niedziela, 27 lutego 2022

Szukam, znajduję i szukam znowu...

 Mały hafcik a znowu mi zaginął! W kwietniu zeszłego roku wzięło mnie na morski hafcik, który "sto lat temu" kupiłam w Warszawie, jak przyleciałam na badania na UW z Hameryki. Boziu, kiedy to było? Sprawdziłam, w 2010 roku (wpis tu).


Mały a cudny!

Szybko go wyxxx, w jeden wieczór. Muliny z zestawu, kanwa 14ct też z zestawu. Nic nie zmieniałam, bo tak mi się całość na zdjęciu z zestawu podobała.


A jak go skończyłam to już mi się nie podobał aż tak. Ten jasny niebieski nie jest tak jasny jak na zdjęciu :( Wiem, marudna jestem.


Znalazłam nawet dwie ramki do wyboru do oprawy. 
Granatowa od Lanarte.


Albo niebieskawa od Permin od Copenhagen. 


Mnie bardziej podoba się granatowa, Matkasowi jasna. 

Kilka dni po wyxxx wybrałam się do Enkhuizen i zabrałam hafcik ze sobą. Plaża tam niewielka, ale jedno sensowne zdjęcie cyknęłam :P Wiem, poszalałam!


W ciągu kilku lat w NL udało mi się trafić jeszcze 3 zestawy z tej morskiej serii od DMC i wszystkie sobie wyxxx, tylko muszę poprawić ten jasny niebieski na jaśniejszy odcień. 


A kiedy to będzie? Jak tylko znajdę haft! Zgubił się w czasie porządków. Wczoraj znalazłam wszystkie ramki, bo mam ich po 4 z każdego rodzaju, znalazłam też zestawy do xxx, ale sam haft wcięło. Nie ma!
Tak samo niedawno myślałam o tych zdjęciach, ale kilka dni temu znalazłam je na dysku nowego kompa, także mam nadzieję, że sam haft też się znajdzie. A jeśli nie, to wyxx go jeszcze raz, bo uparłam się na niego.

Tyle na dziś, ostatnio nie mam sił ani na xxx ani na bloga ani na rower. Od drugiego tygodnia tego roku zapierniczam w pracy, nie liczę już nadgodzin, ale jak się okazuje to za mało i ciągle komuś coś nie pasuje... Przykro. Roboty nie ubywa, ale ostatnio kilka haftów z zeszłego roku dokończyłam, byłam wczoraj na kolejnej sesji w terenie, więc staram się pozbierać do kupy. Mam nadzieję, że kolejny wpis będzie szybciej niż za miesiąc, bo zdjęcia z Rotterdamu i 6 tematycznych hafcików czeka od kilku tygodni na chęci do napisania.

Trzymajcie się!

6 komentarzy:

  1. Hafcik maciupci ale cudny a wycieczka jak każdy powód zapewne fajna. Przestać mi tam smucić i brać się w garść a już...mama

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnisty hafcik mnie tez jasniejsza rameczka sie podoba lepiej ,a komplecik sie znajdzie ja tak mam co chwile gubie i szukam az znajde pozdrawiam 🥰

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny ten morski hafcik i moim skromnym zdaniem granatowa ramka wygląda lepiej :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma co marudzić bo każdy niebieski jest fajny 😁 hafcik uroczy i fotka na piasku również😍 do tego akurat haftu bardziej mi odpowiada granatowa ramka ale jak już wyxxxx wszystkie to po przymiarce zadecydujesz 😘
    Trzymaj się❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię takie maleństwa zwłaszcza w morskich klimatach. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny, nawet z ciemna mulina jest ok. A praca sie nie martw, bo zawsze chca wycisnac jak cytryne i zawsze im malo. Work-life balance, ja wylaczam tel po 8h w pracy. Wiedza ze u mnie nie ma nadgodzin i jak poprosza o cos wyjatkowo po godzinach to potem dziekuja wylewnie. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń