sobota, 12 marca 2011

Wymarzone:]

Zawsze marzyłam o stempelku z napisem „cross stitched by”, a teraz może nie mam dokładnie takiego, ale mam kilka innych:) Marzenia jednak się spełniają! W tym tygodniu w Michaelsie tak trochę z nudów, spojrzałam na półeczko-koszyk ze stempelkami i znalazłam takie małe zestawiki. Nie bawię się w skrapki, ale tym stempelkom nie mogłam się oprzeć:D Zwłaszcza, że każdy zestaw kosztował 1$!


DSC05294


I zbliżonko, bo są tak cudne!


DSC05295


DSC05296


Bardzo dawno temu kupiłam sobie na przecenie takie tusze. Chyba miałam przeczucie:P


DSC05299


I tylko jeden problem mam, bo nie wiem jak się używa takich stempli:( Na opakowaniu jest napisane, że trzeba je przytwierdzić do specjalnych bloczków, które w sklepie przedają, ale taki jeden bloczek jest większy niż wszystkie stemple razem wzięte. Dziewczyny, poradzcie co z takimi stemplami się robi? I jak się je czyści po użyciu? Będę bardzo wdzięczna za wszystkie rady:)


 


Wczoraj prawie skończyłam czerwiec. Zostało jakieś 30 krzyżyków, więc dziś na pewno skończę. A zaraz później chyba wezmę się za patrykowy hafcik:) Lipiec może jeszcze jeden wieczór poczekać:P


A dziś dowiedziałam się od pani doktor, że jakoś do mnie nie dotarło na ostatnim labie, ale egzamin mamy tydzień później:P Żartowała, że chyba mówiła po hiszpańsku (bo jest rodowitą Hiszpanką), a ja twierdziłam, że chyba słuchałam po polsku:P No nic, zawsze 7 dni więcej na pogłębianie wiedzy:D


 


I jeszcze coś na dobrą noc:] Uwielbiam Bee Geesów! To chyba mój ulubiony zespół:D









 


paga-tek – Z tego co słyszałam od dziewczyn to pranie prac pomaga na wygniecenia, więc może Twój zamek też uda się ładnie wyprasować:) Ja nie lubię gnieść moich prac i jakoś tak je trzymam, że mało się gniotą. Zresztą bardzo lubię haftować na sztywnych kanwach, a ta do kalendarzy znaczkowych jest bardzo sztywna:)


damar5 – Ej, a co tak pesymistycznie? Kto ma UFOki w szafie? Ty czy ja?:P Ja jak się za coś biorę to kończę:P Jedynie z kotami Margaret Sherry dłużej mi zejdzie, ale już się na nie nastawiam duchowo:D Co do zmęczenia, to już od dawna jestem zmęczona. Z każdym dniem bardziej, a haftować i tak udaje mi się. Ty się lepiej bój wiosny i wypadów na Czerwonce! Bo Czerwonkę zawsze stawiam przed haftami:)

2 komentarze:

  1. paga-tek
    2011/03/12 02:02:46
    Stempelki sa sliczne, chyba sama (z zazdrosci) pojede jutro zobaczyc czy u mnie tez takie sa :P. Sama jestem ciekawa jak trzeba sie z tym obchodzic.
    Fajnie ze masz wiecej czasu na przygotowanie do egzaminu. Ja zawsze uwielbialam takie "niespodzianki".
    Moje prace zawsze piore, szczegolenie te duze. Zamek jest juz dosyc brudny, bo musze go zwijac po bokach zeby mi material nie przeczkadzal przy haftowaniu. Pozniej roprasowywanie i oprawianie :)
    Milego weekendu...


    anek-73
    2011/03/12 06:26:55
    Ten z guziczkami jest cudowny!
    Stemple możesz nawet przykleić na plastikowe opakowanie od płyty. Niczym, po prostu je przykładasz, a one się przylepiają. Po użyciu myjesz - wodą pod kranem albo taką wilgotną chusteczką (jak do niemowląt albo do higieny intymnej, albo do mebli). Później musisz przykleić do tej folii, na której były. Też bez niczego - one tak się lepią. Pieczątkujesz przykładając na płasko, więc uchwyt nie musi być mniejszy od pieczątki. Cięzko CI będzie z tuszem, bo jest wielokolorowy. W takim przypadku najlepiej będzie, jak do naniesienia tuszu na pieczątkę użyjesz pędzelka, żeby uzyć tylko wybranego koloru.

    Tu masz więcej o tuszach:
    i-lowe-scrap.blogspot.com/2009/03/tusze-w-scrapbookingu-autor-agnieszka.html

    I o stemplach:
    i-lowe-scrap.blogspot.com/2009/03/stemple-w-scrapbookingu-autor-agnieszka.html

    Polecam, w sumie też się na tym uczyłam, ale najlepsza jest praktyka. Samodzielnego stemplowanie nie polubiłam (chociaż stempli nakupiłam całą masę), o wiele lepiej mi zaczęło wychodzić pod okiem instruktorki na warsztatach.


    obsesjakasiulka
    2011/03/12 07:27:42
    Oooo Ania mnie uprzedziła z odpowiedzią ;o)
    Dokładnie, ja nie kupowałam żadych bloczków pod stempelki tylko używam opakowania na płyty CD (takiego plastikowego) z tym że jedna jego połóweczka dobrze by było aby była przezroczysta, to wtedy z drugiej strony widać czy wszędzie tusz na stemplu jest nałożony.
    Akurat te tusze co masz to wydaje mi się, że do większości tych stemlpi co kupiłaś to nie będzie problemów z ich odbiciem bo cą w miarę wąskie (no chyba że się mylę)- chodzi mu tu o środkowy tusz.
    Ja sobie zawsze jakoś radziłam z tymi środkowymi tuszami nawet jak stempel był duży.

    A tak wogle to te stemple są cuuuuuuuuuuuuuudne!!!!!!!!!!!


    Gość: fejferek, *.home.aster.pl
    2011/03/12 08:04:34
    wszystko już dziewczyny napisały :) nie powinnaś mieć problemów z użyciem stempelków teraz :)
    a swoją drogą cudne są :) ten guziczkowy szlaczek najfajniejszy :)


    OdpowiedzUsuń
  2. magdor2009
    2011/03/12 09:28:11
    Rewelacyjne stempelki. Na takie rozwiązanie nie wpadłam :) Muszę Mamusię poprosić o wypad na zakupy. Może kiedyś da się namówić :)
    Pozdrawiam


    renataa25
    2011/03/12 09:28:11
    Rewelacyjne stempelki!!!!


    fagusia
    2011/03/12 09:31:27
    jakie swietne stempelki !! :D tez takie chce :) - po raz kolejny żałuje , że u nas takich sklepów nie ma . Ja sobie wyrabiałam pieczątkę specjalnie "hand made by fagusia" - w kółeczku , nic specjalnego i zapłaciłam 25 zł za to ?!! a te twoje sa po prostu super !:)


    damar5
    2011/03/12 09:36:59
    Ty nie przestaniesz mnie zadziwiac :)
    Jeszcze stemple do kolekcji ,swoja droga ladne i czekam jak je wykorzystasz :)bardzo mnie to ciekawi:)
    Nie chcialam ,zeby zabrzmialo pesymistycznie raczej zabawnie mialo byc a mnie znowu nie wyszlo hehe.
    Ja tez w domu nie lubie siedziec i dzis wlasnie bedzie taki wypadowy dzien ,moze nie taki dlugi ze wzgledu na Mlodego,ale te 16° ciepla to trzeba wykorzystac :)
    Poz.Dana


    edytag74
    2011/03/12 10:31:36
    Świetne stempelki! Zazdroszczę i gratuluję super zakupu.


    iss-ola
    2011/03/12 11:06:53
    stempelki sa super i ta akurat zajmują mało miejsca
    ja też próbowałam z opakowaniem po cd ale nie szło mi,
    wiec znalazłam inną podręczną formę z plastiku- klocek dziecka, i o niebo mi lepiej

    wystarczy ze zwilżę pod kranem kolcek woda, ścieknie nadmiar wody i na to stemepelek, o wiele wygodniej mi wtedy odbijać bo poręczniej się trzyma
    a po użyciu stempelek pod bieżącą wodę, jeśli wiecej tuszu wchlonął to jeszcze mydlem go traktuje, przeschnie sobie na reczniku papieroweym i z powrotem do foliowej torebki, żeby sie gdzies nie zapodział


    damar5
    2011/03/12 12:59:53
    A wiesz co? Teraz mi sie przypomnialo ,ze tez mam takie stemple swiateczne ,bozonarodzeniowe hehehe ,kupilam kiedys w przecenie i leza na dnie pudla bo nie wiedzialam co i jak z nimi ,byle kupione ,cala ja:) :)
    Poz.Dana


    Gość: kasia, 89.204.232.*
    2011/03/12 13:10:50
    Mi podobają się oba stempelki. Idealne rozwiązanie, kiedy chce się podpisać np. wyhaftowaną przez siebie karteczkę. Sama muszę poszukać czegoś podobnego, ale jak znam życie to w tutejszych sklepach raczej nie znajdę.
    Czekam na rezultaty stemplowania.


    labores_pariunt_honores
    2011/03/12 21:21:58
    zazdroszczę że masz w Hameryce takie cudowności! znając Twoją wenę, na pewno wyjdzie coś ekstra!
    pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń