poniedziałek, 15 lipca 2019

Wróciłam!

Po 31 dniach w raju z rodzinką niestety trzeba było wracać do rzeczywistości i pracy. Wszędzie w Europie upały, nawet na mojej holenderskiej wiosce bywało 36C, kiedy mnie nie było, ale w Grecji pogoda też dopisała. Przez cały pobyt temperatura nie spadała poniżej 30C, morze przypominało zupę i nic a nic nie padało! No, no, nie wiem ile lat temu mieliśmy taki prawdziwie grecki urlop!? Już nawet nie pamiętamy. 

Kilka zdjęć z ostatniego spaceru z Maćkiem...
Port w naszej okolicy.


I nasza plaża.




Wizyta w sklepie z pamiątkami była jedna, ale udana :) 4 szklane naparstki z okiem szczęścia (znanym także jako oko proroka) i sówka mało grecka, bo wg mnie bardziej halloweenowa :)





Wszystkie kupione w zatoczce Amoudia.


Z pamiątek typowo greckich przywiozłam sobie jeszcze biżuterię:)


  Złote Słońce Macedonii często nazywane Słońcem Aleksandra (Wielkiego) trafiłam przypadkiem u małego jubilera w miejscowości zupełnie nieturystycznej - w Kanallakach :)


A srebrny pierścionek z dyskiem kreteńskim z jeszcze mniej nawiedzanej przez turystów Arty :)


Po miesiącu byczenia się pod oliwką nadeszła ostatnia niedziela i czas było wracać do Holandii do pracy. Lot bezpośredni z Aktio do Amsterdamu nie jest taki zły... choć chyba wolałabym 2 dni spędzić z rodzinką w aucie :( 
Pas startowy, jak widać na zdjęciu jest od morza do morza :)


Fajnie było jeszcze z okna samolotu spojrzeć na nasze okolice :) Po prawej port ze zdjęcia powyżej, po lewej nasza plaża :)


 A tu dwie znane nam zatoczki. Po prawej Kerentza, gdzie spędziliśmy dwa razy wakacje, a po lewej właśnie Amoudia.


A tu już Inglumenica, skąd odpływają promy do Włoch. Tu też wiele lat bywaliśmy...


I takimi dużymi promami pływaliśmy. Kiedyś po kilka na raz było w porcie, a teraz tylko jeden... Coraz bardziej popularna, bo i tańsza jest droga lądowa przez Serbię i Macedonię.


Po prawie 3h dotarliśmy do Holandii. I przelatywaliśmy nad okolicą mojej nowej firmy.


A także nad samą fabryką, gdzie zaczynam 1 sierpnia! Juhu!!!!!!


Jeszcze tylko 11 dni w starej robocie !!!!

W kolejnych wpisach muszę zacząć pokazywać Wam tegoroczne prace! W samej Grecji machnęłam 6 na kanwie plastikowej, już od wczoraj coś nowego dłubię, a gdzie te xxx co na mnie patrzą spod ściany???


Szkoda tylko, że w Holandii też typowo holenderskie lato - temperatury między 13 a 22C, wiatr i deszcz... Ale i tak lubię tu mieszkać i pracować :)


11 komentarzy:

  1. ciesze się ze wypoczęłaś ;) trochę zazdroszczę tego miesiąca w Grecji :P ale miło ze wracasz do nas ;) szybko pokazuj co tam zmajstrowałaś na tych plastikach :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda , ze wakacje skonczyly sie....mama

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo udane wakacje :) Teraz czekam na prace, które wyszyłaś.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to fajnie wspominac udane wakacje a tym bardziej ze z rodzinka wspaniale to miejsce na ziemi znalezliscie. No a teraz znowu codziennosc tez ciekawa jestem co xxx pokazuj jak najszybciej naparstki cudowne nie widzialam takich nigdy i za te oczko szczescia dziekuje i za pozostale rzeczy tez !!!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie urlop spędziłaś z rodziną. Czekam na nowe robótki oraz na informacje o nowym miejscu pracy.
    Pozdrawiam z zimnego Śląska.

    OdpowiedzUsuń
  6. hehe, porozmawiajmy o temperaturach ;) u mnie 49st i 80% wilgotności :P
    a biżuteria świetna! bardzo w starogreckim stylu :) no a teraz czekamy na hafcikową relację!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Brazylii miałam podobny klimat, nie zazdroszcze! Ale tez co innego wysokie temperatury jak sie jest na wakacjach nad morzem, a co innego w miescie jak codziennie trzeba do roboty...

      Usuń
  7. Już wróciłaś?! Strasznie szybko ten miesiąc zleciał...
    Fajnie, że wypoczęłaś z rodzinka i nabrałaś siły przed pracą w nowym miejscu :-) Pamiątki świetne... Teraz czekam na hafciarskie wpisy :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. I mnie się oko dostało :)niebieskie oczywiście :) serdecznie za nie dziękuję :)
    Sówka może nie za bardzo grecka ale cudowna :)a biżu przepiękne
    Fantastyczne pamiątki

    Widoki dech zapierające:)
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  9. "Oczy" fantastyczne, no i ta biżuteria...!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń