie uśmiecha mi się siedzieć w labie ze studentami, którzy olali lab we wtorek. Jak studenci myślą za dużo, to tak później wychodzi:( Pani prof odwołała wykład w środę, to przecież zrozumiałe, że i we wtorek laboratorium odwołane, nie? :P Normalnie nie mogliby odrobić, ale jeśli nie przygotują teraz próbek, to następne 4 laby mają w plecy:( No nic, jak pani prof zarządzi to asystent musi wykonać:(


 


Dziękuję za wszystkie komentarze:)


 


haftyska – Moj tata robił kiedyś pełno zdjęć, a mama później wszystko wklejała do albumów, jeszcze takich z czarnymi kartkami:) Wtedy jeszcze nie było skrapków, a mama już wklejała różne pocztówki, wycinki, etc i opisywała białą kredką:) Każdy miał swoje albumy – Maciek, ja, a rodzice wspólne:) Lubię je przeglądać jak jestem w domu:)


matkas – Pewnie, że sobie to wszystko odbijemy:) A pamiętasz nasze wyjścia do kina na dzień kobiet? :)


bebezet – Tytuł filmu przetłumaczyli bardzo dosłownie – „Strasznie głośno, niesamowicie blisko”. Polska premiera 9 marca. Matkas już zapisała datę w kalendarzu:P A co do polskich kin, masz rację. Choć myślę, że trzeba też nieco poszukać. W normalnych kinach, a nie multiplexach dzieją się fajne imprezy, czasem przeglądy starych filmów, takie tematyczne. W wakacje pisałam o moich wyprawach z Maćkiem do kina i na kilka fajnych filmów się załapaliśmy:) Nawet Muminki sobie przypomnieliśmy, czy „Lekarstwo na miłość”. W Stanach brakuje mi, że głównie amerykańskie filmy puszczają, ale cóż, przecież są najlepsze:P A tak ogólnie to najbardziej lubię kino kampusowe – atmosfera sali wykładowej, bilet za 2$ i może nie naświeższe filmy, bo puszczane w weekend premiery DVD, ale wiem, że kiedyś będzie mi tego brakować:(


damar5 – Oj, Dana! Pewnie, że będą! Ma jeszcze przyjść mój zestaw kuchenny za kolczyki opublikowane w WOCSie. No i czekam na kolejne dwie publikacje:P O jednej Ci przecież pisałam na gg:P A moja babcia zrzucała mi i moim koleżankom cukierki z okna na drugim piętrze:P Babcia mieszała na mojej trasie dom-szkoła, to zawsze fajnie się krzyczalo: „Babcia Krysia!!!!!!!!!!!!!” I wtedy babcia się wyłaniała z okna:) Oj, bardzo mi jej brakuje, choć już od dawna nie ma jej z nami:(

1 komentarz:

  1. alex_sue
    2012/01/27 08:18:17
    Ja mam takie pytanie trochę nie na temat, ale nie wiem kogo innego mogłabym spytać ;) Ile mniej więcej się czeka na odpowiedź od Cross Stitchera, TWOCS, itp. bo wysłałam im emaile i nie wiem ile mam czekać na odpowiedź ;) O ile im się spodoba oczywiście ;)


    Gość: carse, *.neoplus.adsl.tpnet.pl
    2012/01/27 11:36:16
    Wzorek świetny, aż zaczęłam grzebać w internecie w jego poszukiwaniu, ale na razie klęska :(


    haftowaneprezenty
    2012/01/27 19:37:28
    Fajny wzorek. Jak już uda Ci się dostać - to podziel się? :))))
    A przy okazji - pozazdroszczam fajny giftów, jakie dostałaś za opublikowanie Twoich prac. W ogóle to gratuluję :)

    Michalina


    alexls
    2012/01/28 04:32:24
    Napis z haftu pasuje dzis do mnie jak ulal.... Dobrze ze weekend....Pozdrowienia!


    Gość: Chranna, *.tarnowskiegory.vectranet.pl
    2012/01/30 18:32:32
    Oj tak, często tak właśnie się czuję - jakby powietrze ze mnie uchodziło i z entuzjazmu przechodzę w stan wyczerpania :D Też chętnie przygarnęłabym taki schemacik, bo bardzo się utożsamiam z przesłaniem :)

    OdpowiedzUsuń