Parawanik :)

Ponad 30-stopniowe upały wróciły do Brazylii, także klimat akurat pod mój kolejny hafcik, który też xxx, żeby się ochłodzić. W mieszkaniu nie mam tu ani ogrzewania ani klimy :(

Kolejny Dimek na plastiku! Kocham plastikową kanwę, ale to już chyba wszyscy wiedzą:P

Tym razem jeden z serii 6 parawaników, jak to je nazwałam :) Zakupiony jako jeden z pierwszych zestawów na ebayu, czyli pewnie w 2009 roku. Rocznik 2001, czyli jak na Dimki bardzo dobry okres:D

14 kolorów muliny, czyli tyle ile konik z DMC ma dziurek :) Dwa kawałki plastikowej kanwy, bo haftuje się 3 osobne elementy.



Całość zajęła mi 2 tygodnie w lutym, a później tradycyjnie musiało chwilę poczekać na wycięcie i zszycie. Zabrałam się za wszystko pod koniec marca. Wycięcie nie było problemem.

Natomiast ze zszyciem było trochę “zabawy”. Nie wiem czemu, ale ubzdurałam sobie, że na koniec ma to być zszyte na sztywno. Ale fizycznie, przynajmniej wg mnie się tego nie da zrobić. Wszystko się rusza i chyba tak ma być, żeby sobie samemu decydować o kątach zgięcia boczków:D

I zbliżenia na zszycia.

Od spodu przykleję jeszcze cieniutki filc z empika. W Brazylii filc tylko z beli, w dodatku strasznie gruby.

Mnie się całość bardzo podoba :) Wesoła gromadka, od kilku tygodni na mnie spogląda z półki i poprawia mi humor, co na nich patrzę :D

Jak wszystkie stare kolekcje Dimensions, i ta liczy 6 części. Większość mało urodziwa, więc poza misiami polarnymi mam jeszcze tylko jeden parawanik. Tradycyjnie już możecie pooglądać i pobawić się w zgadywanie. Nagród nie przewiduję, poza oczywiście osobistą satysfakcją :P

Zdjęcia z ebaya.

Mimo upałów wzięło mnie na pieczenie pierniczków:P W Michigan miałam tak samo, że w lecie je piekłam :D Mykam do kolejnej blachy! Pa!

 

labores-art – Zdaje się, że można tu jeździć na polskim prawku przez 180 dni, a później na międzynarodowym, chyba że się zarejestrujesz to wtedy tylko na tutejszym. A jak chce się pracować to rejestracja obowiązkowa. Także później „tylko” tutejszy egzamin. Mnie auto niepotrzebne, bo mieszkam 10-15 minut busem od firmy. Co do tego co pisałam, to cicho sza, bo mam pewien tajny plan, ale o nim tylko Rodzicki i Dana wiedzą:P Wy musicie cierpliwie poczekać :D