środa, 7 maja 2014

Wyczekiwane :)

Przesylki! W tym roku kolejny raz nie zobaczymy sie z Dana, nasze wakacje w Polsce wypadaja w innych terminach, ale paczke urodzinowa juz dostalam:P Prawie miesiac wczesniej, ale to ze wzgledu na to, ze w tym roku bede je obchodzic w Grecji:) Oj, to chyba bedzie najpiekniejszy prezent - Rodzicki, dzieki:D


Paczke oczywiscie odebrala i rozpakowala mama i mialysmy nieco problemow z podzialem co od kogo i dla kogo, ale juz wszystko wyjasnione i wiadomo:)


Kartki dwie dla mnie:) Herbatki od Dany do podzialu z Matkasem, zupki od Dany dla glodomora, czyli mnie:P


001 (1)


Frywolitkowe twory myslalam, ze sa od Dany i pani Kornelii, ale okazalo sie, ze wszystkie zrobila pani Nela. Serce dla Matkasa, a kolczyki dla mnie.


002


Matkas dostala tez koraliki od Dany i czekoladki:) A tu chyba nieco lepiej widac moje nowe kolczyki, kazde inne, kazde ladne i kazde takie, jakich nie umialabym sama zrobic.


003


Dziewczyny, dziekujemy bardzo za pamiec! A ja juz nie moge sie doczekac az wszystko pomacam i poogladam dokladnie, bo frywolitki to dla mnie czarna magia, a pani Nela to juz mistrz!


Druga paczka przyszla w zeszlym tygodniu z mulinami za ostatnia publikacje w Cross Stitch Collection.


004


Muliny z Anchora.... hmmm, z kazda kolejna publikacja coraz ich mniej:( Chyba maja kryzys w redakcji:(


005


Tak dla porowniania, w pazdzierniku 2013 roku dostalam tyle mulin, w tym kilka multikolorowych.


001


A rok wczesniej, czyli we wrzesniu 2012 az tyle! Wszystkie byly "przechodzone":) I to wcale nie byl list miesiaca. Kryzys, nie? :P


mulinki


Na koniec przesylka od Hobby Lobby, ktora dotarla do mnie w poniedzialek. Juz kilka razy wspominalam na blogu, ze od jakiegos roku obsluga w moim okolicznym Hobby Lobby sledzi mnie, bardzo namolnie i wcale nie ukradkiem. Od wejscia do sklepu az do wyjscia, wlacznie ze staniem w kolejce do kasy. Najpierw mnie to smieszylo, pozniej nieco denerwowalo, a na koniec bardzo uprzykrzalo wizyty w sklepie. Sporo nerwow mnie to wszystko kosztowalo, czulam sie jak zlodziej i z przyjemnych wizyt w moim niegdys ulubionym sklepie zrobily sie upiorne wizyty. Obsluga poza tym klamala, mowiac, ze albo mnie nie sledzi tylko porzadkuje sklep (tak, ta sama osoba w ciagu pol godziny poruszala sie po calym sklepie i zawsze obok mnie) albo mowili mi, ze sledza roznych klientow, a przez 6 lat nigdy czegos takiego nie widzialam. W tym roku w Hobby Lobby bylam tylko 2 razy, a znajduje sie 15 min na rowerze od mojego wydzialu. Przy drugiej wizycie, po rocznym podburzaniu przez Osobistego Ojca, w koncu wkurzylam sie i spytalam sie wprost kierowniczki sklepu dlaczego mnie sledza, dlaczego mnie traktuja jak zlodzieja i dlaczego mnie nekaja. Dowiedzialam sie, ze nie maja pewnosci czy nie jestem zlodziejem, ze zawsze przychodze z plecakiem i ze skoro mnie nie dotykaja to to nie jest nekanie. Tak sie zdenerwowalam, ze zaraz po dojechaniu na wydzial napisalam dlugiego maila do obslugi klienta Hobby Lobby. To bylo w piatek, we wtorek dostalam maila z odpowiedzia i prosba o dokladne wyjasnienie i opisanie sprawy. Opisalam wszystko szczegolowo, co sie dzialo przez caly rok. Po kilku dniach dostalam odpowiedz, pani mnie bardzo przeprosila za cala sytuacje, powiedziala, ze skontaktowali sie z kierowniczka sklepu i personelem i ze wiecej sie cos takiego nie powtorzy i ze sprawa zostanie przekazana dalej, czyli jakies konsekwencje zostana wyciagniete w stosunku do kierowniczki i innych pracownikow. Na koniec jako rekompensate zaproponowala mi karte podarunkowa na 50$. Powiem tak, mam nadzieje, ze sprawa sie skonczyla i ze juz mnie wiecej nie beda sledzic. Od czasu ostatniego incydentu nie bylam jeszcze w Hobby Lobby, wiec nie jestem pewna. No i chyba nie wycenilabym moich nerwow na 50$ :( Zaluje tez, ze nie zrobilam z tym nic wczesniej, ale ... nie wiem, nie myslalam, ze mnie ktos moze potraktowac jako zlodzieja, tylko dlatego, ze przychodze do sklepu z plecakiem i sporo czasu spedzam tam. Czyli wszyscy rowerzysci, ktorzy jada prosto z uczelni/pracy sa zlodziejami? Czy tylko ja? :( Mysle, ze przed wylotem zajrze tam raz, w koncu mam 50$ do wydania i mam nadzieje, ze bedzie ok. Jesli nie, to na pewno spisze imiona i napisze ponownie do pani z obslugi klienta. A tu moja rekompensata.


DSC05430


To mykam do pracy, bo dzis wypadla mi popoludniowa zmiana na sprzecie:) A wieczorem kontynuacja przewijania wstazek i innych porzadkow przedwyjazdowych:)


 


Dziekuje za odwiedziny i komentarze:)


 


arabeska, Katarzyna G - Kompletow nie lubie, wiec nie bede chodzic obwieszona jak choinka:P Ale pierscionek mozliwe, ze jeszcze zrobie. Ten o ktorym myslalam jest zupelnie inny niz wisiorek, przede wszystkim w innym kolorze, a poza tym na pewno nie nosilabym ich razem:P Kolczyki raczej sobie daruje.


alkakz - Bialy? Gdzie?:P To byl niebieski:) Bialego unikam jak tylko moge.

2 komentarze:

  1. Gość: Matkas, *.internetia.net.pl
    2014/05/07 18:58:37
    Prezenty wspaniale , niepowtarzalne i takie od serca - ja również dziekuje szczególnie za serducho i za slodkosci wraz z przepysznymi herbatkami. Co do sklepu to kichac go- sa inne ,a rekompensata utwierdza tylko ze "oni" sa winni a nie Ty...Szkoda gadac , samo zycie czy u nas czy tam...Zapomniec i już...mama


    labores_pariunt_honores
    2014/05/07 20:11:16
    daj spokój, co za ludzie!
    ale odbij sobie z tym, co Ci zaoferowali! powodzenia i nie daj się!


    Gość: Katarzyna G, 78.16.72.*
    2014/05/07 21:38:20
    Ty już mi tu nie narzekaj :) Obsypana prezentami z każdej strony - powinnaś być w niebowzięta. A co do pan w sklepie to poszłabym do kasy albo okienka dla obsługi klienta (jeśli takie jest w tym sklepie) i poprosiła o przechowanie plecaka żeby mieli pewność że przypadkiem tam nic nie wpadło ;)


    Gość: Anna, *.dynamic.chello.pl
    2014/05/07 22:26:54
    Ależ skarby:) cudowne!
    Oj ty to masz tych publikacji:)! zazdroszczę:)


    ella1101
    2014/05/07 22:38:38
    Prezenty fajne, wariatami w sklepie sie nie przejmuj a ta malenka heksa jest super to chyba twoj rekord jesli chodzi o wielkosc. A czy moge zapytac kiedy jedziesz do Polski?


    1_iwonan
    2014/05/08 08:43:09
    Piękne prezenty dostałaś - ech te frywolitki! Bardzo dobrze, że napisałaś do tego działu obsługi klienta Hobby Lobby, no a to ze możesz teraz wydać całe 50$, to już ekstra i mam nadzieję, że zakupy zrobisz, bez asysty:)


    aeljot
    2014/05/08 09:38:42
    Prezenty śliczne.
    W gazecie może przesyłają mnie bo już Cię pamiętają ;) i wiedzą, że często publikujesz więc skąpią ;)

    Co do sklepu - dobrze, że choć ktoś " z góry" Cię przeprosił no i 50$ drogą nie chodzi ;)
    Sytuacja na pewno nie za przyjemna. Ja też nie lubię takich sklepów gdzie łażą za mną krok w krok. A ja podobnie jak Ty zawsze podejrzana bo albo z wózkiem (a tam pod spodem taaaka ogromna kieszeń-półka) albo z dużą torebką lub siatką.


    Gość: edytag74, 83.238.78.*
    2014/05/08 14:11:26
    Prezenty bardzo fajne. Zauroczyły mnie frywolitkowe sowy.
    Sprawa z Hobby Lobby baaaardzo niemiła. Dobrze zrobiłaś zawiadamiając "górę".


    OdpowiedzUsuń
  2. arabeska291
    2014/05/08 15:29:52
    fajne kolczyki,tez muszę kiedyś znaleźć czas i posiedzieć nieco nad frywolitką....w końcu nie po to się ich nauczyłam,żeby nic nie zrobić. Rzeczywiście tych mulin z roku na rok dostajesz coraz mniej...może wyczerpałaś tam już limit na nagrody i się muszą ograniczać:P Sytuacja w sklepie bardzo nieprzyjemna i życzę Ci aby więcej się nie powtórzyła.


    Gość: Luna, *.neoplus.adsl.tpnet.pl
    2014/05/08 21:49:11
    Prezenty to fajna sprawa, szczególnie jesli sa trafione. ja sie chyba z Tobą kiedys zapisze na jakąś wymianke hi hi jak pomyslę jakie Ty tam cuda masz pod ręką.
    A propo nekania .. no przyjemne to w koncu nie było dobrze że to wyjasniłaś , ja tak kiedyś miałam ale w .. chińskim sklepie hi hi , mam nadzieję że więcej nie będziesz mić nieporozumień... no i zazdroszczę tego wyjazdu do Grecji.
    Pozdrawiam.


    damar5
    2014/05/08 23:13:30
    Oj , ja to powinnam sie wstydzic ta przesylka bo nic od siebie nie dodalam a moja Mama tak poszalala:-)
    A herbatki - na zdrowie:-D
    U mnie w Real duzo zlodziejaszkow i w Deichmann pani,niestety Polka, do przepastnej tasi papucie zwykle i tanie wsadzila .Bylo mi za nia wstyd! Ale coz nie wszystkich mozna wkladac do tego samego worka i dobrze zrobilas walczac o swoja godnosc. Przeprosinowa karte wykorzystaj porzadnie i tak trzymaj ,gratuluje odwagi !
    Milego pakowania.
    Poz.Dana


    drugi.maurycjusz
    2014/05/09 08:18:16
    Aniu- to jakies dziwne uprzedzenie do ludzi z plecakami panuje na całym swiecie, a w Polsce to juz zaraza wrecz jest!!! kiedys scielam sie z panem z ochrony w OBI, ktory kazal mi go zostawic w przechowalni - po prostu wysypalam mu zawartosc ,ktora stanowily same dokumenty, aparat, pieczatka i sprzet medyczny- zapytalam sie, czy on by zostawil takie cenne rzeczy w szafce? z lekka oniemial, rzeklam, ze panie z wiekszymi torebkami od mojego plecaka sa wpuszczane bez problemu, a plecak tez moge na jednym ramieniu nosic - nie widze roznicy i stwierdzilam ,ze wejde, a w razie W moge z kierownikiem sklepu rozmawiac o jawnej dyskryminacji klienta. Tak, jakby do torebki nic nie dalo sie wlozyc z polki sklepowej, a do plecaka tak....
    Kiedys tez w Intermarche mialam na sobie mini plecaczek, nie wiekszy niz 15 cm i nie chcieli mnie wpuscic, bo to plecak i dwa paski ma, a nie jeden...... rece mi opadly!!!!
    na glupote chyba nie ma rady,niestety ;-(


    alkakz
    2014/05/09 20:52:17
    faktycznie: niebieski, przed chwila doczytałam, że nawet o tym napisałaś. kolor tła nie zmienia faktu, że wisior jest bardzo uroczy

    OdpowiedzUsuń