niedziela, 4 października 2020

Sówki 3!

Chciałam zrobić ten wpis z Polski, zdjęcia w terenie cykałam jeszcze przed opuszczeniem Nl, ale same wiecie....

Zestaw już Wam znany :) Kupiony na początku 2018 roku w Eindhoven.


Pierwsza sówka powstała w zeszłym roku. Wpis tu!


A kolejne 2 machnęłam na początku pandemii.

Druga powstała w połowie marca.






A ostatnia na początku kwietnia.




Wszystkie 3 sówki haftowane pojedyńczą nitką muliny na kanwie 18ct.
Oprawione w ramki z Xenosa. Hafciki mają wymiary 8 x 8cm, a ramki 10x10cm. Wg mnie pasują idealnie :P





No i zdjęcia plenerowe z mojej wioski :D








W środkowej sówce "skasowałam" motylka. Jakoś mi nie pasował do jesiennej tematyki.






Sówki już w Katowicach. Wywiozłam w tym roku dwa kartony haftów. Może za 2 lata uda mi się je powiesić na ścianach? Na przyszły rok stawiam na meblowanie i rozpakowywanie się :D


Wczoraj trochę pohaftowałam, a dziś cały dzień liczyłam podatki do tutejszego urzędu skarbowego. W Nl za auta płaci się dwa podatki, luksusowy i drogowy, choć benzyna najdroższa w Europie:P Na szczęście dostanę zwrot za Strzałkę, a ze Sreberkiem doszłam do właściwej zniżki, więc może nie zbankrutuję na zmianie auta. Tylko nie wiem czemu wszyscy tu zakładają (tubylcy i zagraniczni), że jak auto na białych blachach to nie płacę podatków???? W poprzedniej pracy nawet niektórzy z dumą się chwalili, że wysyłali donosy do urzędu skarbowego na auta na białych blachach. Co za ludzie????????

W weekend chciałam jechać na zakupy do Niemiec, ale już nie pojadę. Najpierw Belgia, a w piątek Niemcy dopisali Holandię na listę krajów z wysokim ryzykiem, więc po przyjeździe test i 14 dniowa kwarantanna, a Nl ma tylko dwie granice....


9 komentarzy:

  1. Przesliczne sowki , widzialam je !!! A z podatkami dalas rade bo jestes besciak - trzymaj sie Mala - mama

    OdpowiedzUsuń
  2. Sowki urocze beda i u mnie bo recykling jest z czego sie ciesze i dziekuje pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Sówki obłędne! Dobrze, że skasowałaś motylka, faktycznie jakoś mało pasował... ewentualnie listek jakiś mogłaś tam dorobić... ale i tak są cudne :-)
    Ludzie wszędzie są tacy sami... ehhh... donosy pisać... rzeczywiście jest się czym chwalić...
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sówki przeurocze ;) ten motylek faktycznie jakiś nie przemyślany jak na jesienną aure sówek :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne sowy, lepiej jest bez motylka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny sowi komplet :) Wszystkie urocze i ramki rewelacyjne!
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne sówki. Ramki idealnie dopasowane. Niestety w Irlandii od wiosny mają takie restrykcje,że nici z planu odwiedzenia Polski. Żałuje,że nie byłam w tamtym roku. W sumie od 3 lat nie wiedziałam się z mamą i resztą rodzinki:(

    OdpowiedzUsuń