Rozgwiazda :D

Na koniec długiego weekendu i na niecałe 3 tygodnie przed urlopem skończyłam wakacyjny hafcik!

Zestaw Dimensions – Beach Journal, kupiony oczywiście w Hameryce:P Ale w którym roku ani w którym sklepie to już nie pamiętam, ale jest to zestaw z 2011 roku.

Z Ameryki Północnej poleciał do Europy, a później do Ameryki Południowej, gdzie na przełomie marca i kwietnia 2017 roku zaczęłam go xxx. Nie mam zdjęcia niezaxxx kanwy, tylko już z rozgwiazdą :)

Niby na kanwie były nadrukowane strzałki wskazujące, gdzie należy zacząć haft, ale nieco przesunięte były i właściwie zdecydowałam wpatrując się w zdjęcie na zestawie, gdzie zacząć. Chyba dobrą decyzję podjęłam.

Hafcik w mojej ulubionej tematyce i w ślicznych kolorach, ale na tym koniec przyjemności! XXX i /// pojedyńczą lub podwójną nitką. Kolory czasem mało się różniące, ale całość zajęła mi jakieś 2 tygodnie, tzn. same xxx i ////.

No i w tym momencie hafcik stał się UFOkiem :(

Zwinęłam się z Brazylii, a w Polsce szukałam pracy, remontowałam mieszkanie, sprzątałam garaż, wakacjowałam w Grecji i tak zleciało do wyjazdu do Holandii. A w Nl jak to wiecie, szaleję odkrywając jej piękno i mało mnie ciągnie do xxx. No, ale w maju wzięłam się za rozgwiazdę i z przerwami, ale suma sumarum w jakiś tydzień udało mi się machnąć wszystkie backstitche i french knoty. Wczoraj w nocy kończyłam! Backstitche znowu wieloma kolorami, jedną lub dwiema nitkami, czyli masakra! Ale, ale …. efekt końcowy jest boski! Nie mogę się napatrzeć na mój nowy hafcik!

Tu właśnie jedna ze strzałeczek nakierowujących na początek xxx.

Ramki szukałam już od jakiegoś czasu. Podobała mi się turkusowa ze zdjęcia z DIM, ale niestety w Nl nie ma takich :( Ale wiedziałam, że jak tylko będzie się dało to uniknę białej :P I udało się!!!!!!!!

W piątek znalazłam dwie odpowiednie ramki!

Najpierw wypatrzyłam szarą u fotografa.

A później weszłam do Blokkera i znalazłam naturalne drewno! Tzn. okleinę imitującą drewno:P

Matkasowi podobała się szara, ale w końcu wybrałam „drewnianą”. Szara będzie do innego haftu, co kupiłam wymarzony zestaw w Haarlem kilka tygodni temu! A że kupiłam dwa z serii to w piątek jadę do Ede i kupuję drugą szarą ramkę :D

Tak wisi na ścianie :)

Mnie się podoba, a Wam? Hafcik ma 25 x 25cm, a ramka 30 x 30cm.

 

Na koniec 3-dniowego lenistwa oprawiłam jeszcze 4 inne hafciki :) Wena mnie dziś wzięła:P Ale wszystkiego Wam dziś nie pokażę:P

Mam jeszcze 4 UFOki do wykończenia, ale nie wiem czy nie zacznę czegoś małego i nowego. Hmmm, pomyślę jutro, bo dziś już tylko relax przy serialu, żeby jakoś przeżyć te 4 dni pracy:P

Paaaaa!!!!!!!