Drugi kalendarz skończony! Grudniowy znaczek zamieniłam w wafelka 30 grudnia:) Ufff!!!!!!! Wreszcie! Nie lubię robić pinkeepów:( Na pewno będę mieć od nich dłuższą przerwę:P
A oto i sprawca mojego cierpienia i zarazem radości:D
Jak widać za oknem dziś nieco bielej było, ale ta odrobina śniegu nie przeszkodziła mi przejechać się na rowerze:) Matkas jest w szoku, że tak długo w tym sezonie jezdzimy z Czerwonką:)
Materiał na tył szybciutko dobrałam:)
Z wyborem guziczków też nie miałam problemów. Tylko znowu super glue nie chciał współpracować. Bezczelniak, wymienię go na lepszy model:P Jasnoniebieska wstążka i białe szpileczki jak śnieżnki:)
Trzy malutkie kremowe guziczki:)
I koszmar skończony! Przez najbliższy rok nie zamierzam brać się za żaden kalendarz oprócz pojedyńczych kotów Margaret Sherry. Postanowione!
Została mi jeszcze jedna zeszłoroczna praca do pokazania, pewne biscornu, które skończyłam w sylwestra:) A później pomęczę Was podsumowaniem:P
Cieszę się, że spodobał Wam się mój indyk:) A wiecie co mnie najbardziej cieszy? Że Matkas ma teraz dwa kalendarze ode mnie w domu:) Do sierpnia przynajmniej, a jak się spotkamy w lecie to dostanie ostatnie 4 miesiące:) Już mi się przyznała, że wystawiła oba stycznie:)
Wczoraj natomiast przeżyłam prawdziwe chwile grozy:( Ktoś się do mnie namolnie dobijał. Walenie w drzwi, walenie w okno, szarpanie za klamkę. Sceny jak z filmów:( Na myśl przyszła mi czołówka Walking Dead i ta niepokojąca szarpana gałka w drzwiach:( Bałam się, jedyne co przyszło mi do głowy to chwycić za wałek do ciasta i czekać aż się skończy. Stwierdziłam, że żywcem mnie nie dostaną:P Nie pomyślałam, żeby zadzwonić na policję a powinnam. Godzinę później jeszcze mi się ręce trzęsły, a wałek był obok mnie:( Coś mi się wydaje, że te osoby pomyliły budynek, ich wołanie "otwieraj drzwi" tylko bardziej mnie przerażało:( Czasem mieszkanie samemu nie jest miłe:(
miekkie.kapcie – A nie, wcale nie jest najtrudniej zacząć :P Mnie bardzo przyjemnie zaczynało się oba kalendarze, ale końcówka to już straszna męczarnia:(
misia-be – Gazetka jest na forum hi-joy.
kasiaparkview – Ojej, nie zamęczaj tak męża:P
damar5
OdpowiedzUsuń2012/01/03 07:53:43
Zdecydowanie ladniejszy grudzien od listopada :) Material jest rewelacyjny :) Gratuluje pieknego finiszu :)
Przerazilas mnie ta opowiescia :( Uwazaj na siebie :)brrrr wspolczuje Ci tego przezycia.
Poz.Dana
Gość: fejferek, 193.59.173.*
2012/01/03 08:33:19
ale natworzyłaś ostatnio! nie nadążyłam z komentowaniem :) pinkeepy są świetne! wcale nie widać, że jakieś potworne czy męczone ;)
a Czerwonka nie ma w tym roku odpoczynku :) u nas też jeszcze jeżdżą na rowerach i musimy dziecka ciągle pilnować jak gdzieś idziemy, żeby nagle nie wbiegł na ścieżkę i się w szprychy nie wkręcił ;)
a chwil grozy nie zazdroszczę! dobrze, że sobie poszli nie wbijając do ciebie na siłę!
do usłyszenia!
aga
cecy44
2012/01/03 09:23:27
Uważaj na siebie!Też bałabym się gdyby ktoś aż tak dobijał mi się do domu.Kiedyś w nocy ktoś pukał mi w okno(mieszkam niestety na parterze) to serce waliło mi jak młotem.Jestem panikarą!!!!Pozdrawiam.
paga-tek
2012/01/03 13:41:17
Super jest ten haft, bardzo mi sie podoba jego wzor. A tym waleniem do drzwi to niezle mnie nastraszylas. Kiedys do nas tak walil piesciami w drzwi jakis nie znajomy z samego rana. A moj pies zamiast szczekac to sie cieszyl pod drzwiami i piszczal zeby je otworzyc. Wiec myslelismy ze to tesc. Okazalo sie ze policja szukala jakiegos chlopa ktory wczesniej mieszkal w naszym domu :). Ja na Twoim miejscu odrazu dzwonilabym na policje, ale latwo sie mowi jak juz jest po problemie, w takich slytuacjach czlowiek nie wie co robic :(
Pozdrawiam
Gość: Lucyna, *.aster.pl
2012/01/03 15:13:42
Piegucha: )) z tymi drzwiami i dobijaniem się to zgłoś , bo to nie żarty.To,że ktoś pomylił drzwi nie tłumaczy sposobu w jaki to robił.Słuchaj starszej pani -mam 48 lat ...
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Twoje prace podziwiam cały czas choć nie zawsze komentuję, część przywłaszczam wirtualnie coby oczy nacieszyć, bo kocham sztalugi, guziczki i te inne pierdoły( zdradzam je czasami dla frywolitek)
Gość: Edyta, 213.77.60.*
2012/01/03 16:07:21
Pinkeep świetny :)
renataa25
2012/01/04 09:00:20
Hafcik jest uroczy, szkoda, że sama tej rekawiczki nie wyszyłam, no to postanowienie na ten rok, wyszywam grudzień!! Pozdrawiam ciepło!!
cornelka2
2012/01/04 09:09:38
Wspaniały Grudzień ,no i jak zwykle pięknie ozdobiony. SUPER!!!!
ann_margaret
2012/01/04 13:41:49
Wspaniale, że zakończyłaś już kalendarz! Ta rękawiczka jest wyjątkowo słodka:)
Z góry cieszę się na Twoje podsumowanie!!
A przeżycia miałaś okropne:( Może jednak to zgłoś na policję?