wtorek, 21 kwietnia 2020

Poświątecznie

Nie chce mi się, ale się przymuszę do noweg wpisu... Znowu nie lubię blogera. Kilka dni temu zniknęły wszystkie zdjęcia poza pierwszym z dwóch niedawnych wpisów i ekipa blogera nie była chętna do pomocy. Do dziś zbywają mnie głupimi odpowiedziami, więc powrzucałam zdjęcia jeszcze raz i mam nadzieję, że już więcej nic nie znikło/zniknie. W takich momentach tęsknię za bloxem. Tam takie rzeczy się nie zdarzały.

Na szczęście święta już się skończyły i oby żadne inne już tak nie wyglądały. Koniec ze świętowaniem na skypie.

Poza haftowaniem i nadrabianiem zaległości serialowych w długi weekend chodziłam na spacery i jeździłam na rowerze. W niedzielę wielkanocną pogoda była wyjątkowo piękna i mogłam wypróbować nowe espadryle :D


A tu kilka zdjęć z moich spacerów :D





Moje ukochane konwalie i niezapominajki też kwitną :D




W święta machnęłam kolejne i chyba ostatnie w najbliższym czasie jajcowe hafciki.
Zestawy z Orchidei kupiłam w pasmanterii w Maarssen, niedaleko mojej poprzedniej firmy.
Po wielkim rozczarowaniu świeczką w gwiazdkowej ramce (wpis tu), stwierdziłam, że dam Orchidei i jej ornamentom jeszcze jedną szansę.


Na życzenie Matkasa zaczęłam od jajca z kokardką :D


Poszło ekspresowo i w ciągu jednego dnia hafcik był już oprawiony. I o dziwo ramka była w sam raz! Hmmm, dlaczego gwiazdkowa ramka była za mała?



Drugi hafcik zajął mi dwa dni, jakoś nie po drodze nam było i wiele innych rzeczy robiłam w "przerwach" xxx :P


Tu też wszystko dobrze wyliczyli.


Ładnie oba się prezentują :)


No to jeszcze brakowało wstążki. Wybór niewielki, ale z jednej paczki kupionej w Hemie dosyć dawno, udało mi się dobrać idealną :D


Z żelazkiem mi ostatnio nie po drodze, chyba że prasuję hafty przed oprawą :P






I jak Wam się widzi wstążka? Mnie bardzo :)


Hafciki wyszły tak jak na zdjęciach z zestawów :D



To jeszcze na koniec zdjęcie plenerowe. Mały kwietnik pod piekarnią na mojej wiosce:P


Wracam zaraz do xxx zestawu z Merejki, na specjalne życzenie Dany :P

Do zobaczenia! Tot Ziens! Tak krowa żegna się na każdym wyjeździe z mojej wioski. Sympatyczna taka, nie? :D


A w Nl za chwilę kolejne dwa długie weekendy, ten najbliższy 3-dniowy, a pierwszy majowy aż 4-dniowy. Hmm, żeby mnie wszelka wena nie opuszczała! Wam też tego życzę!

12 komentarzy:

  1. Ach jak lubie wiosne tulipany narcyzy i jeszcze lesne kwiatki .Wiadomo Holandia to slynie z przepieknych tulipanow odmiany rozniste.Jajeczka przepiekne fajne zestawy no i wstazka pasuje jak ulal pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. I zapachnialo wiosna , znam te cale pola tulipkow , nawet znam ta krowke i znam tez ten rower ... Fajne te espadryle i niezapominajki i konwalijki ale naj sa swiateczne hafty...Szkoda , ze te swieta byly spedzone osobno ale " odbijemy " to sobie w najblizej mozliwym czasie - trzymaj sie Mala - mama

    OdpowiedzUsuń
  3. Jajka świetne! Wstążka dobrana idealnie :-)
    Zdjęcia z wycieczki zachęcają do spacerów a espadryle w te paseczki super! Nie obcierają Cię? Bo mnie każde buty nawet te z materiału pięty załatwią :-(
    Też chciałabym żeby Boże Narodzenie można był spędzić razem... mam nadzieję, że tak będzie :-)
    serdeczności posyłam :-)
    Ps. W sal-u były do wyboru dwie opcje o ile dobrze pamiętam 25 lub 30 buteleczek... mnie poniosło i wybrałam 30 ;-) obym podołała :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co Ty!? Espadryle to najwygodniejsze buty na świecie. ROk temu poszalałam i kupiłam kilka par na przecenie :)
      30 sztuk? Wow, a widzż, że na różnych blogach różne wzory.

      Usuń
  4. Ale piękna pogoda ,zdjęcia wyszły przepięknie ,kolory aż w oczy biją :)
    I tak samo jest z haftami.Cudne ,żywe kolory i mimo ,ze Ty za złotymi ramkami nie przepadasz to tu pasują idealnie,całość razem ze wstążką ,perfekcyjna!
    Kiedyś miałam takie espadryle ,fajnie się w nich mi chodziło :)
    U mnie już drugi dzień wiatry okropne ,więc rowery w odstawce :(
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Złoto preferuję tylko w 14 lub 18 karatach, ale jakoś przymknęłam oko na te złote ramki :P

      Usuń
  5. Orchidea rządzi :) jak już wiesz ja mam fioła na jej punkcie ;) śliczne kolory i bardzo fajnie prezentują się w ramce!
    ja też lubię Supernatural (wiadomo, wyględni aktorzy :D) ale jakoś ostatniej serii jeszcze nie dokończyłam... teraz mam na tapecie "Dwóch i pół" z Charliem Sheenem (ale jako człowiek jest on skończonym idiotą - zawsze czytam o prywatnym życiu aktorów występujących w serialach które oglądam)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja uwielbiam wiele seriali sci-fi, nie tylko z "wyględnymi" aktorami:P Chyba przypomnę sobie Sanctuary, bo nigdy całości nie widziałam, no i Van Helsin też kilka odcinków mi zostało z ostatniego sezonu. Co chwilę coś dopisuję na listę do obejrzenia, bo inaczej nie umiem haftować, więc razcej słucham i jednym okiem oglądam. Aaaaa! Fringe też nigdy nie obejrzałam do końca, ani Stitchers :P No i lista rośnie :P:P:P

      Usuń
    2. hahaha, jesteś prawdziwą fanką ;))

      Usuń
  6. Piękna wiosna. Kiedyś mieszkałam w małej wiosce Beneden-Leeuwen niedaleko Tielu i kochałam spacerować wiosną gdy ogrody były kolorowe od kwiatów. Ludzie tam są bardzo przyjaźni.
    U mnie na blogu też ostatnio poznikały zdjęcia u Ciebie też widziałam - myślałam,że to wina mojego starego lapka.
    Jajeczka przepiękne. Kocham takie maleństwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beneden-Leeuwen znam, byłam kilka razy, bo mają sklepy otwarte w niedzielę. Toż to metropolia w porównaniu do mojej wioski :P

      Usuń
  7. Piękna wiosna ;) Zestawy z jajeczkami wyglądają słodko :D
    Myślę że wstążka idealna ;)

    OdpowiedzUsuń