Ze wstążeczkami :]

Wczoraj pomimo sił witalnych na wykończeniu, udało mi się wyhaftować drugie serduszko z zestawu:) Ostatnio zapomniałam o danych technicznych – biała kanwa 18, dwie nitki muliny, wymiar końcowy hafcików: 3,5 x 3,5 cm, wymiary ramek: 5 x 5 cm.

Lubię takie małe ozdoby choinkowe, bo jeden wieczór i gotowe:) A jeszcze te serduszkowe rameczki...miodzio!

I oba serduszka razem! Dodałam do nich zielone wstążeczki, więc są gotowe do wieszania:P W tym roku będą wisiały u mnie, a w następnych latach u mamy:)

Chyba „dzyndzolki” podobają mi się bardziej niż dzwoneczek:)

 Jeśli chodzi o mulinki z kanapy, to są one na październikowego kotka Margaret Sherry. Dziś zaczynam, przynajmniej mam takie plany:D

 

Dziewczyny, dziękuję za wszystkie komentarze! Rozpieszczacie mnie, nie ma co:P

 

gabryla – W sprawie kotków zajrzyj do Mysi, która niedawno organizowała SAL z nimi. Ja się nie zapisałam, bo już trzeci rok je haftuję:P

1_iwonan – Też kiedyś myślałam, że Lizzie Kate to osoba:P

labores – Dziś było 26 C :)

ann_margaret – Wykamana = wykończona :) Takie moje osobiste słowotwórstwo:P

drugi.maurycjusz – Basiu, wielkie dzięki za link! Wiesz, że ja ten kawałek znam od chyba roku:P I od roku właśnie cały czas się zastanawiałam kto to śpiewa! W amerykańskiej tv ciągle go puszczają jak promują seriale i strasznie mnie to męczyło. A teraz już wiem i mogę słuchać do woli:) Dzięki! Zamieszczę poniżej, to może innym też utkwi w głowie na tak długo jak mi:)