A właściwie dla dwóch:P Bo dziś będzie kolczykowo. Zwykle pod koniec tygodnia jestem bardzo zmęczona i nie mam na nic siły, ale czasem zdarza się taki piątek, że po prostu muszę coś porobić i mam energię na wiele rzeczy:) I tak właśnie było w zeszły piątek. Jak siadłam do kolczyków to po prostu nie mogłam skończyć:P Wszystkie to bardzo proste kolczyki, bo takie lubię:) A w końcu ja je będę nosić, nie? Niektóre kolczyki powstały od początku i te Wam dziś pokażę, ale poprzerabiałam też kilka par, które Wam już pokazywałam, tzn. pozmieniałam w nich bigle albo usunęłam kryształki. Dobrze, że nie zabrałam się za kolczyki wcześniej, bo teraz z wszystkimi kolorowymi biglami, drucikami, etc. wena mnie po prostu niosła!!!!!! Nad żadnymi nie zastanawiałam się dłużej niż kilka sekund:P
Szkło weneckie mam od mamy, bo tutaj nie ma takich ładnych koralików:(
Czerwono-srebrne na krótkich srebrnych drucikach.
W granatowe ciapki na granatowych elementach z połyskiem.
Brudno-czerwone na matowych czerwonych elementach.
Drewniane! Kulki ze sklejonych drewnianych wiórów na matowych fioletowych elementach.
Do śliwkowych kulek z filcu pasowały mi ozdobne druciki i małe metalowe koraliki.
Drzewka z połyskiem:)
I miedziane drzewka, idealne na jesień!
Metalowe, bardzo “fabryczne”:P
Jeśli pamiętacie, to turkusowe spodki od mamy miałam wielką ochotę przerobić:P Powiesiłam je na granatowej lince jubilerskiej i w tej wersji podobają mi się bardziej:) Mamie zresztą też!
Na koniec cukierkowe kolczyki!
To tyle, czas było iść spać, więc więcej nie powstało. Ale mam jeszcze sporo pomysłów i kiedyś je zrealizuję:)
A teraz się pobawię:P Myszszeczkunia i Alexls zaprosiły mnie do zabawy w wymienienie 10 rzeczy, które lubię. No to zaczynam, bo sama jestem ciekawa co mi do głowy przyjdzie i w jakiej kolejności???
Lubię:
1. Kolor czarny – większość ubrań w mojej szafie jest w tym kolorze i jak ubiorę się cała na czarno, to się czuję sobą:)
2. Maratony filmowe z Maćkiem, kiedy wielu maniaków filmowych siedzi przez pół nocy do wczesnych godzin porannych w kilku salach kinowych i ogląda filmy, niektóre po raz pierwszy, inne po raz setny:) I nawet spanie brata na fotelu obok oraz powrót do domu w godzinie duchów mają swój urok:P
3. Rozmowy z rodzinką na skypie – ich nigdy za mało! To dzięki nim udaje mi się przetrwać pobyt w Stanach!
4. Spacery po plaży w czasie zachodu słońca:) W Grecji, jak już plaża jest pusta, tylko moja, mogę sobie wtedy pomoczyć nogi w wodzie i pomyśleć:)
5. Jazdę na rowerze – świetna terapia po ciężkim dniu. Dawkowana prawie cały rok, nie jeźdzę tylko gdy pada deszcz oraz w zimie. Dziś niestety padało i Czerwonka miał przymusowy areszt domowy:( Brakowało mi go! Ale nie chcę, żeby zardzewiał:(
6. Chodzić! Wszędzie, najlepiej bez celu, oglądać okolice, myśleć, po prostu błądzić, gdzie mnie nogi poniosą! Czy po pustkowiu, czy po sklepach czy po Chicago:) W zimie czy jak pada deszcz, zamiast jeździc autobusem chodzę na wydział, ku przerażeniu moich znajomych i profesorów!
7. Zakupy w Grecji z osobistym ojcem! On chyba też je lubi:) Zawsze nam sprawnie idą, mama jest zadowolona, a ja często załapię się na jakieś pamiątki i na tyropitę, ciepłą z piekarni! Mniam!
8. Mleko – mogę pić litrami, dniami i nocami!
9. Spać – zawsze i wszędzie, na leżąco, na siedząco a nawet na stojąco! I nawet termos kawy mnie nie powstrzymuje:P
10. Piosenki Bee Geesów! Jak jeździłam pociągiem na polibudę, to w moim walkmanie (wiem, to już zabytek:P) miałam kasetę z ich najlepszymi przebojami i słuchałam jej miesiącami w czasie drogi.
No to koniec, a mogłoby być tego więcej:P
Nie będę przekazywać dalej, bo widziałam, że dziewczyny, które chciałam zarazić „10” już się bawią lub dostały zaproszenie do zabawy.
kinia_1979 – U mnie właściwie tylko dwie pory roku, więc wcale nie czekam na zmiany. Zimie mówię zdecydowane NIE!!!!!!!
fiolqak – A ja nawet rano wychodzę w krótkim rękawku lub bez i w paskach! A jak wracam to się i tak pocę:( Co Ty się tak podmilasz:P Myślałam, że tylko Dana lubi moje wodolejstwo, a reszta to tylko przychodzi pooglądać zdjęcia zakupów:P Dzięki:)
fejferek – Broń Boże, ja nie jestem z Warszawy:P W stolicy byłam tylko raz w życiu, bo tylko tam można zdawać wymagane do przyjęcia na doktorat w Stanach egzaminy GRE. Jestem dumną Ślązaczką! Urodziłam się w Siemianowicach Śląskich i od powrotu ze szpitala całe życie mieszkałam w Katowicach, studiowałam natomiast w Gliwicach na Politechnice Śląskiej. Katowice kocham nad życie i tam właśnie chciałabym mieszkać:) Z rozmowy z szefem dowiedziałam się, że czekają mnie spore nasiadówki w laboratorium, więc nie wiem czy będę miała jakiś czas wolny w czasie mojego krótkiego pobytu w Warszawie. Jestem tylko pewna co do jednego weekendu, który zamierzam w całości spędzić z rodzinką w Katowicach:) Dziękuję za zaproszenie, ale nie wiem czy uda mi się wyrwać z labu. Jakby co, to dam znać! No i gratuluję premii!
damar5 – A u mnie też od wczorajszego popołudnia pada, choć ciepło jest nadal, bo jakieś 26 st. C! Czerwonka ma wolne, a ja chodzę:) Podmilanków przybywa, ale Ty jesteś pierwsza:) I wyjątkowa, bo tylko Tobie spodobały się moje pory roku! Dziękuję:)
myszszeczkunia – Dziękuję:) Pewnie już przeczytałaś komentarz u siebie, więc nie będę się powtarzać:P
alexls – Czas się znalazł i nawet mózg działa, więc dziekuję za zaproszenie do zabawy:)
KasiaS – Dziękuję!
aeljot – Ależ ja się cieszę każdym upałem, bo ja jestem ciepłolubna! Wy w Polsce będziecie mieć przynajmniej jesień, a u mnie jak się skończy lato, to zaraz przyjdzie zima:( I to taka prawie jak na Alasce, długa, mroźna i z dużą ilością śniegu:(
Joasia – Hobby Lobby to pierwszy robótkowy sklep jaki tu odkryłam, więc mój ulubiony:) U mnie jeszcze tylko JoAnn i Michaels. Byłam już u Ciebie na blogu i na pewno w wolnej chwili wrócę, bo jest co poczytać. I dużo zdrowia życzę! Nie daj się temu skubańcowi!
Gość: Joasia, *.lv.lv.cox.net
OdpowiedzUsuń2010/09/03 05:27:36
Dzieki za odwiedziny i zapraszam zawsze. Ale swietne te twoje kolczyki, sama nie wiem , ktore mi sie najbardziej podobaja. Chyba te pierwsze, czerwone, piekne w kolorze. Zdolna z ciebie dziewczyna i wszechstronna, kiedy masz czas na prace? :))
alexls
2010/09/03 06:09:40
Dziekuje ze przylaczylas sie do zabawy. Milo bylo przeczytac co lubisz najbardziej:)
A kolczyki fajnie Ci wychodza. Dawniej czesciej sie stroilam w bizuterie, a ostatnio jakos tak tylko od swieta. I to nieswojo sie czuje... Troche przez alergie, ale tez przez upaly. I tak odwyklam ze nawet czasem z bizuteria czuje sie jak dziwak... Nawet kolczykow teraz nie mam, bo mi Synek chcial je "sciagnac";)
Czasami mam "naloty" ze tez bym sobie w koralikach poszperala i cos z nich sklecila. Nie mam jednak sprzetow odpowiednich, choc koralikow najrozniejszych nazbieralo sie troche. Znam takie jedno miejsce na Manhattanie, gdzie tworcy bizuterii dostaja chyba odlotu;) Tam moglabym siedziec godzinami i podziwiac. Czasem kupie pare drobiazgow, ale to dosc drogi sklep i nie odwiedzam go czesto.
Reasumujac, fakt ze sama nie nosze nie zabrania mi podziwiac Twoich kolczykow:) Po raz kolejny sie przekonuje o tym jaka to z Ciebie utalentowana osobka:)
Pozdrawiam!
fiolqak
2010/09/03 07:40:54
hahah wcale się nie przymilam Pieguch, po prostu lubie Cię czytać- to takie dziwne? hahha. Nie mam i pewnie nie będę miała długo takich możliwości i zakupowych i turystycznych, więc cieszę się jak Ty cudeńka pokazujesz. Mogę swe oczęta chociaż nacieszyć.Dlatego.....pisz...kupuj i pokazuj nam...A do tego jak jeszcze coś tworzysz ...ummm podwójnie mnie to cieszy. pozdrawiam już z całkiem chłodnego Pomorza
kinia_1979
2010/09/03 07:49:52
No wenę miałaś zdecydowanie.
Wszystkie super, nie wiem które podobają mi się najbardziej...
Ja też jestem zwolenniczką prostych rzeczy nie tylko kolczyków, generalnie wszystkiego :0)
renataa25
2010/09/03 07:56:24
Wszystkie kolczyki mają swój urok, moze zdradzisz, gdzie można nabyc taka wenę:))))
isana_haft
2010/09/03 08:21:43
Mam swoich faworytów- filc, turkus i cukierki! ;) Bardzo owocny dzień miałaś, no i przy okazji jaki pożyteczny. Uważam, że kolczyków, torebek i innych damskich dodatków nigdy nie za wiele. Jednak niektórzy faceci tego nie rozumieją... Oby takie piątki były jak najczęściej ;P
fejferek
2010/09/03 09:00:20
A to pardon :) ale nie wiem czy jesteś świadoma utrudnień na warszawskim okęciu przez najbliższe 3 tygodnie ;) bo podobno linie lotnicze nie powiadamiają pasażerów i tylko dzięki własnym poszukiwaniom udaje się te informację zdobyć (okęcie nie uruchomiło żadnej infolinii z tej okazji). ja tam na nadmiar czasu tez nie narzekam, więc faktycznie mogłoby być ciężko się spotkać, ale myślę, że zawsze mamy maile i można się jakoś skontaktować w miarę szybko jak tylko najdzie chęć i ochota :) pracuję przy polach mokotowskich, więc baza wypadowa "po pracy" jest bardzo wygodna :)
kolczyki fajne, najbardziej mi się podobają filcowe kuleczki. wczoraj dokładnie ten sam kolor oglądałam sobie w empiku, ale z przeznaczeniem innym, też biżutkowym ;) lubię kolczyki proste i lekkie, więc filcowe kuleczki są dla mnie w sam raz - sama też sobie zrobiłam kiedyś, chyba w maju, ale czarne ze złotymi biglami. i zdecydowanie krótsze :)
ja dzisiaj znowu przez cały dzień zamierzam haftować, ale nie wiem co mi z tego wyjdzie, bo wczoraj miało być podobnie a pół dnia spędziłam buszując po blogach i forach...
o, słońce się pokazało zza chmurki, więc idę jeszcze na dwór siępogrzać troszkę :D
pozdrawiam :*
chica111
OdpowiedzUsuń2010/09/03 09:43:06
HEJ !
Ja też lubię kolczyki ale Ty swoją kolekcją wpędzisz mnie w kompleksy a i może i w depresję :). Niezłe zakupy gazetowe poczyniłaś ostatnio - oczywiście Halloweenowe. Mam nadzieję że skusisz się na coś i wyszyjesz coś z gazetek z tej tematyki.
Pozdrawiam Iza N-P
damar5
2010/09/03 19:20:54
oo dzis to chyba ostatnia z komentarzem bede :) Rano bylam na wycieczce ,baaardzo udanej :)
Kolczyki swietne,chyba cala Twoja kolekcja na jednym zdjeciu by sie nie zmiescila?
Te srebrne drzewka sa cudne :)
Poz.Dana
morsia
2010/09/03 22:48:17
Damar, chyba musisz mi ustąpić pola, ja mogę być ostatnia. :P
Piękne kolczyki! Choć nie przepadam za kolorem czerwonym, to czasem lubię mieć jakiś dodatek w tym kolorze, więc wszystkie mi się podobają. Ja jakoś nie mam weny i cierpliwości do składania tych wszystkich części, zwłaszcza, że ze mnie jest zapominalski człowiek i często żadnych kolczyków nie zakładam, chociaż to moja ulubiona biżuteria. :) I też lubię, jak są proste.
A kawa też na mnie nie działa. Wypiję duuuużą przed snem i śpię jak zabita. :D
anek-73
2010/09/05 20:43:13
Najwspanialsze wyszły Ci drzewka.
Strasznie Ci zazdroszczę tych kolorowych elementów - szukałam wszędzie, u nas nie do dostania :(
Gość: kama, *.citymedia.pl
2011/03/20 16:24:53
piekne kolczyki ;) musze sobie niekture pokupowac