sobota, 30 kwietnia 2016

Moje pierwsze bobinki, czyli co mnie napadlo cd :P

Pamietacie moj stary wpis z poczatku 2015 roku (ten)? Pisalam o haftach, o ktore nikt mnie wczesniej nie podejrzewal:P


DSC05172


Wpis ze stycznia 2015, ale hafty powstaly jesienia 2014 roku. Z moja rula czekaly do stycznia 2016 roku na wykonczenie:( Masakra!!!!!! Zrywem byl wyjazd do pracy, ostatnio zaczynam miec kolejny zryw, wiec bojcie sie:P


Ale wracajac do bobinek, dziekuje edytag i gentianie za wzory/szablony bobinek. Zlozylam z nich dwoch jeden odpowiedni juz wtedy w Stanach, ale dopiero w sylwestra wycielam z niego kartoniki do sklejania:P Zdjec ze sklejania nie mam, bo moj sylwester, jak juz wiecie z kilku wpisow, byl bardzo pracowity. Cale sklejanie zajelo mi 3 dni. Najpierw przyklejalam hafty do kartonikow. Pod spod nic nie dalam, bo nie chcialam, zeby byly za grube. Oczywiscie wizje w glowie mialam piekna, a jak wyszlo, widac na zdjeciach. Nie bede sie rozpisywac nad niedoskonalosciami, bo widac je golym okiem:(


DSC01650


DSC01653


Po nocy pod ksiazkami, czas na kolejne klejenie - po dwie bobinki w calosc. I kolejna noc pod kobylami :D


A pozniej sznurek dookola tez przykleilam klejem magic. Dla przypomnienia, hafciareczki wyhaftowane na owsiankowej kanwie Charles Craft (18ct) pojedyncza nitka muliny DMC. Niebieska, rozowa i zielona dziewczynka wg legendy, a fioletowa to juz dobierane przeze mnie kolorki - srednio wyszly :(


Bobinki wyszly dosyc cienkie, bo takie chcialam. Gotowe do zawieszenia.


Aaaa! Polaczylam zielona z fioletowa, a rozowa z niebieska :)


DSC01762


DSC01764


DSC01765


I jak Wam sie podobaja? Mnie srednio:P Ale lepiej juz nie bedzie. Mam jeszcze w odleglych planach nieco inne bobinki, takie, ze nawiniecie na nie wstazek nie spowoduje zasloniecia wzoru, bo sa dosyc zmyslnie zaprojektowane :P Ale to kiedys....


 


Dziekuje za odwiedziny i komentarze.


Do Katowic dojechalam w 9h (ostatnio prawie 10h), liczylam, ze uda sie w 8, ale dwa korki spowodowaly opoznienie (na wyjezdzie z Czestochowy i w rozkopanym Siewierzu). Wracam do Ketrzyna we wtorek rano, wiec licze ze ruch bedzie mniejszy, a pogoda lepsza, wiec powinno sie jechac przyjemniej i szybciej dotrzec do celu. Zreszta jak mowi moj ziomal z Siemianowic - Krzysztof z pracy, wszyscy zawsze jada w drugim kierunku: na weekend na Mazury, a pozniej do pracy na poludnie, a my odwrotnie:P W srode pogoda byla kijowa, juz w Ketrzynie bylo szaroburo, ale przed Ostroleka zaczelo padac, a przestalo dopiero w Piotrkowie, pozniej w Czestochowie znowu, ale do Katowic wjechalam juz bez deszczu. Ciezko sie jechalo, ruch byl spory, ale juz pocwiczylam jazde w deszczu i ulewach, tata mnie ostatnio nauczyl sprawnego wyprzedzania na drogach szybkiego ruchu, kolega z pracy wymienil mi wycieraczki, wiec szlo mi w miare sprawnie. Wyprzedzanie przy 130 km/h nie jest mi juz straszne:P Choc Smerfik nieco dluzej sie rozpedza:P 7 tysiecy km mamy juz wspolnie przejechane, wiec po powrocie na Mazury bedzie juz niedaleko do 8 tysiakow :D No i dzis nieco pojezdzilismy po Katowicach i Chorzowie :)


Dlugi weekend narazie bardzo pracowity, nie ma jak bieganie po lekarzach i urzedach, wynoszenie gruzu z lazienki, rozwalanie starych kafelkow lomem i bieganie po sklepach budowlanych:P Mysle, ze calkiem sporo sasiadow bedzie sie mnie balo po tych kilku godzinach z lomem pod blokiem :P A jutro porzadki w garazu, bo nie zamierzam przymusowo odpoczywac:P Wam tez zycze takiego dlugiego weekendu, jakiego chcecie i potrzebujecie :D


 


mpgoga1983 - Nie rozumiem pytania? Przeciez sniezynki juz oprawione i gotowe do wieszania :)


 

1 komentarz:

  1. renataa25
    2016/04/30 21:06:05
    Następnym razem przymusowy postój w Ostrołęce:)
    Bardzo fajne bobinki!!


    damar5
    2016/04/30 22:10:19
    Niebieska z zielona i byloby perfekcyjnie:)
    Napracowalas sie z tymi malenstwami,powinnas byc zadowolona .Zawsze chcialam jakas prace wykonczyc takim sznurkiem bo bardzo mi sie to podoba a do owsiankowej kanwy jak ulal :)
    Powodzenia przy remoncie :) i chwal sie efektami :)
    Poz.Dana


    mpgoga1983
    2016/04/30 22:11:32
    Bobinki są piękne :) Wspaniale wykończone!
    Ja z tymi gwiazdkami.. to bardziej o miejsce zawieszenia mi chodziło ;)


    cornelka2
    2016/05/01 10:58:41
    Ale malenstwa nie dziwie sie ze mialas z nimi sporo pracy ale efekt koncowy super .owocnej pracy przy remoncie pozdrawiam


    Gość: Matkas, *.internetia.net.pl
    2016/05/01 12:10:21
    Bobinki są rewelka i bez marudzenia mi tam....mama


    Gość: Jadwiga, *.adsl.inetia.pl
    2016/05/01 13:39:39
    Świetny pomysł z tymi bobinkami:) Pozdrawiam


    ella1101
    2016/05/01 18:05:30
    Bobinki wyszly fajowe, wzor bardzo ladny.


    Gość: KasiaS, *.dynamic.chello.pl
    2016/05/01 19:39:04
    Bobinki świetne! Następne będą jeszcze lepsze :-) Kiedyś też zrobię, tylko takie gdzie haft będzie na tej górnej części...


    Gość: Myśli pisane, *.pool92-177-166.dynamic.orange.es
    2016/05/01 23:20:24
    Ten hafcik sam w sobie jest przeuroczy.


    Gość: Agnieszka, *.dynamic.chello.pl
    2016/05/03 16:43:04
    Śliczne te Twoje bobinki! :)


    Gość: Madzia, *.comarch.com
    2016/05/06 13:29:30
    Urocze maleństwa!


    1_iwonan
    2016/05/08 18:12:24
    Piękne, piękne, piękne ! Cóż więcej powiedzieć.
    A moje haftowane bobinki... tylko w planach... :(

    OdpowiedzUsuń