poniedziałek, 25 października 2010

Na każdy dzień tygodnia:)

Dziś będzie kolczykowo:) Jak byłam ostatnio w domu, to sfotografowałam moją kolekcję kolczyków i jakiś czas temu wzięło mnie na policzenie moich okazów. Wyszło 250 par! A od tego czasu dokupiłam jeszcze kilka nowych par oraz materiałów do wyrobu:) No i nie policzyłam tych kilku par złotych kolczyków jakie mam:P Czyli powoli zbliżam się do 300!!!!!


Ponieważ za tydzień będzie Halloween to chciałabym dziś pokazać kolczyki na tą okazję:) Większość z nich jest w Katowicach, ale kilka nowych przybyło, więc będę miała co nosić przez najbliższy tydzień. W zeszłym roku przez cały tydzień poprzedzający Halloween nosiłam inną parę, co zostało zauważone przez moją grupę, a nawet szefa! Wszystkim się podobały:) I teraz już jestem rozpoznawalna, jako miłośniczka kolczyków:) A oto i moja kolekcja halloweenowa!


Najpierw zacznę od par nabytych dwa lata temu. Te poniższe zrobiłam sama. W Joann kupiłam „dzyndzolące” przywieszki i z nich powstały moje ulubione halloweenowe kolczyki:)


DSC03481


Duszki kupiłam w sklepie Hallmark i są to najradośniejsze duszki jakie widziałam:)


DSC03539


A teraz szaleństwo zeszłoroczne! Wszystkie kupione w Walmarcie. To właśnie te pary spodobały się na wydziale:P Tutaj kolejne dzyndzolące dynie:P


DSC03510


I cała reszta!


DSC03527


DSC03523


DSC03545


DSC03547


DSC03549


DSC03566


I jeszcze inne dzyndzolki, które właściwie tylko kolorystyką sugerują Halloween, więc mogę je nosić częściej niż raz do roku.


DSC03529


DSC03530


W tym roku też spodziewałam się, że będą mieć jakieś nowe i fajne kolczyki w Walmarcie, ale nie postarali się i mieli dokładnie te same co rok temu:( Więc zdecydowałam się tylko na dwie pary.


DSC03931


Tego samego dnia odwiedziłam też Meijera i tam znalazłam takie kolczyki. Dziś cały dzień siedzę w kościotrupach:)


DSC03960


Większość moich kolczyków trzymam w puszkach metalowych i tak na pierwszym roku kupiłam sobie w Joann puszkę projektu Debbie Mumm:) To właśnie w niej kolczyki czekają na mój powrót do Katowic:P


DSC03571


DSC03572


Przepraszam za jakość zdjęć, ale większość robiona w pośpiechu w domu.


 


anek-73 – Nie mam pojęcia jak zrobić ten skrót do facebooka. Kiedyś się pojawił i jest, ja nie maczałam w tym palców:P A może Ty mi powiesz jak sprawdzić, kto lubi dany wpis? Bo pod poprzednim wpisem jest, że ktoś lubi, ale nie wiem kto?


kinia_1979 – Dzięki! Na Halloween kupiłam też sobie koszulkę z dynią:P


fejferek – U mnie w domu kuchnia mała, ledwo mieści się stół i cztery krzesła, ale jak tylko się da, to wszyscy razem jemy obiad:) Dlatego też jak uczyłam się przy stole kuchennym, to rodzince ciężko było się dostać do lodówki:P Teraz niestety obiady jadam z moim laptopem, bo Amerykanie w innych porach jedzą – o 12 lunch, a o 18 obiad.


Iza – A u mnie pogoda super – 21 st. C i słońce! Aż żal siedzieć w domu, ale muszę:( Zdrowa jestem:), zwykle tylko się przeziębiam, poza tym już się zaszczepiłam przeciwko grypie, więc jakby co to leczenie pójdzie szybciej:) A ja i tak zwykle choruję wtedy jak jest wolne, rok temu była to przerwa świąteczna:P


ann_margaret – Dzięki:) Bannerek czeka w woreczku na podróż do Polski – jest do kuchni mojej mamy, poza tym żal mi go wieszać w moim apartamencie. No i masz rację, złe skojarzenie miałam – jak Halloween to przecież dynia a nie marchewka:P Więc pająk buszuje po dyni!


damar5 – Masz rację, mój pająk to jakiś inwalida, ale go lubię:P Nie wiem dlaczego niektórzy tak potępiają Halloween, przecież to fajne święto:) Dla mnie przerażające jest nasze Wszystkich Świętych i ten cały cyrk wokół, dlatego nawet się cieszę, że mnie nie ma w Polsce. A w ten dzień, jak i w Zaduszki chodzi o pamięć o zmarłych a nie o rewię mody. Niektórych pewnie przeraziłyby zwyczaje w Grecji, tam normalne jest, że np. młodzi ludzie odwiedzają groby swoich przyjaciół i piją z nimi! Przynosza flaszki i popijają ze zmarłymi, a wiem o tym, bo widziałam kilka takich flaszek zostawionych na cmentarzach:) I fajnie, że już jesteś:) Bo smutno bez Ciebie było!

1 komentarz:

  1. barbaratoja
    2010/10/25 00:43:24
    Kolczyki odjazdowe;-)))


    blankac
    2010/10/25 08:58:03
    super pomysł....my własnie kupilismy wielgasną dynią - tylko nie ma komu jej wyciąć :-))


    damar5
    2010/10/25 08:59:07
    No to teraz z dzyndzolami i pierdzionkiem bedziesz juz na stowe rozpoznawalna i zauwazalna.Wesole duszki sa sliczne.No to jeszcze troche Ci zostalo tych kolczykow i bedziesz miala na kazdy dzien w roku :)Imponujaca kolekcja :) A ja zgubilam nozyczki :(
    No ale jak sie nie mysli i nie zabezpieczy to potem trzeba plakac :( Teraz musze sobie kolejna pare upolowac bo mnie sie bardzo podobaja ,wygladam wtedy troche ostrzej hehehe
    Poz.Dana


    pkela_1
    2010/10/25 09:08:17
    Chociaż samo Halloween jest mi obce "ideologicznie" i już się nie do niego chyba nie przekonam, to kolczyki są super.
    Sama chętnie założyłabym niektóre.
    Ja też (jak każda z nas) mam trochę różności kolczykowych, ale to chyba tylko pierwsza setka.


    ania121971
    2010/10/25 09:30:17
    Kolczyki na czasie,są świetne:)


    Gość: , *.internetdsl.tpnet.pl
    2010/10/25 13:47:48
    Ucztę dla oczy sprawiłaś mi ogromną! Szkoda, że tylko dla oczu :( Mieć TAKIE kolczyki - marzenie!
    Na festiwalu dyni we Wrocławiu rozglądałam się za dyniowymi, ale nic... pustka :(
    A tu u Ciebie i dynie, i duszki... ech :(

    A dlaczego u mnie się taki skrót do facebooka nie pojawił? No dlaczego? co to ja gorsza jestem? Buuuu....
    Ja Ci kliknęłam lubię :) Na stronie głównej facebooka będziesz mogła to zobaczyć... jeżeli masz :)


    anek-73
    2010/10/25 13:49:03
    Komentarz wyżej pisałam ja :) Tylko się nie zalogowałam, bom jeszcze w pracy i z laptopa :)


    myszszeczkunia
    2010/10/25 16:17:48
    Kolczyki śliczne:) Szalej na wydziale ochoczo codziennie zmieniając na inne:)


    ann_margaret
    2010/10/28 12:31:06
    Ale zbiór!! Duszki ekstra:)

    OdpowiedzUsuń