Po wpisie z imprezy czas na kolejny hafcik! Twórczość z przełomu marca i kwietnia, a sesja w terenie z końca maja.
20 marca zabrałam się za zestaw Daydreams - Hummingbird and wisteria, czyli koliber i glicynia. Nie chciałam się powtarzać, ale trudno! Kocham zestawy Daydreams!!!!!!!
Tym razem w zestawie kanwa 18ct i haftowanie 2 nitkami muliny dimensions. Hmm, no i przez to ciągnęło się wszystko jak krew z nosa .... Kiedyś mi to nie przeszkadzało, ale teraz się męczę z dwiema nitkami muliny na kanwie 18.
Było też trochę półkrzyżyków, za którymi też nie przepadam :P
4 kwietnia udało mi się skończyć! Alleluja :P
A 5 kwietnia zmontowałam całość! Passe z zestawu pasowało jak ulał, tym razem nie musiałam nic kombinować :)
Miejsce sesji zdjęciowej miałam upatrzone już od dawna! Barneveld! Miasteczko niedaleko mnie, gdzie co roku oglądam kwitnące glicynie.
Pierwszy punkt to kościół katolicki. I zero problemu z sesją, bo kościół zwykle zamknięty. Hmm, a protestanckie zawsze otwarte. Tylko "nasi" się czegoś boją?
Poszalałam z sesją, nie ma co :P Drugi punkt to brama do prywatnego domu :P
Zadowolona jestem bardzo z tej sesji, choć było po deszczu i lekko mi zmókł hafcik, ale wysechł już w domu.
Jak dla mnie cud, miód i orzeszki! A całość bardzo przypomina mi Brazylię, bo to tam na żywca widziałam i koliberki i glicynię. Pierwszego koliberka widziałam jedząc śniadanie w hotelu, bo obok było okno na ogród. Zamarłam, niesamowite ptaszki. Tak im szybko skrzydełka się ruszają. A jakie pięknie zielone są! Oj, może jeszcze kiedyś je zobaczę na żywo? Co do glicynii, to rosła nad basenem hotelowym, gdzie czasem sobie siedziałam :) No i ten zapach kwitnących glicynii!!!!!! Boski!
W serii Daydreams jest jeszcze jeden koliberek, który czeka aż go machnę :D Zestaw mam już w Niderlandach :)
Miłego weekendu!
Cudne i czuję ten zapach i ten ruch skrzydełek małego koliberka i daleką Brazylię, dzięks Mała - mama
OdpowiedzUsuńWow! Przepiękny haft! Sesją zdjęciową jestem zachwycona :-) Zdjęcia obłędne! pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńSliczny hafcik koliberek wyszedl cudnisty i usiadl na pachnacej glicyni super zdjecia pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudnie, co tu dużo pisać :)
OdpowiedzUsuńPiękne są te zestawy z DIM. Koliber cudny z glicynią w tle, tym bardziej, że z tą żywą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
wspaniały haft! ja mam za oknem drzewo na którym lubią przebywać kolibry, tylko u mnie jest czarny mieniący się na niebiesko, szary (chyba babka) i szaro-żółty (od spodu), ale wszystkie malutkie i szybko latają a dziobki mają takie długie zakrzywione żeby do kwiata sięgać :D
OdpowiedzUsuńŚliczny ptaszkowy wzór :)
OdpowiedzUsuńDzięki ,że dałaś cynk ślepokowi o wpisie😂 chyba za szybko tymi skrzydełkami machał ,że przysłonił mi widoki😂
OdpowiedzUsuńGlicynia ,cudownie się prezentuje ,pięknie pachnie i jaka jest dekoracyjna😍
Koliberek maluszek uroczy ,sesja zdjęciowa obłędna ,kurcze znowu się podmilam😂😂
Super są te zestawy👍