poniedziałek, 12 czerwca 2023

Z Ukrainy po raz drugi!

 Witam z upalnych Niderlandów! Wczoraj wieczorem wróciłam z Grecji. 30 dni a minęło bardzo szybko. 6 haftów machnęłam, ale najpierw muszę Wam pokazać hafty zeszłoroczne. 

Zanim jeszcze cokolwiek zamówiłam bezpośrednio z Ukrainy (wpis tu), udało mi się trafić dwa zestawy w pasmanterii w NL. Jeden to magnesiki do igieł. Kupione i wyhaftowane tego samego dnia - 19 listopada :) Skaj, ale efekt całkiem całkiem :D





Od tego dnia magnesy na stałe goszczą na mojej metalowej tablicy!


Dziś właśnie zaczęłam nowy hafcik :)



I od spodu. Nie sfotografowałam przed zszyciem, ale doły są drewniane.


Drugi zestaw do xxx, jest bez nitek, ale to cudny sorter do mulin z sową! I nie rozumiem czemu Matkasowi się nie podoba :P



Z tej samej ukraińskiej firmy kupiłam też sorter z liściem! Aaaa, zakochałam się!


A do Grecji Rodzicki przywieźli mi zakupy ze sklepu https://rukodelniy-sunduchok.com.ua/ua/.


Ten sorter z sową widziałam już dawno na etsy i wszędzie już był wykupiony. Także tu był pierwszy w koszyku. 


Sowa i brelok ze skaju.


Pierniczkowe serca musiałam mieć! Do xxx na drewienkach.


Tak samo jak dynie!




A tu zestawy, które haftowałam w tym roku w Grecji. Z każdego machnęłam jedną sztukę, w sumie 6 haftów :)


Pa!