niedziela, 20 sierpnia 2017

Sklepy w Emmen :)

Było już na moim blogu o hamerykańskich sklepach, było o brazylijskich, było kilka spisów polskich pasmanterii z różnych miast, a dziś będzie o Holandii. W zeszłym roku w czerwcu będąc na delegacji udało mi się odwiedzić jedną pasmanterię i kilka innych ciekawych sklepów. Poprzednim razem w Nl byłam w liceum, kiedy akurat miałam przerwę od xxx, więc nie rozglądałam się za przydasiami. Rok temu jednak zasięgnęłam języka u pewnej Ani, która często tam bywa i dowiedziałam się, czego szukać. Jeszcze w Polsce wydrukowałam sobie mapkę i tak uzbrojona popołudniami ruszałam na łowy. Delegacja trwała tydzień, więc 4 razy udało mi się ruszyć na miasto :) Ania M. jeszcze raz dzięki :*


Pierwsze wyjscie niestety skończyło się pocałowaniem klamek, ale przynajmniej rozpoznałam teren:P Wiecie jak wygląda wyjście większą grupą, nie? Ruła, ruła i jeszcze raz ruła.


DSC08191


DSC08192


DSC08200


DSC08206


DSC08614


DSC08489


Pustki jak w Hameryce w BN :P Dlatego następnym razem już nie czekałam aż moja ekipa się zbierze i sama ruszałam w nieznane, żeby zdąrzyć przed zamknięciem.


Tak, to ostatnie to była właśnie ta jedna jedyna pasmanteria :D Jak już do niej trafiłam to dużo czasu w niej spędziłam, bo chciałam wszystko obejrzeć. No i obejrzałam i się przeraziłam cenami!


DSC08337


DSC08490


Chciałam coś sobie kupić, trochę na pamiątkę, a trochę żeby wreszcie mieć jakiś inny zestaw niż Dimensions czy inne hamerykańskie co sobie przywiozłam w walizach. Tyle tego wisiało…


DSC08493


… i się kurzyło! Chyba nie tylko ja miałam to samo zdanie na ten temat. Już nie pamiętam, ale chyba skończyło się na jakimś drobiazgu i darmowych wzorach. Powzdychałam i poszłam do sklepów poleconych mi przez Anię :) I tu już było o wiele lepiej!


Może komuś przyda się kiedyś moja lista? Żaden z tych sklepów nie jest typowo robótkowy, ale w każdym z nich można znaleźć coś fajnego :)


Zeeman!


DSC08405


Aż dwa znalazłam :P


DSC08605


Blokker!


DSC08485


Action! Też dwa w mieście, ale strasznie ukryte, oba! Jeden od tyłu centrum handlowego.


DSC08611


A drugi za bramą z głównej ulicy.


DSC08636


Tedi!


DSC08609


I moje własne odkrycie – Wibra! Dana, to tu kupiłam ramkę – jabłuszko :)


DSC08406


W fabryce siedzieliśmy codziennie tak długo, że moje zakupy były ekspresowe, zaraz przed zamknięciem sklepów. W sklepach taki spokój panował, że panie z obsługi gdzieś na tyłach, a ja niestety musiałam je poganiać, żeby coś kupić i strasznie głupio się z tym czułam, ale chciałam wszystko zobaczyć, a nie tylko jeden sklep. Jak widać ze zdjęć powyżej, część sklepów wolnostojących, a inne w dwóch małych centrach handlowych.


Nie pytajcie, co w którym sklepie było, bo już nie pamiętam. Ale wszystko to ładnie wyglądało. Było co wybierać, a ceny o wiele, wiele przyjemniejsze niż w pasmanterii. Także na ile mój własny budżet pozwolił, po kupieniu pamiątek dla moich 3xSz…. zza filara:P, coś niecoś sobie kupiłam :)


DSC08606


DSC08607


DSC08608


DSC08613


DSC08634


DSC08647


DSC08649


Ach te puszki z guzikami!


DSC08651


DSC08652


Znalazłam też taki zestaw z mocno zaplastikowaną kanwą:P


DSC08340


DSC08338


DSC08342


Pudełek było sporo! Cudne!


DSC08360


DSC08361


DSC08362


A ja musiałam wyjść z tymi domkami :D


DSC08363


Ile ja w tym jednym małym Emmen widziałam ramek! Szkoda, że nie mogłam ich wszystkich kupić:(


DSC08378


Widzicie te ceny? Całkiem przystępne, nie?


DSC08344


DSC08345


DSC08400


DSC08671


Dlatego przywiozłam ze sobą np. takie rameczki :)


DSC08381


DSC08393


DSC08403


Poszalałam też z naszywkami. Sorry za zdjęcia, ale cykałam wieczorem w hotelu.


DSC08246


DSC08247


DSC08248


DSC08249


Trafiłam też do jednego dużego sklepu z gazetami i poza znajomymi brytyjskimi gazetkami do xxx, widziałam Annę! Oj, szkoda że już jej nie wydają w Polsce. A taka fajna inspiracja na okładce :D


DSC08610


Widziałam jeszcze coś takiego. Nie wiem co to, czy po angielsku ma bardziej rozpoznawalny tytuł?


DSC08654


Ale podobało mi się, że ma “gratis”:P Dlaczego polskie gazetki nie mają gratisów? Nawet Mollie na polski rynek ich nie ma, a w US miała! Nieładnie ;(


DSC08655


Część zdjęć pocykałam, żeby nie zapomnieć o pewnych inspiracjach, co sobie mogę sama w domu zrobić :D


DSC08399


DSC08645


Albo po prostu mi się podobało i jak Włóczykij wystarczy mi pamięć (w moim przypadku – zdjęcie).


DSC08553


DSC08558


Fajny stoper do drzwi, nie? :)


DSC08662


Jak Holandia, to wiadomo że są i holcoki!


DSC08481


Nawet i mój rozmiar się trafił :P


DSC08482


A malutkie trafiły się Maćkowi :D


DSC08484


Nie pamiętam już w których sklepach, ale niestety trafiłam na zagłębie skorupowe!!!!!!!! Boże, mogłabym po jednej sztuce ze wszystkiego kupić!


DSC08603


DSC08640


DSC08643


DSC08348


DSC08349


DSC08352


W wielkim smutku ograniczyłam się do najmniejszej filiżanki ze spodkiem DE i szklanki Pickwick.


W spożywczaku pomacałam tylko niesamowite herbatki, bo nie wiem czemu takie drogie w Nl???? A skorupy jednak tańsze od nich. Hmmm, czemu?


DSC08426


DSC08427


Mój humor poprawiły tematyczne place i alejki w jednym centrum handlowym. Bardzo starałam się nie parskać ze śmiechu jak to wszystko zobaczyłam. Badziew, że hej:P


DSC08375


DSC08377


DSC08408


Natomiast w jedynej w mieście księgarni po prostu się zakochałam! Pomimo tego, że nic do xxx w niej nie było, ani jednej książki! A dopytywałam się dokładnie!


Taki pomnik był zaraz obok wejścia :)


DSC08488


W środku dział dziecięcy.


DSC08656


Zaniemówiłam jednak na widok działu z kryminałami!!!!!!!!!!!!


DSC08658


Ogólnie sklepy w Emmen były cudne i nawet mi nie przeszkadzało jak były juz zamknięte. Sam widok mi wystarczał :D


DSC08441


DSC08442


Żeby nie było, że tylko po sklepach łażę to w następnym wpisie pokażę Wam gdzie mnie nogi poniosły i co mi się podobało w Emmen :) A podobało mi się sporo :D


 


A z wieści z placu boju, czyli remontu – kuchnia zbliża się ku końcowi! Kafelki już od ponad roku były, ale w tym tygodniu dołączyły do nich matowa boazeria i cudna tapeta w filiżanki :) W końcu tata zna się na drewnie jak nikt inny, a ja jestem Anka Filiżanka, przynajmniej Matkas tak mnie nazywa:P Meble czekają w paczkach od kilku miesięcy, więc w przyszłym tygodniu się za nie bierzemy !


 


damar5 – To do roboty! Anchora kupowałam co tydzień po 30-60 sztuk, więc szybko poszło, ale DMC w Stanach zbierałam przez chyba 5 lat. Także Ty już dawno powinnaś mieć całą paletę Anchora:P


ella1101 – W moim Michaelsie uwielbiałam kosze/pojemniki zaraz przy kasie, gdzie wszystko było po 1-1,5$. Właśnie tam kupowałam te maleńkie rameczki. Te droższe, czyli od 5$ w górę, też kupowałam na kupony. 10 rameczek na kwiatki z DMC (te) kupowałam przez kilka tygodni, z przerwą na dostawę, bo potrzebowałam więcej niż mieli na stanie:P


labores-art – Po latach xxx nauczyłam się, że jeśli coś wyhaftuję bez planu oprawy to ląduje w teczce i czeka i czeka, a jak zacznę od ramki to od razu po wyxxx mogę się cieszyć takim hafcikiem :D O życiu na walizkach nie musisz mi mówić, bo przez 9 lat to jednak sporo tego przeżyłam. Ale zawsze wiedziałam, że będę mieć swoją metę w Katowicach i właśnie ten plan się ziszcza :D Widzę, że Dubaj i Brazylia są bardzo podobne:P W pracy też siedziałam po 10h, z dojazdami to chyba ze 12h wychodziło poza domem. Na moim osiedlu też miałam darmową siłkę i mały basen, ale byłam zbyt zmęczona żeby chodzić :(


Agata – Jak już wiele razy pisałam – w garażu :P


 

1 komentarz:

  1. Gość: Matkas, *.ipv4.supernova.orange.pl
    2017/08/21 18:49:28
    Prześliczne i miasto i wszystko inne... Poland czy Holland ...mama


    renataa25
    2017/08/21 19:31:52
    Fajne sklepy odwiedziłaś, może to i lepiej że u nas tak kiepsko z tymi sklepami a już w mniejszych miejscowościach to nie ma co marzyć, bo bym zbankrutowała! Pozdrawiam, fajnie że urządzasz się i zostajesz w Polsce! U Ciebie w garażu jakby zrobić sklep to pewnie jedne z fajniejszych by był:)


    damar5
    2017/08/21 21:02:03
    Znam tylko Action,Tedi i Zeeman ,wiec te filizanki z pewnoscia w jednym z dwoch pozostalych widzialas. Dzieki za wyjasnienie jabluszkowe bo juz myslalam ,ze mamy okrojony asortyment w Actionie :) A Tedi bedzie sie i w Polsce otwieral :)
    Ramki wszystkie ladne ,czasem sie skusze na jakas jak zobacze w przecenie albo wyjatkowo tanią :) Gdyby budzet na moje hobby byl wiekszy to z pewnoscia bym juz miala wszystkie Anchorki ,do tej pory kupowalam tylko te potrzebne na dany projekt i tak musi pozostac :(
    Ceny spozywczakow chyba wyzsze niz w Niemcowicach.
    Poz.Dana


    Gość: Ania M.., *.dynamic.chello.pl
    2017/08/21 21:28:40
    Witaj Aniu, żeby nie było to czytam Cię namiętnie i regularnie ;). fajnie, że udało Ci się znaleźć te sklepy. ostatnio w action nic ciekawego i godnego polecenia, drewniane domki też mam, mam jeszcze inne drewienka z innymi motywami, bardzo je lubię.
    pozdrawiam
    PS kibicuję Ci w remoncie :)
    Ania M.


    cornelka2
    2017/08/21 21:37:59
    No to moje oczy napatrzyly sie na wspaniale rzeczy i sklepy .I jak zwykle super opisane pozdrawiam


    ella1101
    2017/08/22 14:12:30
    Fajnie popatrzec na sklepy w innych krajach, ramki sa fajowe a te kubki na koncu, niebieskie w kropy, sa super.


    Gość: Margonitka, *.dsl.dynamic.t-mobile.pl
    2017/08/22 18:56:42
    Jak ja lubię te Twoje posty zakupowe! Wszytko podane, jak na talerzu. Nic tylko jechać i kupować. Ten kubeczek z krzyżykami BOSKI!
    A za garaż i ukryte w nim skarby Cię nie lubię i już! Też taki chcę :)))
    margoinitka.pl


    raeszka
    2017/08/22 22:24:22
    Pokazałaś nam tyle super zdjęć, że poczułam się jakbym i ja tam była :).

    Oj, kusiłoby mnie wiele cudeniek :).

    Najbardziej spodobała mi się girlanda z ramek w kształcie serca i wielkie kubki w grochy :).

    OdpowiedzUsuń