czwartek, 7 maja 2020

Shadow box under glass czyli inny Daydreams :)

Zainspirowana wpisem u Dany postanowiłam pochwalić się 6 tegorocznym hafcikiem :) A jest to muszla od Dimensions. Ale nie dość, że to kolejny zestaw Daydreams to jest to mój pierwszy shadow box!


Szybciutko haftowany w lutym. Jedna nitka muliny na kanwie 14ct i bardzo delikatna muszelka wyszła :)


Ździebko niemrawa bez backstitchy. Ale za chwilę już było wiadomo co to!





Cudna jest!!!!!! Taka delikutaśna :)
No i tak sobie przeleżała do Wielkanocy, bo nie byłam pewna czy chcę się bawić w tworzenie shadow boxa, czy jednak oprawić w zwykłą ramkę?

W końcu stwierdziłam, że co mi szkodzi, w ramkę zawsze mogę ją wsadzić jeśli coś nie wyjdzie.
No i wg instrukcji zaczęłam całą "operację" :P

Najpierw skleiłam pudełeczko na hafcik. Ale zamiast przyklejać kanwę na klej, wykorzystałam taśmę dwustronną.



Na kartoniku do którego trzeba było przykleić pudełeczko zaznaczyłam sobie, gdzie wcelować, bo tu już musiał być super glue!


No i przykleiłam jedno do drugiego!



Na koniec jeszcze passe, szkło i taśma metalowa!




Fajnie wyszło :) Jedyny feler, że taśmy dali za mało i po bokach kartonik nie przylegał do szkła, więc istniało ryzyko, że za jakiś czas zacznie gromadzić się tam kurz. Także dodałam trochę taśmy metalowej z moich własnych zapasów, w końcu mam jej 10m i już jest cacy :)



No i jak wszystkie Daydreams, wyszło jak na zdjęciu z zestawu :D
Hafcik ma wymiary 6,5 x 6,5 cm, a szkło - 20,5 x 20,5 cm.


Plaża daleko, więc zaaranżowałam trochę morskich motywów na podłodze :P



Mam jeszcze jeden zestaw z tej serii tutaj w Nl.


A kolejne cztery, ale już z ozdobnie szlifowanym szkłem w garażu w Katowicach. Jak już rozgryzłam shadow boxy, to mogę je przywozić i xxx :)

Za chwilę kolejny weekend, a ja jakoś rozleniwiłam się przez ostatni. 4 dni byczenia się, tyle siedzenia w domu i jakoś ciężko wrócić do pracy :( Ale przynajmniej zarżnęłam 3 UFOki!!!!!!!!!! I z moich obliczeń wynika, że zostały mi tylko 3! Także może niedługo bilans wyjdzie na zero! Trzymajcie za mnie kciuki! I udanego weekendu :)


Ponieważ Dana stwierdziła, że widzi tu cytrynę, a nie muszelkę to uświadomiła mi, że nie wszyscy mogą rozpoznać w hafcie dolar piaskowy. Sand Dollar, bo taka to muszelka:)
To jeszcze zdjęcia z neta :)



Teraz już chyba wszystko jasne :)
Dzięki, Dana!

12 komentarzy:

  1. Końcowy efekt bardzo mi sie podoba.Niby muszelka a jakie ładne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow! Efekt zabójczy! Fantastycznie, że spróbowałaś, bo taka oprawa jest zachwycająca!
    Czekam na odsłonę UFOków i kolejne shadow boxy :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz wiedząc co widzę mogę skomentować hehe
    Niestety nie do końca byłam przekonana ,że widzę muszelkę bo takiego gatunku niestety nie znałam.
    Ty mnie zawsze czegoś nowego nauczysz:)
    Teraz mogę z całą odpowiedzialnością napisać ,że jest piękna i bardzo delikatna jak na tę właśnie muszelkę.
    Skomplikowane oprawy faktycznie odstraszają ale zobacz jaki piękny efekt 😍 wyszło rewelacyjnie!
    Bardzo fajne pomysły mają Dreamki :)
    Świetnie sobie poradziłaś ,a kolejny Box zapowiada się równie imponująco :)
    Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna muszelka , a my mamy slabosc do tego typu pamiatek z wakacji bo ci u nas dostatek i sa eksponowane w domu. I taka ona krucha i piaskowa i finezyjna .Przypomnialy sie wakacje i slonce i ten piaseczek i kamulce i to przepiekne w swojej kolorystyce morze Jonskie .To tyle i chyba nie bedzie tego wszystkiego w tym roku , a szkoda...Trzymaj sie - mama

    OdpowiedzUsuń
  5. Takiej muszelki jeszcze nie widzialam fajna jest a oprawa superowa warto bylo sie pomeczyc calos przecudna pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajnie muszelka w Twojej oprawie wygląda :)
    Pozdrawiam ciepło i życzę zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowna muszelka :D bardzo fajny ten sposób z pudełkiem ;) czekam na kolejny z tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. mi się kojarzy taka muszelka jak po jeżowcach (z Chorwacji), przepiękna! i super oprawiona! w 4 dni dokończyłaś 3 UFOki???? o rany, ale torpeda z Ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dobra, policzylam, ze w piec dni zamordowalam 3 UFOki. A dzis skonczylam kolejnego! Od wczoraj nad nim siedzialam i myslalam glownie :P Czyli z 9 UFOkow, ktore mialam w wigilie, zostaly mi tylko 2 :D:D:D Juz niedlugo bedzie zero!!!!!!!!

      Usuń
    2. i tak - czapki z głów! :)

      Usuń
  9. Świetny haft a ta oprawa rewelacyjna! Super wszystko razem się prezentuje! Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawa oprawa. Czekam na odsłonę latarnii morskiej.

    OdpowiedzUsuń