3 nowe :D

W zeszły weekend jak co roku w sobotę byłam na pewnej wycieczce (ale o tym następnym razem:P), a w niedzielę zaraz o 10, czyli tuż po otwarciu Winter Arts & Crafts Show poleciałam na jedyne stoisko, które mnie interesuje na 4 poziomach budynku, w którym się odbywa impreza. O samej imprezie pisać nie będę, bo można ją podsumować jednym słowem: BADZIEW! Zresztą już kiedyś opisałam ją – wpis w zakładce imprezy.

A to jedyne stoisko to było to oczywiście stoisko Gracie M. Smith, u której co roku kupuję ceramiczne kolczyki:) O poprzednich zakupach pisałam tu, tu i tu.

Znowu sobie pogadałyśmy, bo Gracie mnie poznała, co dziwne po głosie:) I znowu przepuściłam nieco kasy, ale raz do roku Gracie odwiedza mój uniwersytet to mogę poszaleć:D

Było trudno, bo wszystkie kolczyki są cudne!!!!!!!!!

Tym razem skusiłam się na boskie zmarzluchowate bałwanki:D

Drugie wybrałam aniołki:]

I ostatnia, bardzo męska decyzja – mikołaje:)

Wszystkie już wypróbowane! Nosi się bosko:D

Na sobie miałam moje “okruszkowe kolczyki” :) Gracie była pod wrażeniem i stwierdziła, że powinnam sprzedawać moje kolczyki:) Ojej, ale miło mi się zrobiło! Ale nie, moje prace nie są na sprzedaż:P Są tylko dla nielicznych:P Dla przypomnienia moje „okruszki”:D

A jak już jestem w temacie kolczyków, to pochwalę się jedną jedyną parą jaką w tym roku kupiłam. Jakoś słabo z kolczykami w tym roku:( Albo są szpetne albo takie, co już do Katowic zawiozłam:(

Te kupione w Walmarcie za jedyne 2$ :)

Też już wypróbowane, ale noszę po jednej przywieszce naraz:)

 

Kurka, jak mi się nie chce uczyć!!!!!!!!!!! :( Ozdobiłam już świątecznie moje ściany w living roomie:P Nawet okno w sypialni umyłam i lustro w łazience, ciasto upiekłam i ostro się powstrzymuję przed dalszymi czynnościami:P No nic, widać, że egzamin tuż, tuż:(

 

Dziękuję za wizyty w Pieguchowie i za komentarze:) Widzę, że wracamy do normalności, czyli sporo osób zagląda, a tylko nieliczne coś piszą:P

 

mrówka – Tak, na 14ct zawsze xxx 3 nitkami:) A z tym śniegiem to spadaj na drzewo:P Nie lubię tego świństwa! U mnie pogoda jesienna i jestem zachwycona!!!!!!!!!! :D Nawet jak pada deszcz to jest tysiąc razy lepiej niż ze śniegiem!

hafciarka – Jak się nie podoba, to po co się przymuszasz? Lukrowanych i słodzonych blogów pełno w sieci:P A mnie denerwują anonimowe komentarze, straszna „odwaga” z nich bije.

Dominika – Eee, to napisz ile kosztował, żebym i ja mogła zbierać szczękę z podłogi:P