czwartek, 15 maja 2014

Zwijam manatki :P

Reisefieber mam juz od niedzieli! Jutro ruszam do domu! Wreszcie, bo od poczatku czerwca nie widzialam rodzinki:( W piatek przed 14 sie pomacamy, a w sobote rano ruszamy na nasze 20-te wielkie greckie wakacje:) W czyms takim:)


DSC05512


No, podobnym:P Bo ten magnesik to byl wielkanocny prezent dla Osobistego Ojca:) Taka miniaturka naszej Knauski:)


DSC05510


A tu pierwowzor:) Podobna, nie? Wzor z Cross Stitchera byl seledynoworozowy, wiec musialam go pozmieniac pod nasza przyczepke:)


DSC02533


Od poniedzialku bedziecie mnie mogly znalezc tu. Brak dostepu do neta, wiec nie liczcie, ze sie odezwe:P


DSC02359


DSC02065


Dla zmartwionych "rozbiorka" wafelka, ponizsze zdjecie. Wyciagnelam tylko szpilki, wafelek dalej w calosci, bo jest sklejony i zszyty na amen:P Szpilki juz w walizce, a wafelek za chwile trafi do podrecznego.


DSC05514


To do sklikania kiedys tam:P Jak wroce do Michigan i jak mi wroci ochota na blogowanie, bo ostatnio cos mnie opuscila. Udanych urlopow wszystkim zycze! :) A moje Sz... x3, do zobaczenia za filarem!!!!!!!!


 


Dziekuje za odwiedziny i komentarze! Nie sadzilam, ze wielkanocne hafciki az tak sie spodobaja:) A hafciki, ktore wykanczalam (i niestety nie skonczylam) przed wyjazdem, pokaze po powrocie, w czesciach lub w calosci, zalezy czy uda mi sie je zlozyc "w kupe" w Katowicach w czerwcu zanim bede musiala wracac. Wszystko juz posklejane, tylko juz czasu na starczylo na ostatnie klejenie i zszywanie:(


 


zimna- No ja az takiej sklerozy nie mam, hasla wszystkie pamietam:P Tu chodzi o kolejnosc logowania:( Jak mam wlaczona poczte na gazecie, a czasem i jestem zalogowana na innych stronach, to za Chiny Ludowe nie moge sie zalogowac do blogera. Niekiedy nawet wylogowanie nie pomaga:( Zreszta na google/youtube mialam juz wszesniej inne konto (niepieguchowe), wiec jak pod nim chcialam komentowac, to musialam zawsze wyjasniac, ze to piegucha a nie sz... :P Hmm, mnie jakos sie nie podoba, zeby wszystko o mnie bylo zapisane w jednym miejscu, wiec pozostane przy swoich roznych kontach i roznych loginach na roznych stronach i portalach:P


myszkowato - Eeee, blox jest oki, skoro Matkas umie komentowac, to inni nie powinni miec problemow, w koncu ustawilam bez logowania:) A ja mam tak samo, jak mam problem z logowaniem na blogera to nie ma komentarza:P W koncu komentowanie ma byc przyjemnoscia, a nie kara.


Uchomisia - Dzieki:)


 

niedziela, 11 maja 2014

Uciekajace kurczaki !

Moje dwa wielkanocne hafciki:) Oba dla Matkasa. Oba tez wyhaftowane przed wielkanoca, ale tradycyjnie juz wykonczone po swietach:(


Wafelek to wzor Lizzie Kate - Egg hunt, a ornamencik to kurak od Margaret Sherry, znaleziony w jakims starym Cross Stitcherze.


DSC05471


Zdziebko juz ciemno bylo jak cykalam zdjecia, ale wczesniej przysnelam i tak pozno sie obudzilam:P Jakos nocne sprzatanie i porzadki ida mi najlepiej, a pozniej przysypiam w ciagu dnia:P


Wafelek wyhaftowalam na kanwe kupionej w Michaelsie, to chyba ich marka - Loops & Threads, rozmiar 14, kolor light pink. Kurczaka z balonikiem haftowalam na kanwie DMC - light sea green, 18ct. Kurak jedna nitka muliny DMC, LK trzema nitkami DMC.


DSC05473


DSC05475


I trzy "pryszczate" guziczki z Michaelsa. Kupione chyba z 1,5 roku temu, wreszcie doczekaly sie na uzycie:) Sliczne sa!!!!!!!!!!!


DSC05477


Na tyl wafelka dalam material kupiony w Joann. Kupilam go zanim jeszcze postawilam pierwszy x, ale byl kupiony specjalnie do tego wafelka:) I teraz chyba widac te tytulowe uciekajace kurczaki:) Jeden ucieka w gore z balonikiem, a drugi w dol z jajem:P Kury ktora zniosla jaja juz nie ma, tak szybko zapierniczala:P


DSC05480


DSC05482


DSC05486


DSC05488


Hmm, znowu we fleszu wyszly prawdziwe kolory. Wstazka wybrana osobiscie przez Matkasa:)


DSC05492


DSC05494


DSC05496


DSC05497


A zielona krateczke sama wybralam:) To teraz czas rozmontowac wafelek, bo watpie zeby szpilki przeszly na kontroli na lotnisku. Raz sie udalo jak lecialam do NY, ale drugi raz nie licze na tyle szczescia. Zreszta we Frankfurcie beda mnie drugi raz kontrolowac, a tam nawet moje buty im dzwonia:P


DSC05504


Aaaa, tak oryginalnie wyglada wzor LK - egg hunt. Chyba teraz widac dlaczego zdecydowalam sie na rozowa kanwe. Tak, decyzja byla moja, choc i Matkas musiala ja zaakceptowac:) Ramka strasznie badziewna, ale kolor pasuje jak ulal:)


K36-EggHunt275


To mykam do dalszego sprzatania i wyciagania rzeczy do spakowania:) Czasu coraz mniej! :D


 


Dziekuje bardzo za odwiedziny i komentarze! Zaskoczylyscie mnie ich iloscia:)


 


zimna29 - Cytujac Osobistego Ojca: "kogos sie trzeba bac":P A tak na powaznie, to masz racje z komentarzami na bloxie, choc dla mnie koszmarem jest komentowania na blogerze. Dzis po 5 nieudanych probach logowania dalam sobie spokoj z komentarzem u renaty25 :( Ile razy ja moge sie logowac i pisac albo kopiowac moje komnetarze??? Nie wiem dlaczego ten glupi bloger chce polaczyc moje konta, z gazety, z blogera, z youtube w jedno? Jakbym chciala miec jedno to chyba zalozylabym jedno, nie? Wkurzylam sie na niego dzis:(


ela-haft - Naszyjnik wygladalby jak plama na scianie:P Ale nie zauwazylas, ze brakuje tez drugiej, rozesmianej przodkini:P


Happy Housewife - :D


drugi.maurycjusz - Oj, najpierw to ciepnelam caloscia o kanape, czyli tak, zeby odreagowac, ale nie popsuc. A po umyciu zebow, bo to bylo rano, mialam juz gotowy pomysl:) Oj, mycie zebow jest zwykle bardzo tworcze dla mnie, najlepsze pomysly wtedy mam:)


fejferek - Ale sie usmialam czytajac Twoj komentarz:D U mnie niestety cala sytuacja trwala rok:(


iwonan_1 - Ty sie tak nie podmilaj:P Ale ciesze sie, ze moja rula i doglebne myslenie moze byc inspiracja:)


Matkas - Tak jest! Sie robi, jutro!


Katarzyna G - Chodzilo mi o wmawianie, ze ktos sie nie cieszy z prezentow:( U Ciebie i u mnie. Obrazic sie nie obrazilam, az tak sie komentarzami nie przejmuje i tak lubie Cie nadal, choc wariatka z Ciebie z tymi UFOkami i kobylami:P Po prostu tak mi sie skojarzylo z sytuacja u Ciebie.


ann_margaret - Na kazdy temat? Chyba tak:P Wstazki tez:D


mpgoga1983 - Lubie, choc one mnie chyba bardziej:P Jakby co to pisz na poczte gazetowa (piegucha). Dzieki! :)


 

piątek, 9 maja 2014

Do mojej kuchni :D

Darmowy wzor od The Primitive Hare zobaczylam juz kilka lat temu i od razu sie zakochalam i wiedzialam, ze koniecznie musi trafic do mojej kuchni.

libro-067b

"Zdziebko" zajelo mi wymyslenie jak go zrobic, poczatkowo chcialam cos podobnego jak w oryginale, tyle ze na pomaramczowej kanwie, ale na szczescie mialam rule i nie zrobilam:P Tej jesieni kupilam jednak fajna drewniana butelke w Hobby Lobby. Wtedy jeszcze mnie cala sytuacja bardziej bawila niz denerwowala:(

DSC04899

Wzor byl jednak za duzy, tzn. za szeroki do niej i poczatkowo chcialam ambitnie go rozrysowac i dopiero pozniej xxx. Ale znajac moja rule to zajeloby mi to kolejne lata:P Poszlam wiec na zywiol i policzylam tylko jak duza ma byc haftowana ramka, narysowalam ja olowkiem na wzorze, a reszte wymyslalam w trakcie haftowania. I tak na podstawie takiego wzoru... (gdzie jak widac nie miescily mi sie 4 wazne litery i apostrof)

DSC05465

...  po 2-3 wieczorach mialam gotowy hafcik! Wyhaftowany na wymiar pod butelke:)

DSC04905

Pozniej znowu musial odczekac swoje az skleilam go jak pol wafelka (czyt. pinkeepa).

DSC04981

Na koniec jeszcze zdziebko czekal na przyklejenie. A ta niewyhaftowana "dziura" na dole to nie byl wypadek przy pracy tylko przemyslana decyzja.

DSC04979

Bo w kazdej kuchni przeciez sa jakies ksiazki kucharskie, nie? W kuchni heksy jest wiec ksiega z zakleciami! Guziczek wydal mi sie idealny, musialam go tylko nieco skrocic od spodu, bo nie chcialam go przyszywac tylko przykleic na plasko.

DSC05446

A tak wyglada calosc:) Jak widac "pobawilam" sie i zdrapalam nieco farbe przy hafciku. Nie taki mialam plan, ale mala katastrofa z superglue sprawila, ze wpadlam na takie rozwiazanie. Nie bede Wam nawet pisac co sie stalo, ale od tego czasu wiem, ze supergue tez traci swoja waznosc i zawsze musi miec dobra wentylacje:P

DSC05434

DSC05438

DSC05440

DSC05441

DSC05442

DSC05444

A taki kociolek tez mam:) Kupilam sobie kiedys kubek w ksztalcie kociolka:)

DSC05448

DSC05450

DSC05452

DSC05455

Calosc haftowalam na zielonej kanwie (18ct) Charles Craft dwoma nitkami czarnej muliny DMC.
DSC05436
A tak sie prezentuje na scianie.

Clipboard01

I wsrod moich dwoch innych heksowych hafcikow:) Dobrze, ze jednak zrezygnowalam z pomaranczowej kanwy, bo zielona pasuje bardziej do butelki, a poza tym juz mam pomaranczony znak drogowy - moj wlasny biznes:D

DSC05459

Aaaa, hafcik ma 10 x 12 cm, a butelka 10,5 x 20 cm.
No i jak sie Wam podoba moj kuchenny hafcik? Lepszy czy gorszy od oryginalu?

Po dlugiej zimie (ostatni atak byl jeszcze w kwietniu), wreszcie lato przyszlo do Michigan! Dzis mielismy 29C!!!!!!!!! Wiekszosc dnia spedzilam na wydziale, ale i tak jak jechalam na Czerwonce to czulam to mile cieplo:) Chyba czas schowac buty zimowe:P Snieg juz raczej nie wroci w najblizszym czasie:P

Dziekuje za odwiedziny i komentarze:) Fajnie, ze wiekszosc z Was mnie zrozumiala i moze Wy tez w podobnej sytuacji bedziecie walczyc:) W koncu jak jestem zlodziej, to czemu policji nie wolali, nie?

Katarzyna G - A gdzie ja narzekalam? Przyznaje, wolalabym sie spotkac z Dana na klachy niz dostac prezenty, ale trudno jakos w tym roku przezyje:P Z mulinami chcialam tylko pokazac co sie dzieje, przeciez nie napisalam "co za idioci taki badziew mi przyslali":P A ze sklepem, widze ze nie zrozumialas. Kasiu, ja mam w plecaku lapka z wynikami mojej pracy, czyli 6 latami mojego zycia. Jakbym go miala zostawic w kasie, z ktorej kasjerki znikaja jak tylko nie ma chetnych do placenia to moglby zniknac i wtedy co? Odwolanie do Pana Boga czy kulka w leb? A sledzili mnie tez jak w czasie lunchu przyjezdzalam z sama torebka lub bez niczego, z portfelem w kieszeni. To co? Mialam wtedy spodnie w kasie zostawic?:P  Ostatnio juz doszlam do takiego stanu, ze w czasie wizyty w innym Hobby Lobby, w miescie obok, co mnie ktos mijal to sie odwracalam i sprawdzalam czy to nie obsluga mnie sledzi:( A tak na koniec to Ci "powiem" co sobie pomyslalam jak przeczytalam Twoj komentarz - jeszcze niedawno sama sie tlumaczyla i chciala zamykac blog, a teraz robi to samo:( Aaaa, wniebowzieta piszemy razem:) Zeby nie bylo, ze zapomnialam o Twojej prosbie o poprawianie Twoich bledow:)

Anna - Nic prostrzego, pisz i wysylaj maile do gazet i tez bedziesz miala pelno publikacji:)

aeljot, arabeska - Innym tez tak malo wysylaja, widzialam na blogu Zimnej. Jakis kryzys chyba:P

Luna - Hmmm, wlasnie tez sobie przypominam co mam, bo przewijam wstazki, przesypuje guziki, etc czyli tak ogolnie odciazam wszystko co bede za kilka dni pakowac do walizek:D Calkiem przyjemne takie porzadki przedwyjazdowe:) A wyjazdu to mi chyba najbardziej zazdrosci kolega z wydzialu, Grek, ktory znowu spedzi wakacje tutaj, ale za kilka dni i tak bedzie zajety, bo mu sie dziecko urodzi:)

damar5 - A widzisz, ja myslalam, ze to jednak Twoje dziela, Ty leniu jeden:P Za rok sie popraw, bo Ci nie popuszcze i ochrzanie na klachach az sie zakrztusisz kawa bez smietany:D

środa, 7 maja 2014

Wyczekiwane :)

Przesylki! W tym roku kolejny raz nie zobaczymy sie z Dana, nasze wakacje w Polsce wypadaja w innych terminach, ale paczke urodzinowa juz dostalam:P Prawie miesiac wczesniej, ale to ze wzgledu na to, ze w tym roku bede je obchodzic w Grecji:) Oj, to chyba bedzie najpiekniejszy prezent - Rodzicki, dzieki:D


Paczke oczywiscie odebrala i rozpakowala mama i mialysmy nieco problemow z podzialem co od kogo i dla kogo, ale juz wszystko wyjasnione i wiadomo:)


Kartki dwie dla mnie:) Herbatki od Dany do podzialu z Matkasem, zupki od Dany dla glodomora, czyli mnie:P


001 (1)


Frywolitkowe twory myslalam, ze sa od Dany i pani Kornelii, ale okazalo sie, ze wszystkie zrobila pani Nela. Serce dla Matkasa, a kolczyki dla mnie.


002


Matkas dostala tez koraliki od Dany i czekoladki:) A tu chyba nieco lepiej widac moje nowe kolczyki, kazde inne, kazde ladne i kazde takie, jakich nie umialabym sama zrobic.


003


Dziewczyny, dziekujemy bardzo za pamiec! A ja juz nie moge sie doczekac az wszystko pomacam i poogladam dokladnie, bo frywolitki to dla mnie czarna magia, a pani Nela to juz mistrz!


Druga paczka przyszla w zeszlym tygodniu z mulinami za ostatnia publikacje w Cross Stitch Collection.


004


Muliny z Anchora.... hmmm, z kazda kolejna publikacja coraz ich mniej:( Chyba maja kryzys w redakcji:(


005


Tak dla porowniania, w pazdzierniku 2013 roku dostalam tyle mulin, w tym kilka multikolorowych.


001


A rok wczesniej, czyli we wrzesniu 2012 az tyle! Wszystkie byly "przechodzone":) I to wcale nie byl list miesiaca. Kryzys, nie? :P


mulinki


Na koniec przesylka od Hobby Lobby, ktora dotarla do mnie w poniedzialek. Juz kilka razy wspominalam na blogu, ze od jakiegos roku obsluga w moim okolicznym Hobby Lobby sledzi mnie, bardzo namolnie i wcale nie ukradkiem. Od wejscia do sklepu az do wyjscia, wlacznie ze staniem w kolejce do kasy. Najpierw mnie to smieszylo, pozniej nieco denerwowalo, a na koniec bardzo uprzykrzalo wizyty w sklepie. Sporo nerwow mnie to wszystko kosztowalo, czulam sie jak zlodziej i z przyjemnych wizyt w moim niegdys ulubionym sklepie zrobily sie upiorne wizyty. Obsluga poza tym klamala, mowiac, ze albo mnie nie sledzi tylko porzadkuje sklep (tak, ta sama osoba w ciagu pol godziny poruszala sie po calym sklepie i zawsze obok mnie) albo mowili mi, ze sledza roznych klientow, a przez 6 lat nigdy czegos takiego nie widzialam. W tym roku w Hobby Lobby bylam tylko 2 razy, a znajduje sie 15 min na rowerze od mojego wydzialu. Przy drugiej wizycie, po rocznym podburzaniu przez Osobistego Ojca, w koncu wkurzylam sie i spytalam sie wprost kierowniczki sklepu dlaczego mnie sledza, dlaczego mnie traktuja jak zlodzieja i dlaczego mnie nekaja. Dowiedzialam sie, ze nie maja pewnosci czy nie jestem zlodziejem, ze zawsze przychodze z plecakiem i ze skoro mnie nie dotykaja to to nie jest nekanie. Tak sie zdenerwowalam, ze zaraz po dojechaniu na wydzial napisalam dlugiego maila do obslugi klienta Hobby Lobby. To bylo w piatek, we wtorek dostalam maila z odpowiedzia i prosba o dokladne wyjasnienie i opisanie sprawy. Opisalam wszystko szczegolowo, co sie dzialo przez caly rok. Po kilku dniach dostalam odpowiedz, pani mnie bardzo przeprosila za cala sytuacje, powiedziala, ze skontaktowali sie z kierowniczka sklepu i personelem i ze wiecej sie cos takiego nie powtorzy i ze sprawa zostanie przekazana dalej, czyli jakies konsekwencje zostana wyciagniete w stosunku do kierowniczki i innych pracownikow. Na koniec jako rekompensate zaproponowala mi karte podarunkowa na 50$. Powiem tak, mam nadzieje, ze sprawa sie skonczyla i ze juz mnie wiecej nie beda sledzic. Od czasu ostatniego incydentu nie bylam jeszcze w Hobby Lobby, wiec nie jestem pewna. No i chyba nie wycenilabym moich nerwow na 50$ :( Zaluje tez, ze nie zrobilam z tym nic wczesniej, ale ... nie wiem, nie myslalam, ze mnie ktos moze potraktowac jako zlodzieja, tylko dlatego, ze przychodze do sklepu z plecakiem i sporo czasu spedzam tam. Czyli wszyscy rowerzysci, ktorzy jada prosto z uczelni/pracy sa zlodziejami? Czy tylko ja? :( Mysle, ze przed wylotem zajrze tam raz, w koncu mam 50$ do wydania i mam nadzieje, ze bedzie ok. Jesli nie, to na pewno spisze imiona i napisze ponownie do pani z obslugi klienta. A tu moja rekompensata.


DSC05430


To mykam do pracy, bo dzis wypadla mi popoludniowa zmiana na sprzecie:) A wieczorem kontynuacja przewijania wstazek i innych porzadkow przedwyjazdowych:)


 


Dziekuje za odwiedziny i komentarze:)


 


arabeska, Katarzyna G - Kompletow nie lubie, wiec nie bede chodzic obwieszona jak choinka:P Ale pierscionek mozliwe, ze jeszcze zrobie. Ten o ktorym myslalam jest zupelnie inny niz wisiorek, przede wszystkim w innym kolorze, a poza tym na pewno nie nosilabym ich razem:P Kolczyki raczej sobie daruje.


alkakz - Bialy? Gdzie?:P To byl niebieski:) Bialego unikam jak tylko moge.

niedziela, 4 maja 2014

Tycia, tyciusienka :)

Jest taka tycia, ze nawet zapalka jest za duza do zdjecia!


DSC05001


Lepiej wypada zdjecie tylko z czescia zapalki:P


DSC05003


Mala heksa na miotle:) Sliczna!


DSC04941


Haftowana jedna nitka czarnej muliny DMC na tkaninie Monaco (28ct) firmy Charles Craft w kolorze brudnego niebieskiego. Uwielbiam ja! Monaco, choc hekse tez:D


Heksa powstala juz dawno, ale nieco zwlekalam z jej oprawa. Mam do niej idealny pierscionek, ale.... w Katowicach:( Z Michaelsa juz je wycofali. Czekac nie chcialam, bo w tym roku bede krociutko w Polsce, takze nie byloby szans na oprawe, wiec ... przymusilam sie i oprawilam ja w czarny matowy wisiorek, w ktorym pierwotnie "widzialam" oczami wyobrazni profil czarownicy, a nie taka mala i rozczochrana na miotle:P Ale, ale, chyba calkiem niezle przypasowala:)


O! Tym razem nawet zapalka pasuje rozmiarowo:P


DSC05402


Wisiorek zdziebko nie w moim stylu, bo nie lubie takich "cudow" dookola, ale jest czarny i matowy, wiec ujdzie:P Aaaa, i jeszcze jak mi sie ladnie wszystko poprzyklejalo i wyrownalo:) Oprawa idealna! :D Chyba pierwszy raz nie mam zastrzezen do wlasnego oprawienia bizuterii:) A zwykle widze wszystkie niedoskonalosci:(


DSC05403


Lancuszkow nie nosze, wiec stwierdzilam, ze wisiorek zawisnie na cieniutkiej satynowej wstazeczce:) Pasuje calkiem fajnie:)


DSC05407


DSC05409


DSC05411


A hekse znalazlam w halloweenowej skarpecie:P Tzn. malym ulamku jej wzoru.


DSC05428


Jak widac lysa byla i leciala na samym kiju od miotly, wiec nieco ja rozczochralam. Miotle tez:P


DSC05422


I jak Wam sie podoba? :) Mnie bardzo!


To mykam wykanczac kolejne hafty, bo chce je do Katowic dowiezc juz oprawione, a jeszcze sporo ich czeka w pudelku:(


 


Dziekuje za odwiedziny i komentarze:) Fajnie, ze flek sie az tak spodobal:) Obie kobyly wbrew popularnemu wsrod komentujacych przekonaniu to nie nowosci, ale powrot do korzeni. Swoja przygode z xxx zaczynalam w LO od wlasnie takich duzych haftow, 20-20 lub 25x25 cm. Do dzis dumnie wisza nad moim lozkiem w domu:) Mozecie je sobie poogladac tu i tu. A takie obrazki skladajace sie z 9 kwadratow to mam juz 2, zdziebko inne, ale tez 9-czesciowe. Tu do ogladniecia. Serca wiadomo, ze lubie haftowac, te jedne "mordercze" kwiatki to tez nic nowego. Tez mam troche kwiatow na swoim koncie, jak np. 3 kobylki z Kramu z Robotkami - tu. A ten kawalek evenweave to juz od kilku lat paletal mi sie po apartamencie. Kupilam go specjalnie na fioletowy wisiorek dla damar5. Wisiorek duzo materialu nie zajal, wiec mialam sporo na fleka. A wisiorek tu. To tyle jesli chodzi o nowosci/powroty do korzeni. Kolejna kobyla? Chyba bedzie, ale to juz nie teraz, ewentualnie po powrocie z wakacji. Wzor mam od Ivony, material tez sie juz paleta po apartamencie.... Ale i tak dalej kocham szalenie i nie zamierzam za czesto zdradzac moich tycich hafcikow:)


 


Katarzyna G - Nawet nie wpadlabym na rozdzielanie nitki ze szpulki:P Po prostu sama sie rozdziela, co mnie nieco denerwuje:P Zawsze haftuje caloscia. Porownanie do zwyklej muliny? Prosze bardzo. Akurat mam na biurku pomaranczowa muline, bo pewne "cus" czeka na zszycie:P


3 nitki vs. 3 nitki


DSC05418


Takze ta metalizowana chyba bardziej odpowiada jednej nitce zwyklej muliny DMC.


DSC05421


W US bede siedziec tylko tyle ile musze, czyli do obrony i ani dnia dluzejniz zajmie pozadopinanie wszystkich spraw z tym zwiazanych:D


arabeska - Nie kumam, ale "jest ok" :P


damar5 - Jedyne nowe to byly sciegi, reszta stara:P A Ty to chyba ostatnio po nic nie siegasz:( Ostatni wpis na blogu ze stycznia:( Wstydz sie!


edytag74 - U mnie na szczescie jest odwrotnie:) Ufff!


drugi.maurycjusz - Ze co? :P