wtorek, 15 marca 2011

Moje małe tajemnice:)

Cyberjulka zaprosiła mnie wczoraj do zabawy. A trzeba w niej wymienić kilka tejemnic, których nie wypaplało się dotąd na blogu. Będzie ciężko, bo przy okazji ostatniej zabawy „Lubię” co nieco popisałam:P



  1. Moim wielkim marzeniem zawsze był Maluch:) Niestety odkąd przestali je produkować, wiem, że już się nie spełni:( Ale zawsze mam wspomnienia z trzech maluchów, które moi rodzice posiadali. Jak miałam 6 lat, to właśnie maluchem pojechaliśmy po raz pierwszy do Grecji:)

  2. Od wielu lat mam ochotę ściąć się na jeża. Od zawsze miałam długie włosy i bardzo je lubię, ale już ich codzienniego mycia nie. No, ale z moją dużą głową to chyba głupio bym wyglądała:P Może jak już będę miała całą głowę siwych włosów, to się obetnę. Moja babcia właśnie tak się obcinała i bardzo mi się podobało:) Zresztą cała rodzinka ma krótkie włosy i tylko ja się wyróżniam z tłumu:P

  3. Lubię męskie buty. Zwłaszcza zimowe, takie z porządną zelówką, a nie jakieś niepraktyczne damskie na obcasach:P Zawsze mnie śmieszy, jak ktoś w obcasikach zasuwa w zaspach:D Paski na rower też wybieram na dziale męskim:) Dla mnie najważniejsza jest wygoda!

  4. Marzą mi się wysokie szpilki:P Pewnie połamałabym sobie na nich nogi, ale co tam, marzyć można:)

  5. W podstawówce przezywali mnie Einstein:P Ale co ja na to poradzę, że do głowy wszystko łatwo i szybko mi wchodziło? Niektórzy myśleli, że tylko siedzę w domu i się non stop uczę. Oj, dalecy byli od prawdy:P

  6. Jak byłam mała, to lubiłam jeździć na BMXie mojego brata. Co z tego, że był za duży i ledwo sięgałam pedałów. Najważniejsze, że jak przypedałowałam, to Maciek na moim składaku zostawał w tyle:P

  7. Zawsze lubiłam jak mnie tata zabierał do pracy, jak mogłam zobaczyć co zrobił albo przynajmniej co nieco pomóc:) Do dziś mi to zostało. Teraz tata używa w pracy lepszych materiałów niż kiedyś, no i ma super maszyny  to i jest co oglądać:)

  8. Jak tylko nauczyłam się cerować rajstopy to lubiłam robić w nich dziury. Specjalnie brałam nożyczki i wycinałam dziury, byle tylko je później zacerować:P Mama dopiero niedawno się o tym dowiedziała:D

  9. W dzieciństwie chiałam być fryzjerką. Ostro ćwiczyłam na mamie, a ona to cierpliwie znosiła. Dziś jednak sama bardzo nie lubię chodzić do fryzjera. Denerwuje mnie szarpanie za włosy. I ogólnie nie lubię jak mnie ktoś maca po głowie:P

  10. Uwielbiam przypalone potrawy:) Wszystko smakuje lepiej z odrobiną węgla!

  11. Odkąd przyjechałam do Stanów prawie codziennie znajduję jakieś pieniądze. Zwykle kilka do kilkunastu centów, ale raz było tego aż 40$! Na wszystkie chucham, a jak uzbiera się dolar z hakiem, to robię darmowe zakupy:) Dziś np. znalazłam 6 centów:]

  12. Pieguska to imię lalki, którą dostałam w dzieciństwie od mojej babci. Babci już dawno nie ma, ale Pieguska nadal ze mną jest:) I nigdy się jej nie pozbędę. Nieważne, że jest różowa, ważne, że zawsze przypomina mi o babci Krysi.

  13. To jedna z trzech moich ulubionych liczb:) 


Do dalszej zabawy zapraszam autorki następujących blogów:) I niech mi się tylko ktoś wyłamie:P


Ann Margaret’s Daisies


Czas relaksu


Destination Art


Fejferkowo


Fiołkowe sprawki


Haftowane prezenty


Pagatkowy blog


Robótki myślami pisane


Wieczorową porą


Wynalazki wolnego czasu


 


Mykam pokończyć ostatnie prace, bo mnie Matkas dziś ochrzaniła, że się opinkalam. W niedzielę skończyłam wiosenny hafcik, ale wczoraj jakoś nie miałam nastroju do niczego. Udało mi się tylko wyciągnąć mulinki do nowej pracy i wybrać dwie kanwy do niej. Dziś Matkas wybrała tę odpowiedniejszą, więc mogę zacząć haftować:D Bez Matkasa ani rusz!

1 komentarz:

  1. fiolqak
    2011/03/16 07:46:25
    hahaha Piegusku:-) złapałaś mnie, fajna zabawa, a i szczerze powiem, ze wiele wspólnych"lubie" mamy:-)
    z radością przystępuję do zabawy i mam nadzieję, że w 100% siw wywiążę z zadania- Einstainku:-)
    Pozdrawiam


    damar5
    2011/03/16 09:31:23
    No to ja sie duzo o Tobie nie pomylilam mowiac na Ciebie ,tylko prosze sie nie obrazic :P, Pani Profesor :) Einstein na BMX dobre ,dobre ,usmialam sie :)
    Nie obcinaj wlosow ,bo bedziesz zalowac ,mozesz je podciac ale nie na jeza!!!
    Wszyscy mowia,ze jak sie wlosy obetnie to sie wzmacniaja i gestnieja ,na moim przykladzie moge powiedziec ,ze to kicha .Po dlugich wlosach zostalo wspomnienie a teraz mam cos na glowie co w ogole nie chce sie ukladac :( cienkie i beznadziejne:(
    Ale znajac Ciebie buntowniczke i tak to zrobisz hehe
    Poz.Dana


    haftowaneprezenty
    2011/03/16 14:08:40
    Dziękuję za zaproszenie do zabawy :)

    Pzdr
    Michalina


    alexls
    2011/03/16 14:30:03
    Aniu dziekuje za zaproszenie do zabawy. Postaram sie "wyspowiadac", ale nie obiecuje kiedy;)
    Pozdrawiam cieplutko choc w strugach deszczu...


    edyta350
    2011/03/16 16:05:26
    Maluchem do Grecji... A jak ja mówię mężowi, że z Tarnowa nad Bałtyk da się dojechać małym oplem corsą to mi nie wierzy.
    Pozdrawiam


    magda.madziula
    2011/03/16 16:38:17
    ja się raczej wyłamuję ... przepraszam bardzo ale nie biorę udziału w takich łańcuszkach. Ale dziękuję Ci bardzo za zaproszenie :)


    isana_haft
    2011/03/16 18:24:30
    Dziękuję za zaproszenie. Muszę się zastanowić i znaleźć trochę dłuższą chwilę, ale na pewno podołam zadaniu :)
    Jeśli chodzi o włosy- jeśli tylko byłoby ci dobrze w krótkiej fryzurce, to może kiedyś...? jestem zdania, że włosy nie zęby- odrosną. Już dwa razy z długich ścinałam na takie przed ramiona.


    ann_margaret
    2011/03/18 14:33:56
    Oj, mamy trochę wspólnych cech:)))
    dzięki za zaproszenie, kiedyś się zbiorę w sobie:D

    OdpowiedzUsuń