Witam Was w najpiękniejszym miesiącu w roku :) Dziś nieco zimno, bo rano było tylko 5st C, ale dni są niesamowicie długie w Holandii. Już po 21 a na dworze nadal jasno! U nas już po długim weekendie, ale kolejne dwa jeszcze w tym miesiącu, więc włóczenie po kolejnych miastach mnie nie ominie :D
A dziś wreszcie moje xxx, co prawda zeszłoroczne, ale jednak! Praca prawie roczna, bo zaczęłam w lipcu a skończyłam wczoraj:P
Wszystko przygotowałam sobie w lipcu, akurat na podróż pociągiem do Gliwic na spotkanie na polibudzie 10 latpo obronie:)
Kanwa sztywna, biała 14ct z któregoś numeru Enjoy Cross Stitch.
Muliny bezimienne, też częściowo z Enjoy a częściowo z Hameryki. Filcowe podkładki z chińskiego sklepu w Galerii Katowickiej.
Podkładki kupiłam jak tylko zobaczyłam Cross Stitchera nr 318. A później resztę pozbierałam w garage :P
No i jak zaczęłam xxx w lipcu, tak na szybko kończyłam we wrześniu przed wyjazdem do Holandii. Zabrałam wszystko ze sobą tu, żeby wykończyć…. No i tak mi zeszło do 30 kwietnia:P Wczoraj dopiero wena przyszła i już nie dałam jej uciec:P
Cyrkla brak, ale nie ma jak stary sposób na szklankę:P
No i mój niezawodny znikający pisak prosto z Michigan :D
Ciach ciach i przymiarka do filcu.
A później ździebko bolesne przyszywanie za pomocą ściegu dzierganego, choć mnie się bardziej podoba angielska nazwa – blanket stitch, czyli ścieg kocykowy :D
Trochę się bałam, czy wyjdzie równo, ale nie było czego się bać! Wyszło fajowo :D
W gazetce były tylko dwa kolory cytrusów – zielony i różowy, ale ja zrobiłam cztery.
Limonka :)
Cytrynka :D
Grecka pomarańczka!
I mój ulubiony biskupi kolor, czyli grejfrucik :]
Filcowe podkładki bardzo grubiutkie, bo mają 5 mm.
I chyba jednak nie wykorzystam cytrusów zgodnie z przeznaczeniem CS. Nie, nie, to nie będą podkładki pod kubki. We wrześniu wyszperam w garage odpowiednią cytrusową wstążkę i będę mogła sobie je powiesić na ścianie :)
Mykam do sówki z Zwolle :) Wczoraj zaczęłam pierwszą, ale którą to Wam nie powiem :P
labores-art – Która sówka? 12 ich kupiłam:P Ale dla mnie wszystkie słodkie :D
damar5 – Zapięcie z czerwonymi kulkami kupiłam w Action, ale tylko na jedno trafiłam. Pytałam się później, ale obecnie nie ma ich. Także jak zobaczyłam na targach to kupiłam drugą sztukę, też jedną jedyną :(
Gość: Mariola Gwózdź, *.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
OdpowiedzUsuń2018/05/01 23:14:14
Śliczne cytruski
damar5
2018/05/02 08:16:22
Ale apetyczne :) Sliczne kolory ,super przyszyte no i faktycznie na podkladki szkoda by bylo je uzywac :) Swietny pomysl!
A to chyba jeszcze w Tedi takie zapiecia moglam widziec ,zerkne i dam Ci znac :)
Poz.Dana
Fajnie ,ze wrocilas z xxxx :)
Gość: Agnieszka, *.static.ip.netia.com.pl
2018/05/02 11:24:28
Cytrusy świetne! Ja tam bym chyba wzięła pod kubas :)
cornelka2
2018/05/02 12:22:01
Apetyczne cytruski !!!! Slicznie je przyszylas calosc superowa pozdrawiam
ella1101
2018/05/02 13:27:30
Cytrusy sa fajowe, swietny pomysl ale ja tez bym nie uzywala pod kubki, sa za ladne zeby ryzykowac pobrudzenie. Ciekawa jestem ktora sowka sie wyloni pierwsza.
Gość: Matkas, *.ipv4.supernova.orange.pl
2018/05/02 14:32:24
idealne i fantastyczne tylko podziwiac . Trzymaj sie tam - mama.
chwilo_trwaj
2018/05/02 20:34:22
Bosko wyszło!
1_iwonan
2018/05/03 18:10:56
Cytruski wyszły Ci idealnie, są naprawdę apetyczne :)
Gość: labores-art, 94.204.175.*
2018/05/04 21:59:55
masz rację, sówki z reguły są świetne, ale miałam na myśli Riolisową :)
Gość: edytag, *.ip.rudna-net.pl
2018/05/05 11:14:03
Świetnie wszystko spasowało i wyszło!
Te filcowe podkładki to jakby specjalnie czekały na Ciebie w sklepie:)
Też bym ich nie używała pod kubki:) Szkoda by mi było:)