wtorek, 6 listopada 2012

Byle co :P

Czyli obiecane hafciki z ostatniego weekendu pażdziernika. Dalej kontynuowałam haftowanie bez weny i myślenia, czyli zamiast siedzieć bezczynnie przed pudłem (czyt. tv), sięgałam po pierwszy lepszy zestaw ornamencikowy:)


W tym jednym to wolę nie wspominać ile razy się pomyliłam:P


DSC05995


Dlatego następny musiał być banalnie prosty:D


DSC05997


Ostatni zabrał mi kilka dni, ale niech ktoś mi powie, że łatwo się haftuje na kanwie plastikowej kordonkiem, to będę gryźć:P Przeciąganie czwartej grubości kordonka przez dziurkę na kanwie plastikowej 14ct kończy się bólem łapek:P A tak lubię haftować na plastiku:)


DSC05999


I jak? Fajnie się haftuje takie „byle co”:D


DSC06000


Hafcików “byle jakich” powstało tyle. Wszystkie leżą i kwiczą, bo czekają nadal na oprawę:P Ale mi się nie chce, więc jeszcze trochę poczekają, a ja wyżywam się halloweenowo:) Ale o tym osobno będzie:P Bo oficjalnie zakończyłam hafciki świąteczne na jakiś czas:)


DSC06003


W ten weekend i u nas była zmiana czasu i jakoś nie umiem się przestawić. Cały czas mi się wydaje, że jest godzinę później:P Ale przynajmniej miło, że znowu przez jakiś czas będzie jasno jak wstaję, bo już zaczynały mnie denerwować te ciemności o poranku. No i tradycyjnie nie przestawiałam czasu w moim zegarkach na rękę, bo nie akceptuję zimy, więc tym bardziej czasu zimowego! Zimie mówię zdecydowane NIE, więc niech się cholera jedna nawet nie zbliża do Michigan:P


Aaaaaa! Jeśli już o Michigan mowa, to w sobotę jak szłam w nocy do skrzynki pocztowej (chyba już po 24 było:P) przeżyłam szok! Patrzę, a tu na trawniku jakieś nieżywe futerko leży. Czarnobiałe.Myślę: jakoś niemożliwe, żeby coś rozjechanego, bo to w końcu trawnik a nie droga. Nagle to coś się rusza, a ja ze starchem uzmysłowiłam sobie, co to jest. Zaczęło ślepiami na mnie spoglądać, łebkiem ruszyło, a ja w strachu, bo w nowej kurtce oddaliłam się najspokojniej jak umiałam! A co takiego spotkałam?


Zdjęcie z sieci i dzięki bogu, że nie miałam własnego aparatu, bo byłby to idiotyczny pomysł!


hap_skunk01


SKUNKS!!!!!!!!!!! Jak wracałam ze skrzynki, to już był bardziej ruchawy i pod drzewem coś grzebał w trawie i chyba wcinał. Już nie byłam tak głupia i z bezpieczej odległości go obserwowałam. Chwilę popatrzylam, ale jakoś za żywy był i bałam się o kurtkę, więc oddaliłam się cicho i spokojnie, ale już nie chodnikiem a drogą:P I co? W fajnym miejscu mieszkam, nie? :D


 


Arabeska robiła ostatnio podobne podsumowanie, to i ja się skuszę. Wczoraj stłukłam moją ulubioną szklankę z coca-coli, była idealna do mleka:( Dziś rano wciągnęłam sobie włosy do suszarki:P A studenci w labie byli bardzo rozkojarzeni:( Ale póżniej miałam korki, więc trochę $$$ :) i umówiliśmy się też na jutro:) A następnie dostałam maila, że wygrałam dwa bilety na jedyne przedstawienie muzyczne na naszym kampusie w wykonaniu Parsons Dance! Występ w niedzielę o 15:) Patrzcie i zazdrośćcie:P


Nie umiem wkleić wideo, więc kilkajcie w link:)


Aaaa, wróciłam niedawno z zumby i było bosko:) Jednak lubię się pocić:P I już coraz bardziej żywa wracam:) W środę kolejne zajęcia, a w piątek kręgle! :) 


No i najważniejsze, że nie chce mi się jeszcze spać (jest 20:P, ale ostatnio zasypiałam na kanapie i o 19), więc jest szansa na jakieś xxx :)


 


Żegnam ozięble:D


 


edytag74, labores - Candy Corn to nie żelki (też je bardzo lubię, zwłaszcza haribo o smaku coca coli, na moje nieszczęście mają je w moim spożywczaku po 2$ :P). Candy corn są twarde i cholernie słodkie, prawie jakby się cukier ssało:P Polecam tylko do ozdoby lub do gryzienia, jak ktoś nie lubi swoich zębów:P


 


Edit: Arabeska! Właśnie spojrzałam na tytuł Twojego bloga i staszny plagiat z podtytułu Pieguchowa:P Jeszcze w ulubionych mam stary tytuł, robótki Arabeski. Widać strasznie inspiruję:P Ale i tak Cię lubię:P

1 komentarz:

  1. Gość: fejferek, *.dynamic.chello.pl
    2012/11/06 09:52:07
    ładny stosik hafcików, ale wcale nie byle co ;)
    czekam co tam haftujesz teraz halloweenowego :)
    a skunsów nie zazdroszczę. brrr, to jest chyba jedyna rzecz występująca w stanach, która mi się nie podoba ;)
    pozdrawiam
    aga


    arabeska291
    2012/11/06 10:33:16
    aaa...dopiero teraz zauważyłam Twój podtytuł. oj chyba za kratki trafię :P mi się tak jakoś zrymowało i tak zostało. Chyba będziecie musieli z rodzinką postarać się o większą choinkę, jak Ty tyle tych ornamencików świątecznych produkujesz.
    Piękne podsumowanie :P od razu lżej na sercu :)


    ella1101
    2012/11/06 12:21:03
    Super hafciki, takie malutkie a ciesza. Ja tez teraz tylko malenstwa strzelam bo wiecej czasu spedzam przy szyciu. Zwierzyniec masz niezly u siebie, tez kiedys na takiego kolege wpadlam dobrze ze byl zajety czyms bo by bylo nie wesolo.


    misia-be
    2012/11/06 12:23:02
    Fajne "byle co" :P przypomniałas mi że czas sie wziąść za produkcje jakiś ozdóbek na święta bo póki co to tylko szydełko i szydełko a igła lezy i kwiczy :P


    Gość: Matkas, *.welnowiec.net
    2012/11/06 13:43:49
    Anku , oj - pracowite z Ciebie dziewcze , a futrzaka teraz omijaj duzym lukiem i uczyc mi sie tam, a nie balangowac - mama


    Gość: edytag74, 83.238.78.*
    2012/11/06 14:14:56
    Łoł! Do świąt, przynajmniej hafciarsko, jesteś już przygotowana! Ale naprodukowałaś!
    Skunks jest śliczny, ale też bym go omijała. My mamy fretkę i to mi wystarczy. Sporadycznie puści tzw. "bąka" i jest to przeokropny smrodek. No a na te ziarna kukurydzy to bym się dała nabrać, że to żelki. Ale już kiedyś czytałam na jakimś blogu, że amerykańskie słodycze to cukier z cukrem. Pozdrawiam!!


    cornelka2
    2012/11/06 14:29:19
    No no piękny stosik Ci się uzbierał na kanwie plastikowej nie robiłam jeszcze , i wszystko jak zwykle bardzo ładne. pozdrawiam


    paga-tek
    2012/11/06 15:09:31
    Uwielbiam takie hafciki :) Wszystkie bardzo mi sie podobaja. Musze koniecznie zrobic cos na plastiku, bo lezy w szufladzie juz 2 lata i tylko go ogladam przez foliwe, bo jeszcze jest zapakowany :P.
    Ja w tym roku zdalam sobie sprawe ze czas zimowy to dla mnie idealny czas. Nie jestem tak zmeczona jak podczas czasu letniego. No czuje ze zyje i wiecej mi sie chce robic. Z tym ze wiecej tez mam do roboty a czasu coraz mniej :(

    Pozdrawiam


    aeljot
    2012/11/06 15:23:25
    Ładne te Twoje byle jakie hafty :) I wiesz, że ja mam podobnie - im mniejszy haft tym więcej błędów jestem w stanie popełnić wyszywając go ;)


    lideczka102
    2012/11/06 17:24:35
    No te hafciki,to na pewno nie byle co ;)


    edytadzik24
    2012/11/06 17:35:56
    Aniu ale miałaś spotkanie i jak dobrze, że skończyło się tylko na wzrokowym spotkaniu wry jak sobie pomyślałam, jakby mógł zareagować wystraszony skunks wr haha:)
    Hafciki super.


    Gość: Dominika, *.neoplus.adsl.tpnet.pl
    2012/11/06 20:36:02
    Piegucho - Aniu, miło mi zaprosić Cię do odebrania blogowego wyróżnienia manualni.pl/wyroznienie-liebster-blog/ :)
    Dominika


    damar5
    2012/11/07 12:45:46
    Mam nadzieje,ze sie w koncu uda dodac komentarz :)

    Sliczne malenstwa ,ptasze oczywiscie najsliczniejsze oplacal sie Twoj trud :)
    Poz.Dana


    Gość: Uchomisia, *.icpnet.pl
    2012/11/07 18:51:27
    Jacie, jak Ci to szybko wychodzi :P też bym tak chciała, chyba muszę więcej trenować ;) Noooo, ale faunę wokół siebie masz niezłą: jastrzębie, skunksy :) Ja skunksa widziałąm tylko w bajkach z królikiem Bugsem :P

    OdpowiedzUsuń